Zasilacz do Amatora dss-101
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ostatnio zakupiłem Amatora DSS-101 i spalił mi się w nim zasilacz.
Ma ktoś pomyśł gdzie można takowy kupić lub jakiś zamiennik transformatora ?
Bo transformator śmierdzi spalenizną i po zdjęciu obudowy dalej był gorący tak że by się go w ręce nie utrzymało, a amator był pod prądem max 3 minuty.
Bo transformator śmierdzi spalenizną i po zdjęciu obudowy dalej był gorący tak że by się go w ręce nie utrzymało, a amator był pod prądem max 3 minuty.
No to twarde musiało być zwarcie. A bezpiecznik - zadrutowany?
Chyba przepalony, ale nie wiem bo jak usłyszałem trzask gdy się wyłączył szybko wyjąłem wtyczkę.
Najlepiej będzie dokupić całą płytkę zasilacza i będzie po problemie.
Tylko gdzie ?
Już do sprzedającego napisałem.
Zobaczymy co z tego będzie...
A wiadomo dlaczego spalił się transformator?
Pewnie przeleżał lata w wilgotnej piwnicy i to załatwiło transformator.
Mi się tak zdarzyło jak z piwnicy mojej babci wyniosłem chyba marię stereo i chwilę grało i spalił się zasilacz, powód pewno wilgoć.
Amator to samo ładnie grał i był przestrojony nawet, ale trzask z zasilacza i się wyłączył.
Już do sprzedającego napisałem.
Zobaczymy co z tego będzie...
W międzyczasie zastanów się co mogło być powodem takiej katastrofy że aż transformator udało Ci się sfajczyć w kilka minut.Inaczej będziesz miał okazję przeżyć to jeszcze raz. Zasilacz stabilizowany Amatora nie posiada zabezpieczenia nadprądowego, zatem jeśli jest przebity któryś z UL1405L - to najpewniej przewali stabilizator, bowiem bezpiecznik B601 lub B602 ( https://obrazki.elektroda.pl/7322455100_1296211960.jpg ) może nie zdążyć zadziałać, zwłaszcza gdy jest zadrutowany. Z kolei mają szansę zespawać się diody BYP401 w mostku, których wytrzymałość w tym zastosowaniu pozostawia wiele do życzenia. Diody przeistoczone w kawałki drutu zatopionego w plastiku spokojnie przepalą transformator, gdy użytkownik nie zareaguje w porę na pierwsze niepokojące objawy, jak brzęczenie, szybkie grzanie się przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek reakcji w głośnikach. Więc najpierw sprawdź przy wyjętym bezpiecznikach B601 i B602 czy po jego drugiej stronie nie ma zwarcia. Możesz też doprowadzić kolejno do obu układów scalonych napięcie rzędu 12V z dowolnego źródła, ale przy pierwszym podejściu przez opornik zabezpieczający rzędu 10 omów i możliwie dużej mocy (2W to absolutne minimum). Oczywiście pilnuj tego opornika od pierwszych chwil aby i on się nie zjarał. Gdy nie będzie się na to zanosić - możesz sprawdzić czy scalone końcówki mocy działają, choćby przez dotknięcie palcem do wejść, czy pojawi się brum w głośnikach.
Sprawdzę, ale najprawdopodobniej wilgoć załatwiła transformator, bo amator dawał moc na oba głośniki, grał ukf.
Reszta elektroniki po spaleniu nie śmierdziała i była zimna.
Sam transformator śmierdział i był gorący, ale gorący to mało powiedziane.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
Zasilacz zaczyna się od bezpiecznika > transformatora > zespołu prostownika (mostka),kondensatora filtru > stabilizatora +24V.
Dlaczego podejrzany jest transformator ?, sprawdziłeś go, jak?