Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie mów Wojtku, że nigdy nie kopiowałeś płyt cd w trosce o przestrzeganie niejasnego prawa. A czy klauzula, którą cytujesz mówi, że można przegrywać cd na taśmę magnetofonową?
Pozdrawiam
Grzesiek
Wiesz Grześ, że akurat płyt CD nie kopiowałem, ale nie dlatego, że chciałem być w zgodzie z przepisami, tylko po prostu nie było takiej potrzeby. Natomiast robiłem sobie własne kompilacje - składanki na CD-R z moich własnych i chyba z czterech czy pięciu płyt kolegi. Z kolei często zgrywam sobie płyty CD do plików mp3 by słuchać ich w samochodzie. Mój aktualnie posiadany pojazd nie ma już możliwości odtwarzania płyt CD. Nie ma nawet slotu na kartę SD, tylko 2 gniazda USB-C. Poprzedni wóz miał odtwarzacz płyt, nawet DVD.
To, że wcześniej przytoczyłem tę klauzulę zabraniającą kopiowania nie miało na celu pokazania, że oto czynimy coś nielegalnego. Chodziło mi wyłącznie o zaakcentowanie sprzeczności między tzw. dozwolonym użytkiem osobistym w zakresie wymiany np. kopii płyt, przy jednoczesnym zakazie ich kopiowania. Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Gdybym miał potrzebę kopiowania, to dla siebie bym oczywiście kopiował.
Cyt.: "A czy klauzula, którą cytujesz mówi, że można przegrywać cd na taśmę magnetofonową?
Ona nie mówi czy coś można. Po prostu zabrania kopiowania. Nie ma tam mowy o rodzaju nośnika. Kopiowanie to kopiowanie. Akurat pojedyncze utwory z różnych płyt i CD i winylowych przegrywałem sobie na taśmy szpulowe, tworząc dla zabawy różne kompilacje.
A ja całkiem niedawno nagrywałem dla wnuków jednej babci bajki z vinyli na kasety.
I uratowałem pamiątkę po mężu tej babci. Zjedzoną przez magnetofon kasetę Czerwonych gitar.
Babcia nie wie jakim cudem kaseta znowu gra jak by była nowa.
Babcia nie wie jakim cudem kaseta znowu gra jak by była nowa.
A nam zdradzisz tę tajemnicę :) ?
Pozdrawiam
Grzesiek
Zamieniłem w kasecie oryginalną, zniszczoną taśme na świeżo nagraną.
https://unitraklub.pl/temat/23867?page=192#comment-133826.
I winowajca.
To było pierwsze, co przyszło mi do głowy. Niecny czyn...
Pozdrawiam
Grzesiek
"Kopiowanie, wypożyczanie, odtwarzanie publiczne i radiowe bez upoważnienia (lub zezwolenia) zabronione".
Ta klauzula to zwykła ściema. Użytek dozwolony nawet jeśli stoi w sprzeczności z tą klauzulą, obowiązuje. Zresztą zabezpieczenia przed kopiowaniem to też ściema. Jeśli działamy w ramach dozwolonego użytku, to nikt nie ma prawa ścigać nas za to, że przełamaliśmy te zabezpieczenia np. kopiując CD po torze analogowym dla krewnego lub znajomego.
Może nie tyle ściema, co raczej martwy przepis.
W moim przypadku kaseta Czerwonych gitar była oryginalna.
To chyba nie złamałem jakiegoś przepisu?
No i kopiowanie posiadanych płyt dla siebie jest dozwolone.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- …
- następna ›
- ostatnia »
Tak, ale jednocześnie na każdej płycie, czy winylowej czy CD, oficjalnie wydanej kasecie jest klauzula plus minus brzmiącą podobnie bez względu na język: "Kopiowanie, wypożyczanie, odtwarzanie publiczne i radiowe bez upoważnienia (lub zezwolenia) zabronione".
O to Kopiowanie chodzi. Jak to się ma do tego dozwolonego użytku? Można wymieniać się kopiami, ale jednocześnie ich tworzenie jest w świetle klauzul na płytach nielegalne. Nic w tych klauzulach nie ma że np. zabronione jest kopiowanie w celach zarobkowych. Zabronione jest kopiowanie jako takie, nawet bez celu zarobkowego.