Antyfenomen radmora 5412
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Technicznie 5412 to jest inny świat w porównaniu do 5100, całkiem inna jakość, moim zdaniem jest to jeden z paru wzmacniaczy Unitry które są naprawde dobre.
Co do awaryjności to w moim trzaskały tranzystory na płytkach sterowania jakieś wadliwe dawali czasami ale poza tym był ok.
Czemu nie jest tak rozchwytywany jak 5100? Głównie chodzi o wygląd, tak jak z większością rzeczy, podobnie jest np. ze wzmancniaczami Pioneer, wszyscy chcą te SA-9800 i pokrewne gdy po nich zbudowano lepsze modele ale już tak nie wyglądały więc już nie są takie kultowe.
Czemu pierwszy model a nie drugi jest kultowy?
Dlatego, że pierwszy zawsze będzie kultowy a nastepne juz mniej lub wcale.
Tak samo jak polonez "Borewicz" jest kultowy a caro juz nie ;) .
Tak zwykle jest i już. Nie ma w tym wielkiej filozofii.
Technicznie 5412 to jest inny świat w porównaniu do 5100, całkiem inna jakość, moim zdaniem jest to jeden z paru wzmacniaczy Unitry które są naprawde dobre.
Pod jakim względem dobre? Radmor ten jest nieźle przekombinowany pod względem elektroniki, a dźwiękiem nie powala do tego dosyć awaryjny.
Pod jakim względem dobre? Radmor ten jest nieźle przekombinowany pod względem elektroniki, a dźwiękiem nie powala do tego dosyć awaryjny.
Tak to prawda. Dźwięk nie powala! Kupując go (wystawając w "komitecie kolejkowym" w 86 r.) spodziewałem się czegoś lepszego. Może dlatego, że grał z Altusami 110... No i te tylko cztery programy.
ps.: Co do adaptacji tunera AM 5422. Był tu już omawiany ten pomysł (gdzieś wcześniej) by przerobić go na Tuner FM. Obudowa gotowa, skala również a zamiast siedmiu zakresów krótkich można by tam urządzić UKF.
Technicznie 5412 to jest inny świat w porównaniu do 5100, całkiem inna jakość, moim zdaniem jest to jeden z paru wzmacniaczy Unitry które są naprawde dobre.
Pod jakim względem dobre? Radmor ten jest nieźle przekombinowany pod względem elektroniki, a dźwiękiem nie powala do tego dosyć awaryjny.
Nie wiem jak chcesz porównywać 2n3055 do komplementarnej końcówki, w porównaniu do 5100 to owszem powala dźwiękiem. Myślę że jest dobrze zaprojektowany tylko elementy kiepskiej jakości, Radmor 5510 miał troche lepsze podzespoły już tranzystory Philips np ale ten to już całkiem nie kultowy.
Na pewno nieporozumieniem jest zastosowanie tranzystorów darlingtonia na wyjściu. Druga wada to umieszczenie potencjometru głośności który powinien być przed samym stopniem mocy. Po za tym to najlepszy stopień mocy jaki był produkowany w PRL.
Grzejące stabilizatory można zastąpić stabilizatorami pwm.
Programator można zmajstrować na atmedze ze 100-ma komórkami.
itd. itp.
Programator można zmajstrować na atmedze ze 100-ma komórkami.
itd. itp.
Atmega to nie ta epoka...
Programator można zmajstrować na atmedze ze 100-ma komórkami.
itd. itp.Atmeda to nie ta epoka...
Ale jaka wygoda i nic nie trzeba przerabiać w panelu.
Wszystkich nie usuniesz, bo nie zmienisz chociażby konstrukcji mechanicznej amplitunera. Przykładowo - jak chcesz sobie poradzić z grzejącymi się stabilizatorami? A inne wady?