Stop dewastacji!
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
deRoadrunner
Zmiany w produkcji zachodziły na przestrzeni czasu bardzo często, zarówno w wersjach krajowych jak i przeznaczonych na eksport, stąd wręcz należy spodziewać się że po otwarciu pokrywy zobaczymy tam troche inne komponenty, aczykolwiek to nie jest reguła.
W WS-504 można spotkać dwa typy STK, w 704 także.
Kwestia oryginalności jest trudna, doskonale o tym wiem, fabryka sama cudowała, ale czy to ma być powód do zostawienia wolnej ręki? Wydaje mi się, że nie.
Dla mnie używanie układów opóźnionego załączania jest nieporozumieniem, może wynika to z mojej konserwatywności i wieku. Bo przecież wystarczy ustawić przełącznik na "zero", tudzież wyłączyć uzywaną parę wyjść włącznikiem z środowiska panela przedniego - po problemie.
Szanuje Twoje podejście, ale jako serwis nie mogę dopuścić do rekomendowania tej modyfikacji.
Odnośnie tego tematu: przedstawiłem tylko małą "składankę" tego co obserwuje się na codzień, by chociaż w przybliżeniu zrozumieć do czego zmierzam i co chcę przekazać. To naturalnie nie podziała na każdego, a z awaryjnością krajowych urządzeń - nie tylko one, na całym świecie dochodzi do zaniechań nawet dziś, samozapalające się notebooki, samochody.
Myślałem o założeniu nowego wątku już wcześniej celem ustalenia przez wszystkich norm i zasad których później będziemy uczyć. Chciałbym abyśmy tym bardziej aktywnym gronem ustalili w praktycznej i teoretycnzej sferze tę granicę, boję się jedynie że wymknie się to spod kontroli, ja nie mam wiele czasu by tutaj bywać, i wszyskim nadzorować.
Jak - częściowo - słusznie zauważył jeden z użytkowników, nie można ciągle zajmować się tym problemem, jest tak wiele artykułów do poprawienia, zachęcam do pracy, za każde ciekawe uzupełnienia artykułów przesłane na mojego maila wręczę punkty.
Dziękuje za uwagi.
W wolnym czasie otworze temat i będziemy rozmawiać.
Ja osobiście nie mam nic do tuningu sprzętu elektronicznego, o ile ma on sens. Oczywiście są pewne granice, których przekraczać nie można(przykładem mogą być zamieszczone zdjęcia). Lekki tuning poprawiający niektóre parametry sprzętu nie jest zły, ale należy pamiętać gdzie jest granica między fajnym stylem a kiczem.
Jak można nazwać tuningiem wstawienie wentylatorów w obudowe albo głośnika z car audio do kolumny??? Za to co zrobili tym Radmorom dałbym dożywocie albo krzesło elektryczne. Moim marzeniem jest taki Radmor a tu ktoś go bezcześci... Serce pęka...
Co do układu przekaźnika załączającego głośniki to uważam, że jeżeli np. na płycie WS442 jest miejsce na wszystkie elementy tego układu, to dlaczego by tych elementów nie wmontować? Natomiast oczywiście dyskusyjne jest uzupełnianie urządzenia o dodatkowe płytki... Ale i tu jest pewne pole do manewru. Zdaje się, że w Radmorach 51xx są stereodekodery na scalaku UL1601, z obwodami LC, a cały dekoder jest na odrębnej płytce z wtykiem wielokontaktowym. A gdyby tak zrobić nowoczesny dekoder PLL na płytce o identycznych wymiarach co oryginalna i po prostu zamienić stary "moduł" nowym? W późnych latach 80. taka propozycja (z układem UL1621) była w "Radioelektroniku".
O ludzie no ja rozumiem... mam kolumny nie mam pieniedzy na nowe głośniki (tez tak mam) i co wtedy robie? nie ide do sklepu i nie kupuje zamienników GDN za 30zł choć tak na prawdę to jakiś 777 made in "szajsoland" tylko idę do drugiego sklepu z częściami do głośników i kupuje jak najbardziej zbliżone do oryginałów (jak nie ma oryginalnych) części... + oczywiście dwa dni na regenerację, ale sprzęt Tonsila jest tego warty... w życiu bym nawet do ręki nie wziął tego badziewia 777... ehhh dlaczego ludzie nie myślą... a co do tego Deck-u MDS 502 bo takowy posiadam to nie skomentuje... czysta profanacja
Faktycznie - część z tych fotek pokazuje potwory - aczkolwiek te kolumny zrobione na czarno z białymi głośnikami (czwarta fotka od góry) to mi się nawet podobają ;)
Na tym forum jestem dopiero od tygodnia i dopiero od tego czasu zacząłem się tak bardziej na poważnie interesować sprzętem unitry. W związku z fotkami, które pokazują np tego kenwooda na samej górze, przypomniało mi się, że moje kolumny tonsila, które podpięte są pod "zodiaka", też zostały skażone nieoryginalnymi częściami:
- Stało się to jakieś dwa miesiące temu, gdy odkryłem zakurzonego zodiaka, leżącego gdzieś w domu. Jedna z kolumn (ZGP 20/8 - 19 dwudrożne) nie dawała znaku życia (głośnik basowy zamilkł, a ten od dźwięków wysokich coś tam cichutko grał), więc wziąłem ją do naprawy zawiozłem. Facet wymienił głośnik na "polski" - jak to mówił, bo zagraniczne to lipa.
