Radmor 5102TE - tranzystory w wzmacniaczu pwm
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wymieniłem tranzystory (pwm3 ) z (bc211, bc313) na bd139 i bd140. Po podłączeniu od razu pali bezpiecznik B1001 i na wyjściu jest 24V dc
@FilipBoch:
Głupie pytanie - wziąłeś pod uwagę inną kolejność elektrod dla bc211/313 i bd139/140?
Pozdrawiam
Grzesiek
@adamekr:
martwiłem się, że jestem w odosobnieniu z taką obserwacja, jeśli potwierdzasz moja obserwację, że stare diody były długowieczne. może powód jest taki że komuś się przepaliła jedna i dla wyrównania wstawił komplet nowych, może nawet inaczej świecących.
Sprawdź jakie jest napięcie na K33, doprowadzenie napięcia do SAS660, może coś z tych elementów szwankuje C611, C614, R627, na K41 powinno być 18V
@FilipBoch:
Nie jesteś w odosobnieniu. To święta racja CQP niemal wieczne jednak coś może wysiąść jak taki bałagan w samym zasilaczu ZTS. Mógł ktoś wymienić na niby diody Unitry jakie są osiągalne ale guzik prawda że to Unitra. Jak sprawdzić czy to nie chinczyk ? W prosty sposób wystarczy wiedzieć że w tamtych latach na wykonanie końcówek nie stosowano stali... czyli magnes powie co to za produkcja.
Piszę o tym bo na grandę sprzedają rewelacyjne CQP461 i 462 Unitry a to niestety ma stalowe końcówki a nie mosiężne. Tak jak powinny. Z dwóch miejsc kupowałem i to samo PODRÓBA.
A tak apropo tematu postu:
Jest w Klubie schemat do Twojego TE bez tych diod w PZS
Późno piszę bo akurat wszedłem i temat mnie zaciekawił bo właśnie mam na stole PZS po naprawie i zostały mi ostateczne ustawienia napięć ale robię to dla bezpieczeństwa poza układem podając jedynie zmienne a w W1 W2 wpinam obciążenie tj 3,3K/1W a w W6 W7 22k max 0,5w.
A co do różnic napięć to prawda wyższe napięcie mamy ale też trzeba wiedzieć że na schematach z tamtych lat były podane napięcia z mierników magnetoelektrycznych o oporności 20k/1V o klasie co najmniej 1,5. Mierzyły jako magnetoelektryczne wartość średnią napięcia a obecne elektroniczne szczytowe i pytanie jaką dokładność ma posiadany miernik. Z tond te różnice też. Wyjściem było by mieć do takiego sprzętu jakąś UMke. Fajne były jak na tamte czasy.
Tymczasem pozdrawiam...
Radmor na stole a biedny Gretz z 1937go nie może się doczekać ozdrowienia
Kolego, nie z tond a stąd. Proszę pisać poprawnie.
Ledy dawniej, zwłaszcza te od CEMI to było dno. Słaba emisja a prądu żarło to wiele. Wyświetlacze to było jeszcze gorsze dno. Już wtedy kto miał dostęp do chociażby Telefunkena, to nie bawił się w polskie diody.
Co do 2N3055, nie wiem skąd ten mit że ten tranzystor jest niezniszczalny.
:
... Mógł ktoś wymienić na niby diody Unitry jakie są osiągalne ale guzik prawda że to Unitra. Jak sprawdzić czy to nie chinczyk ? W prosty sposób wystarczy wiedzieć że w tamtych latach na wykonanie końcówek nie stosowano stali... czyli magnes powie co to za produkcja.
Piszę o tym bo na grandę sprzedają rewelacyjne CQP461 i 462 Unitry a to niestety ma stalowe końcówki a nie mosiężne. Tak jak powinny. Z dwóch miejsc kupowałem i to samo PODRÓBA.
Tak powstają legendy. Nie masz pojęcia co piszesz.
Diody wyprodukowane przez CEMI CQP461/462/463 w wersji 'mosiężnej" jaki i "stalowej" są przyciągane przez magnes.
Tak samo; nie działają BD911/912 to na pewno podróba.
Ledy dawniej, zwłaszcza te od CEMI to było dno. Słaba emisja a prądu żarło to wiele. Wyświetlacze to było jeszcze gorsze dno. Już wtedy kto miał dostęp do chociażby Telefunkena, to nie bawił się w polskie diody.
Co do 2N3055, nie wiem skąd ten mit że ten tranzystor jest niezniszczalny.
Masz rację co do joty ale nie unoś się jesteśmy w Klubie Unitry a nie Telefunkena. Temat Unitry powinien być przewodni. Były jakie były. Przecież nie mogliśmy być lepsi od Wielkiego Brata. Zahaczyłeś o cyfrówke, pociągnę temat by podkreślić wielkość wspomnianego Brata. Pewno siedzisz w cyfrówce a czy wiesz kto wymyślił pierwszy cywilny mikroprocesor. Cywilny bo pewno NASA już dawno go miała. Otusz powstał na desce polskiego inżyniera tylko jak wszystko rewelacyjne w tamtym czasie trafiało głęboko do szuflady. To jedno.. taka polityka a po drugie na rozwój trzeba było mieć dewizy które rozdzielał KC PZPR.
A te mity... z pogoni pospołu wtedy za lepszym. To co japońskie i niemieckie głównie. To było wtedy ACH !!! z tond te mity, a i z wielkich haseł rzucanych z najwyższej mównicy "Zbudujemy w Polsce drugą Japonię". Dużo by pisać, trzabyło przeżyć by to znać. Przeżyłeś to zapewne znasz to.
Bez urazy... każdy ma swój punkt widzenia. Ważne by brać pod uwagę wszystko, łącznie z szacunkiem dla drugiego
Pozdrawiam
Stanek
Proszę po raz drugi. Pisz poprawnie.
@stanek877:
No to jeszcze trochę o LED-ach bo pracowałem przy ich produkcji
To prawda, że strumień świetlny w stosunku do pobieranego prądu był lichy.
To prawda, że ręczny montaż, czasem półautomatyczny i automatyczny(CEMI)nie był jakościowo najlepszy.Dlatego też w szeregu wyprodukowanych LED-ów trafiała się duża część egzemplarzy zbrakowanych.
Struktury do produkcji tych źródeł światła kupowaliśmy w plastrach które trzeba było zebrać z błony z folii i oddzielić od oznaczonych struktur nie trzymających parametrów.
Ogółem, jeżeli już dioda LED się udała, to świeciła i świeci do tej pory. Po prostu jakość struktur była dobra.
Po rozwiązaniu CEMI i ZWLE im. R Róży Luksemburg produkcję przejęły firmy prywatne.
Kolega prowadził kiedyś jedną z nich. Robił elementy LED dla firm które miały dość wysokie wymagania jakości. Do Produkcji kupował struktury najlepszych firm.
Dla masówki i wyrobów popularnych sprowadza się tani chiński szrot
Nie tracą wigoru.
40 lat temu zrobiłem zegar na LED-ach. Do dzisiaj świecą bez straty światłości