Nie wiem ale zapytam, to się dowiem.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No popatrz. Tego nie wiedziałem. Czyli inne różnice też są, choć faktycznie minimalne. Chodzi o bieżącą produkcję, czy to dawny Tonsil? Coś mi się tłucze po głowie, że klexmix pisał gdzieś, że różnica jest tylko w kopułce. Może się mylę.
No to teraz kolejno:
Na stronie producenta (Tonsil Września) te głośniki nie różnią się niczym, poza kopułkami.
Na rumuńskiej stronie w zestawieniu (tabeli) linki do opisów obydwu głośników prowadzą do jednej strony https://www.tonsil.ro/Specs/GDN2560.htm
Na stronie akustyka.pl (jeden z większych dystrybutorów Tonsilu) https://akustyka.pl/produkt/tonsil-gdn-2560-8ohm/ w opisie GDN 25/60 czytamy:
Przetwornik jest odpowiedni dla wielu modeli i został zastosowany, między innymi w legendarnych zestawach głośnikowych i kolumnach Tonsil, takich jak: Mildton/Newmildton 70, Mildton/Newmildton 80 oraz Blues 120. Wykonanie najwyższej jakości idzie w parze z ceną. Jest to ten sam głośnik co Tonsil GDN 25/60/1, tylko z czarną kopułką.
Jedno wam dopiszę - wentylowany ma mniejszy magnes niż niewentylkowany. GDN25/40 też chyba były wentylowane i niewentylowane.
Pisałem już wcześniej, że głośniki tonsilowskie różniły się w zależności od tego, kiedy zostały wyprodukowane. Począwszy od numerów katalogowych - dawniej 9 5252 032 (GDN25/60), 9 5252 032 01 (GDN 25/60/1) i dzisiaj 741 (GDN 26/60) oraz 742 (GDN 25/60/1). Różniły się też membranami. Załączam zdjęcie membran GDN 25/60/1. Obydwie oryginalne. Widać, że membrany różnią się kolorem. Akurat ostatnio wklejałem im zawieszenia. Trochę zmasakrowane, ale klient przyniósł je już w takim stanie z wydartymi na siłę kopułkami, które najpierw sam wymieniał, bo stare były powgniatane.
Macie jakiś patent na wygiętą górę obudowy w Zodiaku. Da się to jakoś naprostować?
Kurcze można pisać i pisać a i tak wszystko znika.
Dziś wyszukałem obudowę zodiaka i poddałem ją próbie obciążeniowej około 20kg, w celu naprostowania. Zobaczymy za parę dni. Nie wiem czy czasem nie powinienem spryskać wodą od środka.
Macie jakiś patent na wygiętą górę obudowy w Zodiaku. Da się to jakoś naprostować?
Kurcze można pisać i pisać a i tak wszystko znika.
Dziś wyszukałem obudowę zodiaka i poddałem ją próbie obciążeniowej około 20kg, w celu naprostowania. Zobaczymy za parę dni. Nie wiem czy czasem nie powinienem spryskać wodą od środka.
Każda metoda, która prowadzi do celu jest dobra.
Wodą nie pryskaj, bo płyta wiórowa zacznie puchnąć i zacznie jej po tej stronie przybywa, a ma ubywać.
Ja mimo wszystko w przypadku obudowy otwartej tak jak w Zodiaku dorabiam płytę i zamykam ją od spodu.
Przy Twojej metodzie może się zdarzyć,że będzie trzeba rozciągać boczne ścianki,aby wkręcić śruby.
Ale próbować trzeba.
Jestem ciekaw,czy pod tym obciążeniem przegiąłeś ją w drugą stronę?
Jak przegiął to na dłużej starczy :)
Robert, akumulator musi być podłączony?
:)
Tak, przegięła się w drugą stronę mniej więcej o tyle co była odkształcona. Ale obawiam się że płyta złapała efekt pamięci i po pewnym czasie zapadnie się. Nie zapadała by się jakby miała z przodu solidne oparcie jak to jest w radmorze lub elizabetce.
Tak, bo naładowany aku więcej waży :-) :-)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- …
- następna ›
- ostatnia »
Przeczytałem i oprócz innej kopułki jest tak:
średnica magnesu
25/60 to 110,00mm
25/60/1 - 111,7mm
grubość:
25/60 - 18,25mm
25/60/1- 18,06mm
grubość całego układu magnetycznego:
25/60 - 33,4mm
25/60/1- 33,9mm
minimalne różnice są, pomierzę jeszcze 25/55