PA 4511 eksport UNITRA WS-503
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zmierzyłem moje KD503 na uszkodzonym kanale. Wygląda na to, że żyją.
hFE=41 Uf=541mV
hFE=43 Uf=541mV
Porównałem schemat zwykłego WS-503 z moim PA4511. Dorobić jedną płytkę taką jak w oryginale nie będzie tak łatwo. W moim modelu płytki są sparowane ze sobą dwoma przewodami (piny 24 i 25). Dodatkowo rezystory emiterowe znajdują się na płytce a nie tak jak w WS na oddzielnej płytce.
Pozwoliłem obie oznaczyć obydwa układy. Po lewo mój lewy kanał, po prawo oryginał WS-503. Na zielono zaznaczone ścieżki, które zgadzają się na obydwu schematach.
Na czerwono zaznaczone są różnice. Natomiast żółta ścieżka łączy się z prawym kanałem. Tak jakby dwa kanały się uzupełniały. Na jednym są diody a na drugiej w tym samym miejscu kondensatory.
Niepokoi mnie niebieska ścieżka. W oryginale od R177 leci przez C144 do +. A w mojej francuskiej wersji leci po drodze przez R175(5,6K)...
Już zamówiłem laminat, wykonam płytki wg serwisówki PA4511. Przełożę elementy po pomiarze, dokupię te które były uszkodzone i uruchomię bez lutowania tranzystorów jak radziliście. I zobaczę co to będzie. Jeśli nie to wykonam 4 płytki zgodnie z WS-503 (czeka mnie dużo zabawy i przekładania).
W załączniku podrzucam schematy obydwu płytek z PA4511. Może ktoś dobry zauważy jakieś zależności czemu obydwie płytki są różne oraz połączone ze sobą pinami 24-24 25-25.
Kolego, masz po prostu delikatnie zmodyfikowany układ do ustawiania zera na wyjściu. Oba kanały korzystają z jednej, wspólnej pary diód Zenera stabilizujących napięcia odniesienia. Zaoszczędzono kilka elementów i to wszystko. Podobny zabieg zastosowano np. w zasilaczu Radmora 510x gdzie dwa napięcia są stabilizowane na bazie jednej diody Zenera - nie jest to nic niezwykłego/ Jeśli laminaty są takie same to możesz dodać te elementy ale to nie zmieni niczego poza prawdopodobnie samopoczuciem. Jeśli nie dają się ustawić zera na wyjściu i prądy spoczynkowe to masz gdzieś usterkę, którą trzeba znaleźć i usunąć. Skąd w ogóle pomysł na zmianę laminatów i de facto dewastację sprzętu?
Pomysł ze zmianą laminatu był spowodowany odejściem ścieżek. Jeśli mam zmierzyć całą końcówkę mocy to najlepiej każdy element wylutować i zmierzyć. Wątpię aby wszystko dało się bez problemu wylutować bez uszkodzenia ścieżki. Większość elementów ma zakrzywione nóżki co dodatkowo utrudnia zadanie.
Wydaje mi się, że zrobienie laminatu poprawi jakość wykonania niż całkowita dewastacja i tak już podniszczonej płytki. Tak jak wspominałem wcześniej - już kiedyś pewien "serwisant" tu był i zostawił pogorzelisko.
Oczywiście, że się da wylutować elementy bez uszkodzeń ścieżek - np. rozlutownicą.
W większości przypadków wystarczy wylutować i sprawdzić półprzewodniki a elementy bierne zaś zmierzyć 'z grubsza' w układzie i tylko podejrzane wyciągać do pomiaru.
Pytanie może nie na temat, ale się zagubiłem. Czy rolę kolegi który zaczął ten wątek przejął ktoś inny czy może kolega ma dwa konta i coś się poknociło? To tak obok tematu... :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Już zamówiłem laminat, wykonam płytki wg serwisówki PA4511. Przełożę elementy po pomiarze, dokupię te które były uszkodzone i uruchomię bez lutowania tranzystorów jak radziliście. I zobaczę co to będzie.
