UNITRA ZRK Deck M9012 bardzo cichutko odtwarza
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, niedawno odnalazłem ten sprzęt w odmętach strychu. Rozebrałem, poczyśćiłem, założyłem gumki, grał świetnie, wyjścia RCA posprawdzane, sprawne, myślę że problem tkwi w kabelkach które się odlutowały. Jest to czerwony i czarny kabelek oba wychodzą z „kręciołków do ustawiania" chyba kondensatorów. problem tkwi w tym że nie mam pojęcia gdzie je wlutować
Proszę pisać poprawnie.
marian1981.02
Dziękuję bardzo kolego! Wybacz, jestem początkującym elektropsujem stąd te słownictwo ;P
Pozdrawiam BlackOut
Proszę pisać poprawnie.
Rozumiem, ale nawet na takim etapie znajomości z elektroniką powinieneś wiedzieć, że obowiązuje bardzo prosty sposób identyfikacji wszystkich elementów pod postacią ich OZNACZEŃ. Wystarczyło powiedzieć "kabelek" od elementu L2, L3, element R"tysiącpińćsetstodziewińćset" i byłoby nieco łatwiej. Tylko nie ustawiaj nic tymi "kreciolkami do ustawiania".
Pozdrawiam
Grzesiek
Kabelki przylutowałem jak na schemacie powyżej, włączyłem, odpaliłem, nadal to samo, tyle, że zauważyłem płonący rezystor r52, przy tranzystorze na wyjściu....
Według schematu R52 to rezystor w zasilaczu.
Pozdrawiam
Grzesiek
A tak tak, to zasilacz. Ciekawi mnie dlaczego tak się stało.
Według schematu R52 to rezystor w zasilaczu.
Pozdrawiam
Grzesiek
Kolego, masz może instrukcje serwisowa do tego modelu czy coś w tym stylu? :) Jeśli tak to bardzo bym prosił bo nigdzie znaleźć nie mogę
Nie, nie mam instrukcji serwisowej do tego modelu, jednakże myślę, że i tak byłaby nieprzydatna w poszukiwaniu solidnego zwarcia (bądź uszkodzonego elementu, które to zwarcie robi), które prawdopodobnie gdzieś tam masz w swoim magnetofonie. Schemat w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam
Grzesiek
Sprawdź, czy lutując w/w kabelki nie zrobiłeś zwarcia na tej płytce.
Sprawdź też tranzystor T51, bo mógł się już "usmażyć".
Problem tkwi w tym że my też nie mamy pojęcia, gdzie je wlutować. Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia, bo z twojego poetyckiego opisu niewiele wynika.
Pozdrawiam
Grzesiek