Głowica zk 246
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja na razie bym się tej głowicy nie pozbywał bo na 100 % to nie jest polska głowica . Prawdopodobnie węgierska BRG ... lub z NRD . Jakościowo były znacznie lepsze i przede wszystkim twardsze.. o wymyciu może się okazać że jeszcze popracuje . Zrób b . dokładne zdjęcie makro wymytej spirytusem ( nie IPA ) głowicy . Czasami trzeba nasączyć przykładając watkę na kilka godzin , bo stare tlenki nie chcą puścić. Podobną głowicę raz widziałem w Uwerturze ..Musiała to być jakaś rzadka seria -może wymiana gotowy produkt na podzespoły ?
Różnica w jakości odtwarzania i zapisu na dobrych głowicach wersus polskich U24 to przepaść... Sam to ćwiczyłem używając głowic.. rosyjskich ..Zostaw starą lub ew. porównaj .
To jest racja. Te głowice szły na początku produkcji ZK240 i 246 i są znacznie lepsze od polskich, było ich kilkanaście tysięcy zaledwie. A ta nawet nie wygląda na bardzo zjechaną w istotnym obszarze szczeliny roboczej. Asymetria wyrobienia stwarza złudzenie silnego zużycia, ale to skutek złego ustawienia docisku floczka. Umyj tak jak radzą Koledzy i zrób kilka zdjęć w powiększeniu na full i z podparciem telefonu/aparatu. Pstryknij też fotkę lutowania wyprowadzeń od tyłu głowicy, poznam czy to fabryczne czy czyjeś późniejsze.
Zobacz też, jaki numer seryjny ma Twój magnetofon, jest wytłoczony w prawym górnym rogu chassis mechaniki. Jest tam też stemplowana duża litera "R" lub "W". Być może ten egzemplarz szedł przez moje skromne rączki ;-)...
fotkę lutowania wyprowadzeń od tyłu głowicy, poznam czy to fabryczne czy czyjeś późniejsze.
Zdjęcie jest w poście #15. Widać, że luty fabryczne, tak mi się wydaje choć te czerwone plomby na to nie wskazują. Głowica która była już wymieniana pewnie dziś ma i tak ok 30-40lat, więc musi być zajechana.
Półwiekowa głowica nie musi być zużyta, to zależy od kilometrów taśmy, które po niej przeszły i ustawienia tego floczkowego dociskacza na poliestrowej tasiemce, wiekowość nie ma znaczenia o ile nie wdała się korozja. Nawiasem mówiąc, to on przyspiesza zużycie głowicy nawet trzykrotnie.
Porównując zużycie kołka przed wałkiem przesuwu i wytarcie styków wyłącznika końcowego (to te skrajne kształtowe blaszki półkoliście wygięte w miejscu współpracy z taśmą) z zużyciem samej głowicy można łatwo określić, czy to fabryczna czy też już następna. Ta wygląda na równą zużyciem z resztą w/w miejsc, więc raczej fabryczna.
Kup zwykły denaturat albo małe opakowanie izopropanolu (IPA) i wyczyść porządnie a potem wysusz całą drogę biegu taśmy. Zdjęcia w zbliżeniu (czoło głowicy na 3/4 kadru najmarniej i w/w miejsca też) dużo by podpowiedziały.
Wiem, że sam wiek o niczym nie świadczy, ale przez 40lat raczej trochę taśmy na pewno przez głowicę przeszło. Nawet gdyby grał tylko raz w tygodniu. Ja bym wymieniał od strzału jeśli miałby to być używany przeze mnie sprzęt.
Wiem, że sam wiek o niczym nie świadczy, ale przez 40lat raczej trochę taśmy na pewno przez głowicę przeszło. Nawet gdyby grał tylko raz w tygodniu. Ja bym wymieniał od strzału jeśli miałby to być używany przeze mnie sprzęt.