Zamówiłeś dwie różne płytki dla każdego kanału? czy dwie według wzoru na której są rezystory R[175;174].?
straciłem orientację i chciałem się upewnić, bo -jest możliwe rozłączenie par punktów [24] i [25]
Oczywiście, że się da wylutować elementy bez uszkodzeń ścieżek - np. rozlutownicą.
W większości przypadków wystarczy wylutować i sprawdzić półprzewodniki a elementy bierne zaś zmierzyć 'z grubsza' w układzie i tylko podejrzane wyciągać do pomiaru.
Posiadam zwykłą lutownicę i odsysacz ręczny. Możliwe, że mnie trochę poniosło z robieniem laminatu od podstaw,ale poprzedni "serwisant" poleciał na gruba i kilka ścieżek powyrywał. Ale postaram się podrutować to odpowiednio o ile ja nie zrobię gorszej rozwałki na płytce.
Pytanie może nie na temat, ale się zagubiłem. Czy rolę kolegi który zaczął ten wątek przejął ktoś inny czy może kolega ma dwa konta i coś się poknociło? To tak obok tematu... :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Faktycznie, nie zauważyłem tego. Logowałem się z innego komputera na którym prawdopodobnie było zapisane moje stare konto o którym zapomniałem. Już się wyjaśniło dlaczego nie miałem tego tematu w obserwowanych :) Przepraszam za zamieszanie.
Już zamówiłem laminat, wykonam płytki wg serwisówki PA4511. Przełożę elementy po pomiarze, dokupię te które były uszkodzone i uruchomię bez lutowania tranzystorów jak radziliście. I zobaczę co to będzie.
Zamówiłeś dwie różne płytki dla każdego kanału? czy dwie według wzoru na której są rezystory R[175;174].?
straciłem orientację i chciałem się upewnić, bo -jest możliwe rozłączenie par punktów [24] i [25]
Zamówiłem tylko laminat pokryty miedzią. Sam chciałem wytrawić płytkę. Chcę odtworzyć lewy kanał wg schematu PA4511 a więc lewy kanał posiada R174 R175.
W jaki sposób mogę rozłączyć punkty 24 i 25?
Trochę mi się dziś nudziło i zacząłem pomiary. W załączniku zrzut z Excela. Może ktoś będzie chętny podpowiedzieć czy parametry są odpowiednie lub do wymiany. Nie jest tego dużo, może jutro uda mi się ogarnąć większość płytki. Wszystkie potencjometry będę wymieniał.
...W jaki sposób mogę rozłączyć punkty 24 i 25?...
Przerysowałem ten układ tak, aby łatwiej można było rozpoznać na czy to polega, ale nadal jest to samo co na schemacie oryginalnym, czerwone zaznaczenia na schemacie to miejsca wycięcia schematów narysowanych na grafice.
Cały układ stabilizatora D[101,102] jest umieszczony a dwóch płytkach kanału L i P.
Zasilanie jest brane z "L" przez rezystory R[174,175] -wspólne dla L i P. Na płytce "P" są kondensatory C[141,142]i ten układ zasila dwa PR-ki R177 w obu kanałach do ustawiania 0V na wyjściach głośnikowych
Całe zamieszanie o dwie diody zenera, wcześniej wyjaśnił kolega Sim i Kubalonek.
jeśli chcesz się pozbyć połączenia par punktów P24 i P25. wykonaj dwie płytki według układu kanału "L", wtedy każdy kanał będzie miał swoje zasilanie i swój stabilizator i połączenia p24 i P25 będą zbędne, tak jak jest to zrobione w WS503 WS505 -pisał o tym kolega Ml.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ale bezpieczniej odłączyć jeśli na samych słuchawkach będzie odsłuch kanału bez KD503
Żarówka to podstawa. Pierwszym razem zrobiłem omyłkowo zwarcie to żarówka mnie uratowała :)