Zabezpieczenie wzmacniaczy np. WS 442
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam !
Ciekawy jestem czy ktoś z was zauważył ze po włączeniu i wyłączeniu wzmacniacza występuje stuknięcie w głośnikach. ja ten problem rozwiązałem , ciekawy jestem czy ktoś z was też to zauważa / słyszy/ , a wiecie czego tak sie dzieje - czekam na propozycje rozwiązań.
Pozdrawiam wszystkich !
_________________
Poprawilem temat.
Puknięcie występuje w WS 442 ale nie ma tego efektu w WS 4421, który ma wlutowany układ opóźniający załączanie głośników (WS 442 ma puste miejsce na laminacie). Lepiej unikać tego "puknięcia", żeby nie narażać głośników na szybsze zużycie. W tym celu można ściszać głośność do zera lub wyłączać głośniki na przełącznikach par głośnikowych A i B zanim włączymy/wyłączymy wzmacniacz.
Witam !
Ciekawy jestem czy ktoś z was zauważył ze po włączeniu i wyłączeniu wzmacniacza występuje stuknięcie w głośnikach. ja ten problem rozwiązałem , ciekawy jestem czy ktoś z was też to zauważa / słyszy/ , a wiecie czego tak sie dzieje - czekam na propozycje rozwiązań.
Pozdrawiam wszystkich !_________________
Poprawilem temat.
No to teraz chyba amerykę odkryłeś?
Zrób opózniacz i bedzie po zawodach.
Witam !
Oczywiście że zrobiłem opóżniacz/ na tranzystorze i przekaźniku , ale ciekawe jak to zrobili inni - może schemaciki ./ Amerki nie odkryłem tylko inżynierowie z Unitry chyba chcieli odkryć , ale im sie nie udało ( brak zabezpieczenia głosników i wzmacniacza )/
Pozdrawiam Wszystkich !
Witam !
Nikt nie ma schemaciku .?
Jeśli 4421 miał ten układ to popatrz na jego schemat.
(...)Amerki nie odkryłem tylko inżynierowie z Unitry chyba chcieli odkryć , ale im sie nie udało ( brak zabezpieczenia głosników i wzmacniacza )/
Pozdrawiam Wszystkich !
Przyjacielu, dla Twojej informacji podam, że WSH-205 (lata 70.) tak wazny dla Ciebie "przekaźnik" miał, więc od inzynierów się odczep, natomiast WS-442 ma zabezpieczenia, rzuć okiem na serwisówke,czy schemat, bo nie musi to być przekaźnik.
W ogóle nie wiem po co Tobie to wszystko, jeśli używa się wzmacniacza zgodnie z jego przeznaczeniem w odpowiedniej konfiguracji, to wierz czy nie, ale prędzej spali się trawa na podwórku niż on.
Dokładnie. Ja jeszcze nigdy, niczego nie spaliłem.
Pytania: Po co likwidować strzał ? Co wam to da ??? Jakie znowu szybsze zużycie głośników ???
"Strzał" mozna pominąć z zakresu przycisków na panelu we wszystkich wzmacniaczach wyposazonych z przełąnik/selektor wyjść. Po zakończeniu odsłuchu (ale przed wyłączeniem wzmacniacza) wystarczy przełączyć na 0 tudzeż wyłączyć używaną parę zestawu (wycisnąć izostat,w przypadku WS-442 i pochodnych są dwa izostaty A i B) i mozna spokojnie wyłączyć.
Po włączeniu ponownym wzmacniacza wyjścia są wyłaczone,więc nic nie puknie, a gdy wciśniemy (już po włączeniu wzmacniacza) to puknięcia nie będzie, jedynie szmer.
Czy nie mam racji?
W AT używam do tego przycisku "speakers off", a w WS 354 wkładam jack'a do gniazda słuchawkowego. Jednak to i tak moim zdaniem nie potrzebne.
Miałem kiedyś WS442 z zamontowanym przegażnikiem i nie było tego puknięcia,następne tego typu wzmachole starałem się ściszac do zera przed wyłączeniem.