Widziałem w ostatnich latach M2404S z niemal nietkniętą głowicą, serwisowałem też w tamtych czasach niespełna roczne egzemplarze z przeciętymi na wylot taśmą stykami wyłącznika końca taśmy.
Wymiana głowicy to konieczność ustawienia charakterystyki Z/O (w tych magnetofonach - prądem podkładu, trymerami C na górnej płytce na mostku) i mechanicznego ustawienia jej pozycji (wysokość i skos). Bez generatora 40...18000 Hz i woltomierza AC nie da się tego dobrze zrobić. Podobnie jak oceny faktycznego stanu zużycia głowicy.
Czynności niezbędne do wykonania w związku z doprowadzeniem do porządku tego tematu w starym egzemplarzu to:
- sprawdzić i ew. dostroić generator podkładu i kasowania na 65 +/- 0,5 kHz
- dostroić cewkę ekwiwalentu (jest na przełączniku rodzaju pracy, od spodu) tak,
aby napięcie na głowicy kasującej było jednakowe na mono i stereo
- dostroić cewki eliminatorów (są na płytkach przedwzmacniaczy) na minimum
sygnału podkładu na wyjściu przedwzmacniaczy
- ustawić pozycję głowicy wg. taśmy odniesienia (wzorcowej). Napięcie na wyjściu przedwzmacniaczy przy 1kHz nie powinno być niższe niż 120mV, a dla 12800Hz
nie mniej niż -3dB od wartości dla 1kHz.
- ustawić prądy podkładu L/R tak, aby ch-ka Z/O w zakresie 40Hz...18kHz przy 19cm/s zawierała się w granicach +/- 3dB.
Jest tam też stemplowana duża litera "R" lub "W". Być może ten egzemplarz szedł przez moje skromne rączki ;-)...
A u mnie nic ,dobrze że chociaż trójkątna pieczątka KJ jest
Krecik zdradź która literka należała do Ciebie i na jakiej podstawie było to przydzielane? Interesuje mnie też jak tworzono numery seryjne magnetofonów w ZRK. Czy jest tam zaszyta ilość sztuk danego roku czy od początku produkcji. Możesz coś o tym opowiedzieć?
Jest tam też stemplowana duża litera "R" lub "W". Być może ten egzemplarz szedł przez moje skromne rączki ;-)...
A u mnie nic ,dobrze że chociaż trójkątna pieczątka KJ jest
A w którym miejscu jest ta kajotka ? Bo same gołe chassis mechaniki idące do montażu na wydział 1700 też miały taki stempelek.
Jeśli nie ma ani "R", ani "W" w prawym górnym rogu tego chassis, przy tłoczonym na pierwszym stanowisku montażu numerze seryjnym magnetofonu, to prawdopodobnie masz składaka. Te literki to dla odróżnienia zmian pracy Rano/Wieczorem, były rozliczane osobno. Przy czym pracowaliśmy na zmianę - jeden tydzień rano, następny wieczorem, a literki były przydzielone do grupy pracowników ze startu na stałe.
Zobacz, czy pierwsze dwa zera tłoczonego numeru seryjnego nie są czasem pionowymi połówkami zer.
Pracowałem jakiś czas na tym trudnym pierwszym stanowisku montażu mechaniki, było przewidziane na dwie osoby z czego jedna powinna być nieomylna. Pomyłka w ustawieniu przestawnego stempla numeratora w prasie mimośrodowej to chassis do kosza. Ani kumplowi z drugiej zmiany, ani na szczęście mnie nigdy się to nie zdarzyło. W zasadzie na tym stanowisku nie wolno było nawet rozmawiać z kimś podczas pracy, więc miałem święty spokój ;-). Ale czasu na zbędne ruchy też nie było.
U24-203S zobyłem, tylko czeka na chęci i czas:D Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc! Mam nadzieję że zetkuś będzie jak nowy:) Serdecznie pozdrawiam!