ZGZ 20/4-H5 - wartość, wycena
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Oczywiście, szkoda zachodu.
Jeżeli to Amator na GMLu to raczej bym bez strachu podpinał 4omowe zestawy. Przecież nikt nie będzie na tym imprezy nagłaśniał, ale do codziennego słuchania, mając z tyłu głowy żeby nie przesadzać z głośnością..
Jeśli na UL1405, to bym "zdewastował" Amatora i założył jakiś chiński moduł na TD2040 z niesymetrycznym zasilaniem i po krzyku.
Wolałbym pogrzebać przy fonikach a-17 na szmaciakach, i przerobić im krzykliwy tor wysoko-tonowy.
Nie piszę już o tych na 16/10, bo te zestawy osiągają wysokie kwoty dziś... Z zestawów popularnych zrobiły się zestawami "nie dla każdego"...
Wolałbym pogrzebać przy fonikach a-17 na szmaciakach, i przerobić im krzykliwy tor wysoko-tonowy.
Na śrubsztakach, jak to było od początku? Proponowałbym najpierw przegwizdać zespół z przestrajanego generatora mierząc napięcie na zaciskach GDW aby sprawdzić czy zwrotnica nie daje rezonansu (najpewniej gdzieś blisko częstotliwości podziału) co nie jest bezpieczne ani dla głośników, ani dla wzmacniacza (w tych warunkach impedancja zespołu potrafi spaść znacznie poniżej znamionowej).
Nie piszę już o tych na 16/10, bo te zestawy osiągają wysokie kwoty dziś... Z zestawów popularnych zrobiły się zestawami "nie dla każdego"...
Parę lat temu zmarł nagle Kol. Akordeonista z Triody ['], który zdążył się pochwalić posiadanymi ZGZ20 na szambopompach. Czy chociaż jego rodzinka wiedziała jakie skarby pozostawił jej w spadku? Szkoda byłoby gdyby zakończyły swój żywot wystawione przed altankę śmietnikową pod siekierą i kombinerkami złomiarza którego skusiłoby trochę miedzianego drutu z cewek zwrotnicy oraz kilogram z hakiem szajmetalu z odlewanych koszy...
Moje obserwacje są takie, że nowsza wersja tego GDW z transparentną żółtawą kopułeczką zamiast śrubki ustalającej - 6,5/1,5/1, gra zdecydowanie przyjemniej i mniej krzykliwie, myślę że z racji tego, że jest to głośnik dużo sztywniejszy niż śrubczany starszy model. Zwrotnica z a-17 pozbawiona jakiegokolwiek rezystora w torze wysokotonowych sprawia że zestawy te drą się niemiłosiernie, dźwiękiem bardzo jasnym i "gramofonowym" wręcz, dopełnia i potęguje to też sprawa taka, że według mnie te głośniki są zbyt nisko "ucięte" na wspomnianej zwrotnicy i "puszczają" dużo nieprzyjemnych w wykonaniu tych gdw - wysokich średnich tonów. Mam nadzieję że wiecie o co chodzi.
Moje obserwacje są takie, że nowsza wersja tego GDW z transparentną żółtawą kopułeczką zamiast śrubki ustalającej - 6,5/1,5/1,
Obstawiam że to w istocie GD9/15 któremu zmodyfikowano obrys kosza obcinając go w kwadrat. Z kolei zwężono obrzeże kosza do minimum, i tak powstał GDW7/15. Membrany oraz układy magnetyczne pozostały natomiast jednakowe w każdym z tych trzech głośników. Magnesy były osłonięte kanciastymi ekranami, podczas gdy ekrany w śrubsztakach miały zaokrąglony brzeg. GDW7/15 są chyba jeszcze do kupienia, i można by je wypróbować wstawiając w miejsce śrubsztaków, trzeba by jednak mocowanie jakieś wykombinować, bo tradycyjnych otworów pod śruby w tym wykonaniu brak.
gra zdecydowanie przyjemniej i mniej krzykliwie, myślę że z racji tego, że jest to głośnik dużo sztywniejszy niż śrubczany starszy model
Sztywniejszy w sensie że sztywne jest nie tyle zawieszenie membrany ale sama membrana. W oryginalnym śrubsztaku jest stożkowa i do tego jeszcze koncentrycznie karbowana wskutek czego w miarę wzrostu częstotliwości zaczyna się dzielić (drgają poszczególne strefy membrany rozdzielone karbami; im wyższa częstotliwość tym mniejsza staje się drgająca strefa) i temu dzieleniu towarzyszą lokalne rezonanse. W przeciwieństwie do powyższego membrana miseczników wykonana jest z cieńszego papieru, za to gładka i posiada przekrój wykładniczy a nie stożkowy dzięki czemu w całym zakresie drga jak sztywny tłok. Stąd brak w/w negatywnych efektów akustycznych.
