Identyfikacja kolumn Tonsil
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Po to właśnie została w altusach zrobiona zwykła dziura, żeby głośniki nie dostawały mechanicznie w palnik, tak jak by to było w przypadku zastosowania tunelu, kosztem najniższych basów wytrzymają więcej, bo takie były ich założenia , wytrzymałość, i proszę nie przeczyć naocznie widocznym oczywistościom. Ten sam głośnik w obudowie z otworem rezonansowym drga mniej, niż ten sam z dołożonym tunelem. To jest widoczne naocznie, i mogę to udowodnić, i to nie cyferkami z tabeli i filozofiami.
Tomku, czy przeczytałeś dokładnie temat, i czy zauważyłeś, że w tych kolumnach jest GDN 20/40, a nie żadne papierowe buczki?
Zauważyłem, ale mowa była o zespołach w różnych wykonaniach, zarówno z GDN20/40 jak i z normalnopasmowymi papierzakami. I nie mam powodów aby zaprzeczać tezie Kol. klexmix że GDN20/40 nie jest właściwym głośnikiem do tak ciasnej obudowy. Jak również że obecność otworu wcale nie polepsza odtwarzania basów, a jedynie naraża głośnik na wytrzepanie. Spór póki co idzie jedynie o to jak zmieniłaby się warunki pracy głośnika gdyby uzupełnić otwór o tunel. Twierdzę że nie pogorszyłby sytuacji, a mógłby nieznacznie pomóc, podobnie jak zastosowanie otworu stratnego.
Po to właśnie została w altusach zrobiona zwykła dziura,
Obstawiam że ta dziura to została zrobiona pro forma jako że przy tak karykaturalnie małych jej rozmiarach jest prawie tak jakby jej nie było wcale. Altusy stanowią raczej imitację BR, niż prawdziwe BR. Bez względu na to czy byłby tunel czy też nie. Stosując tunel można byłoby pozwolić sobie na powiększenie średnicy otworu, i jego udział w promieniowaniu basów byłby większy. Wymagałoby to jednak dołożenia tunelu, co podniosłoby koszty. Znaczne zaś powiększenie średnicy otworu (aby jego obecność wydatnie się zaznaczyła) sprawiłoby natomiast że sam tunel by juz nie wystarczył, niezbędne byłoby zwiększenie objętości obudowy (aby częstotliwość rezonansu obudowy nie wzrosła) a to mogłoby okazać się z praktycznych względów niepożądane.
żeby głośniki nie dostawały mechanicznie w palnik i wytrzymywały więcej, tak jak by to było w przypadku zastosowania tunelu, kosztem najniższych basów, i proszę nie przeczyć naocznie widocznym oczywistościom.
Ależ dla mnie oczywistym jest że im dłuższy tunel tym większa masa zawartego w nim powietrza które tym skuteczniej "korkuje" otwór. Wskutek powyższego warunki pracy głośników coraz bardziej przypominają warunki pracy w obudowie zamkniętej i nie widzę powodu aby miałyby one być narażone mechanicznie bardziej niż w obudowie o identycznej średnicy otworu ale bez tunelu.
Ten sam głośnik w obudowie z otworem rezonansowym drga mniej, niż ten sam z dołożonym tunelem.
Sam otwór nie daje żadnego rezonansu, z tunelem zresztą też. Rezonans uzyskuje się dopiero za sprawą masy akustycznej otworu współdziałającej z pojemnością obudowy.
To jest widoczne naocznie, i mogę to udowodnić, i to nie cyferkami z tabeli i filozofiami.
Może powodem jest pechowy zbieg okoliczności, że po dołożeniu tunelu rezonans głośnika z membraną obciążoną masą akustyczną powietrza (nie należy mylić go z rezonansem obudowy! maleje wprawdzie, ale nadal wypada przy częstotliwości na tyle wysokiej że znaczna jest przy niej moc sygnału doprowadzonego do głośnika? Prawidłowa jest sytuacja taka gdy wypada on przy częstotliwościach bardzo niskich (np. 20Hz) podczas gdy rezonans obudowy jest zbliżony do częstotliwości rezonansu swobodnego głośnika. Przy czym należy pamiętać że rezonans głośnika z membraną obciążoną powietrzem nie przyczynia się do poprawy odtwarzania najniższych basów, bowiem powietrze w otworze drga z fazą przeciwną niż przed membraną głośnika. Poprawa ich odtwarzania zaznacza się dopiero w pobliżu rezonansu obudowy, bowiem fazy nie są wówczas odwrócone, lecz przesunięte o 90 st. Szkodliwego wpływu tunelu doszukiwałbym się w obudowie ciasnej na tyle że w ogóle nie powinno się stosować w niej jakiegokolwiek otworu, ewentualnie otwór bardzo mały, o znikomym wpływie na sprawność przetwarzania basów. Albo wreszcie mocno tłumiony otwór stratny.
