UNITRA Condor RM 820s
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam. Nabyłem ostatnio UNITRA Condor RM 820s. Niestety prawy głośnik nie daje bassu. Jakieś rady ? Ktoś mi poradził że problem może leżeć w potencjometrze.
No właśnie chyba nie. Kiedy przykładam rękę do lewego to czuć podmuch, na prawym niestety nie .
No jak to chyba nie?
Ciężko jest odłączyć niskotonowy, włączyć sprzęt choćby na nie dostrojonym radiu i posłuchać?
Jakim niby cudem głośnik wysokotonowy może generować podmuch?
To chyba o niskotonowy chodzi, może kolega nie doczytał Twojego pytania.
No dobra, może nie doczytał.
Proponuję w takim razie otworzyć radiomagnetofon i zobaczyć co się dzieje w środku.
W Condorach często problemy powodowały gniazda wyjść głośnikowych z tylu urządzenia.
Może to od prawego kanału powoduje że prawa strona nie gra?
Off. Już działa . Kwestia regulacji pokrętłem głośności . I nie chodzi tu o zwykle przycisz/podglos . Pozdrawiam :)
Podepnę się pod temat.
Wyremontowałem magnetofon w Condorze - nowe paski, wyczyszczenie ze starego smaru, nasmarowanie nowym smarem, wymycie całego toru przesuwu, podklejenie urwanego wiatraczka, wymycie styków krańcówek. Efekt? Gra, ale:
1. Na początku kasety dźwięk bardzo faluje, tzn. co kilka sekund gra dźwięk zmienia się od prawidłowego do takiego jakby mocno rozjechał się skos głowicy. W skrajnych przypadkach nawet nieco zmienia prędkość. Na jednej kasecie zauważyłem, że zagina krawędź taśmy na samym początku. Im dalej kasety tym dźwięk lepszy, efekt przestaje występować, pod koniec strony powiedziałbym nawet że dźwięk jest świetny. Rolka dociskowa jest stara, ale nie widać jakiegoś nadmiernego zniekształcenia na niej.
2. Kiepsko przewija przy końcach taśmy. Bieżnie napędowe do przewijania są czyste. Ten typ tak ma?
3. Nie można wcisnąć klawisza Record. Po przesunięciu ręcznie listewki da się wcisnąć record, ale każdorazowe wciśnięcie play powoduje przesunięcie listewki d pozycji blokującej wciśnięcie isostatu record. Jak to ma mechanicznie działać?
Jakieś porady?
odnośnie pkt. 1 czy rolka gumowa dociskowa jest nowa ?
Jeżeli jest zużyta czyli np. w kształcie beczki już to może to powodować że taśma jest "wyciągana" przez kólko dowijania i dżwięk będzie falował.
Dzieje się tak najczesciej na poczatku kasety, ponieważ siła dowijania sprzęgła jest wtedy największa. Pod koniec kasety dochodzą opory obrotu taśmy więc siła "wyrywająca" taśme spod rolki jest wtedy mniejsza.
DOrażnie pomaga przeszlifowanie tej rolki papierem ściernym , drobno ziarnistym P300 lub więcej le tk aby zlikwidowac obłości, czyli wybrać środek i odświeżyć brzegi.
Ponieważ to brzegi roki mają jedynie styk z wałkiem przesuwu taśmy i tylko te brzegi stabilizują prędkość przesuwu taśmy.
Dziękuję za rzeczową odpowiedź. Rolka nie jest już najświeższa, więc jakieś "zbeczkowienie" na pewno występuje. Zdemontuję ją i spróbuję opisanego przez Ciebie zabiegu, zobaczymy czy wystąpi poprawa. Jeśli tak, wtedy pozostaje poszukiwanie nowej rolki.
Na sam początek, aby sprawdzić czy to rolka jest problemem, należy ją bardzo, ale to bardzo dokładnie wyczyścić spirytusem ( może być woda kolońska też :) ) . Najlepiej przy załaczonym play aby kręcąca się rolka oczyściła się dobrze z brudu i dobrze odtłuściła.
Na krótką chwilę, po tym zabiegu, krawędzie rolki powinny stracić ten poślizg i przesuw powinien nieco się poprawić ( ale to nie gwarancja, że tak będzie ).
Co do zagniatania taśmy na brzegach, to też może być efekt "beczułkowatości" rolki i sciaganie wtedy taśmy w którąś stronę i ... zagniatanie jej, bądź to na prowadnicy taśmy na głowicy lub pod samą rolką.
Powodem tego może mogą też być: wyrobione już gniazda lub oś tejże rolki gumowej, na których mocowana jest rolka lub:
co gorsze skrzywienie ramienia lub trzpienia na którym to ramie jest mocowane.
Zakładam jednak, że nowa rolka powinna załatwić sprawę. Jeżeli nie, to kolejnym elementem podejrzanym bedzie całe ramię z mocowaniami.
A wysokotonowy gra w prawym kanale?