Zwrotnica z a-17 pozbawiona jakiegokolwiek rezystora w torze wysokotonowych
Sprawdziłeś czy nie ma tam przypadkiem oporowego kabelka? Można go rozpoznać po luźno trzymającej się izolacji.
sprawia że zestawy te drą się niemiłosiernie, dźwiękiem bardzo jasnym i "gramofonowym" wręcz, dopełnia i potęguje to też sprawa taka, że według mnie te głośniki są zbyt nisko "ucięte" na wspomnianej zwrotnicy, i "puszczają" dużo nieprzyjemnych w wykonaniu tych gdw - wysokich średnich tonów.
Dla GDW9/15 (a więc pewnie i jego pochodnych, w tym GDW6,5/1,5/1) zalecano częstotliwość podziału 3kHz, co prawda nie podając przy jakim nachyleniu filtru. W A-17 podobnie jak i w równoważnych zespołach (tematyczna ZGZ20, późniejsza ZG25C) stosowano identyczne lub bardzo podobne zwrotnice, z cewką w szereg z GDN (6db/okt ale z 3dB granicą gdzieś w okolicach 1kHz gdy się uwzględni również indukcyjności pasożytnicze cewek GDN) oraz ogniwo LC 12dB/okt dla GDW, zwykle z rezystorem 2,2omy. Nie mam jednak pewności czy ustrzeżono się rezonansu blisko częstotliwości podziału. A może zechciałbyś wypróbować moją konstrukcję zwrotnicy opisywaną na elektrodzie? Dla przypomnienia:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2773053.html#13390819
Co prawda w moich ZG25C siedzi kopułka, ale jeśli zastąpisz śrubsztaki misecznikami jakie uda się kupić, to nie widzę powodu dla którego miałyby one dać gorszy efekt.
Ale ale, mnie chodzi o wykonanie właśnie z uszami, !6,5!. On też był stosowany w A-17 fabrycznie, zazwyczaj w wersjach szmacianych i piankowych z tego co zaobserwowałem.
Membranka raczej przeszczep z gdw 9 ze zmniejszoną średnicą, ale nie mam 100 procentowej pewności, stare gdw 9 nie miały wyraźnej faktury, a ten ma.
Ale ale, mnie chodzi o wykonanie właśnie z uszami, !6,5!. On też był stosowany w A-17 fabrycznie, zazwyczaj w wersjach szmacianych i piankowych z tego co zaobserwowałem.
W pełni logiczne: gdy skończyły się zapasy nie produkowanych już szambopomp - zastąpiono je głośnikami licencyjnymi na szmatach lub gąbkach. Mniej więcej w tym samym czasie skończyły się też zapasy śrubsztaków więc zaczęto w ich miejsce montować zmodyfikowane ich wykonanie z plastikową miseczką.
Membrana raczej przeszczep z gdw 9 ze zmniejszoną średnicą
Pomierzyłem swoje GDW6,5/1,5/1, GDW9/15 oraz GDW7/15. Takie ostro wytłoczone kółko na membranie ma w każdym z tych trzech głośników identyczną średnicę (50mm). Wszelkie różnice pomiędzy membranami mieszczą się na zewnątrz owego kółka; w szczególności GDW9/15 ma szerszy papierowy margines niż pozostałe.
stare gdw 9 nie miały wyraźnej faktury, a ten ma.
Zapewne ze względu na ten margines membrany do GDW6,5 tłoczono na innej formie niż te do GDW9 (wzorowanej jednak na niej) ale w przypadku tej pierwszej zaniechano wygładzenia powierzchni. Chyba że ta faktura pochodzi od płótna umieszczanego podczas tłoczenia między formami: tak to się robi?
In my humble opinion - moim skromnym zdaniem.
Skrót internetowy, nowomowa internetowa, całkowicie tutaj na forum - zbędna...
Nie lepiej brzmi po prostu - MOIM ZDANIEM?
Nie amerykanizujmy polskiego internetu na siłę. ;)
IMHO - skrót może już dawno staromodny i passe, ale jeszcze nigdy nie spadła z a jego użycie krytyka ;)
Dzięki za zwrócenie uwagi, już poprawiłem. Co do rezystorów - w tej zwrotnicy był rezystor (ZTCP 2,2 omy przy impedancji zespołu 4 omy) aczkolwiek łatwo go było przeoczyć, ponieważ zwykle miał postać krótkiego odcinka drutu oporowego w koszulce izolacyjnej i wyglądał jak zwykły kabelek. Sens jego stosowania wydaje się jednak problematyczny: zarówno połączone równolegle GDN-y jak i pojedynczy GDW mają po 4 omy impedancji a skoro wycięto środek pasma, to nie ma już większego znaczenia czy góra będzie nieco podbita czy nieco przytłumiona. Za obecnością rezystora przemawiać może głównie to że w jakimś stopniu zmniejsza on niebezpieczeństwo przeciążenia GDW, szczególnie gdy nastawi się wzmacniacz na pełną moc tak aby tylko GDN-y nie charczały i jednocześnie podbije na maxa soprany nie podbijając zarazem basów.
Słusznie jednak napisał klexmix że szkoda tyle fatygi z przeróbką kolumn na inną impedancję. Z jednym tylko wyjątkiem: gdyby niskotonowe szmaciaki 15 omów same wpadły w ręce, to żal byłoby nie wykorzystać okazji wyposażenia zespołów w wiecznotrwałe głośniki.