Kolega przesłał mi zdjęcie nalepki na tylnej ściance - tak, jest to ZgB-50-8-596. Ale znalazłem u siebie coś jeszcze ciekawszego: kartę informacyjną do ZgC-40-8-836, też na GDN 20/40.
A nie ZgB? Następne dziwadła, milion razy powielanie podobnych konstrukcji w innym wydaniu wizualnym...
Tu chociaż GDWK jest normalny... Rzadkie kolumny.
Na pewno ZgC. Mogę zrobić fotkę karty. Na karcie jest już "kapitalistyczne", nieunitrowskie logo Tonsil, więc być może produkcja ruszyła już na pocz. lat 90-tych.
A czy to nie są jakieś discopochodne?
Były bardzo podobne modele, też z parszywą blaszką piezo na samej górze, bodajże Disco 100 się nazywały.
A czy to nie są jakieś discopochodne?
Były bardzo podobne modele, też z parszywą blaszką piezo na samej górze, bodajże Disco 100 się nazywały.
Podobne, w Disco 100 oprócz tego piezo gówna był wysokotonowy z ferrofluidem i GDN 20/60/3 w zamkniętej obudowie.
Absolutnie nie rozumiem celowości tworzenia takich kolumn, w ilościach kilkunastu różnych wersji... Każdej różniącej się od siebie jakimś małym niuansem...
Zaszeregowanie tych kolumn też inne, ZgC 60-8-736
Też nie ogarniam tego. Chociaż wprowadzanie modeli "lepszych" będących brzmieniowo półkę niżej jest równie zastanawiające. Dobry przykład to standardowe Zg15 i płytsze gabarytowo Zg15-C11. Tych drugich słucha się źle, w przeciwieństwie do pierwowzoru.
Tak bynajmniej nie piszę. Piszę natomiast że jeśli otwór już jest, to dołożenie tunelu nie pogorszy sytuacji, a ma pewną szansę ją polepszyć, nawet jeśli głośnik nie został przewidziany do pracy w obudowach BR. Co jednak nie znaczy że będzie pracował lepiej niż w obudowie zamkniętej, najczęściej mimo dołożenia tunelu będzie pracował gorzej.
I głośnik nie jest zdolny (bo ma twarde zawieszenie i jego rezonans swobodny wypada w pobliżu 100Hz jeżeli nie wyżej, co dopiero jeśli wstawi się go do ciasnej obudowy) i również obudowa nie jest zdolna go wspomóc. Bo ma zbyt małą podatność akustyczną (właśnie dlatego że jest ciasna), i masa akustyczna otworu, szczególnie zaś otworu pozbawionego tunelu również jest zbyt mała. W efekcie rezonans obudowy plasuje się najpewniej znacznie powyżej rezonansu głośnika, i jedynym efektem takiego "BR" jest zupełnie przy takich uwarunkowaniach niepotrzebne wzmacnianie częstotliwości przy rezonansie obudowy, co daje pudełkowy dźwięk.
Niby dlaczego? Sam tunel drgań nie wzmacnia, przeciwnie wskutek zwiększenia masy akustycznej powietrza przyczynia się do zmniejszenia ich amplitudy. Jego rolą jest przesunięcie rezonansu obudowy w kierunku niższych częstotliwości.
Temu zaś nie przeczę, podobnie jak temu że tak traktowany głośnik długo nie pożyje. Ale błąd polegał nie na dołożeniu tunelu, lecz na wykonaniu otworu tam gdzie go być nie powinno.
Też nie mam powodu aby temu zaprzeczać. Gdy jednak zdemontuje się tunel (o ile on jest) a pozostawi się otwór - sytuacja jeszcze się pogorszy.