Więc dobieram się teraz do tej kolumny i patrzę do środka i znajduje sie tam coś "no name" o oznaczeniach GDN 16/50/29 50W 8om, biorę dla porównania ten niedziałający (pianka przepróchniała) i poza napisem tonsil miał oznaczenia GD 16/25 25W 8om. Jest różnica - nowy ma 50 W. Zacząłem sie przysłuchiwać i zdaje się (albo to tylko moja wyobraźnia) że jednak ta kolumna z nowym gra inaczej niż ta z oryginalnym - że dźwięki wysokie są głośniejsze i bardziej świdrują po uszach, gdy jest mocniej pod głoszone. Może mi ktoś powiedzieć czy ta wymiana mogła wpłynąć na jakość dźwięku i jak to sie będzie zachowywać teraz?
Najbardziej rozbawiły mnie zdjęcia ZG30C-114 z za dużymi głośnikami, i te trzy sztuki Space, z których każda jest inna.
Natomiast zdziwiło mnie zdjęcie kolumn Scherzo z wmontowanymi Alphardami. Nie rozumiem tego, przecież oryginalne Scherzo grzmiały niesamowicie basem, i były kolumnami wyższej klasy, więc po co je "ulepszać" tandetnymi bazarowymi głośnikami?
Tak samo nie mogę zrozumieć sensu przerabiania Altusów/Altonów na estradowe - czyli kocyk, plastikowe siatki i narożniki. Takie kolumny NIGDY nie będą estradowe, a po co psuć ich estetykę?
Podsumowując, to wszystko to tylko i wyłącznie wina dresiarzy którzy zasłuchani w pierdzących tubach z BMW, chcą uzyskać z Unitry jeszcze więcej basu, i tu dopiero zaczyna się sieczka...
Pozdrawiam!
AIberto
Podstawowe parametry GD 16/25 - 8 OhmMoże mi ktoś powiedzieć czy ta wymiana mogła wpłynąć na jakość dźwięku i jak to sie będzie zachowywać teraz?
Impedancja - 8 [Ohm]
Pasmo przenoszenia - 85 - 8 000 [Hz]
Moc nominalna - 25 [W]
Moc maksymalna - 35 [W]
Efektywność - 91 [dB]
Tego GDN 16/50/29 50W parametrów nie znam, ale należy przypuszczać, że będą inne, więc i dźwięk nie taki sam.
Pierwszy jest głośnikiem uniwersalnym, ten drugi to niskotonowy. Nie napisałeś co zostało zrobione z głośnikiem wysokotonowym. Zawiózł bym kolumnę do tego co naprawiał i niech się tłumaczy dlaczego nie włożył orginału.
Ja uważam, że jeżeli ktoś wykorzysta starą obudowę od decka lub innego sprzętu do budowy CD (nie moja, nie wtrącam się) to jego sprawa. Jeżeli zrobi to estetycznie, sprzęt chodzi dobrze i pasuje do jego zestawu to niech korzysta jak najczęściej ale większość ze sprzętu pokazanego na zdjęciach wygląda ochydnie, przypuszczam,że albo gra kiepsko albo wcale. Wstyd to pokazać i trzymać w domu dlatego próbują to sprzedać. Tylko kto to kupi i nie będzie się wstydził trzymać w domu?
ort.
--
Szaman
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
ehh ....
Zarobiony jestem ostatnio i nie bardzo miałem czas na śledzenie forum :( ... lecz czytając ten wątek mam wrażenie, iż populizm zieje strasznie.
Nie to żebym popierał bezmyślne gmeranie w sprzęcie, oszukiwanie przy sprzedaży na serwisach aukcyjnych nawet przez "szanowanych" kolekcjonerów. Ale wątek oryginalności jest raczej różny od "tooningu", choćby poprzez brak oryginalnych elementów ... a tuning ... heh ... ruszony był tu mój ulubieniec WS504, i mam zagadkę dla uważnych, czym się różni wersja NIEMIECKA od NARODOWEJ, podpowiedź specyfikacja STK. No i tu jest problem bo wersja do REICHu jest poprawianą wersją Ojczyźnianej :) bo fakt faktem gra lepiej, nie do końca za sprawą przedwzmacniacza i zasilacza. A zatem co ... przywracać do wersji z ogólnodostępnych schematów ?????? bo to już fabryczny tuning :) co jest dozwolone ponieważ na schematach widnieje magiczny zapis "ZASTRZEGA SIĘ MOŻLIWOŚĆ WPROWADZANIA ZMIAN ....." Zatem przekrój przez lata produkcyjne pokazuje ewolucję sprzętu, w WS504 zmiany nie naniesione na schematy, zmiana sposobu łączenia par kolumn, wersja podstawowa A łączy je szeregowo, po zmianach wersja B - równolegle, i nie chodzi tu o symbolikę na frontpanelu tylko na oznaczeniach laminatów. ... zagadka dla wrażliwych do czego się stosować, schematu czy tego co zastaliśmy w środku.
Takich przykładów można by mnożyć, sami przyznacie.
LUNG
Pozostaję w OPOZYJCJI co do Twego stwierdzenia o układzie opóźnionego załączania głośników, ma on więcej zalet niż wad, natomiast oczywiście o gustach się nie dyskutuje, jak mawia przysłowie, a elektronika jest po to aby z niej korzystać.
Staram się trzymać normy w odnawianiu sprzętu, jednakże czasem pokuszę się o poprawki bo po prostu aż "swędzi".
Sądzę, że nie narażę się swą wypowiedzią, lecz zamiast punktować zniszczone sprzęty, może warto uderzyć z innej strony, "SIAĆ" pośród ludzi informację typu "Masz sprzęt polski który jest Ci niepotrzebny - oddaj w dobre ręce".
Edukacyjnie raczej odniesie on większy skutek niż załamywanie rąk nad tym co ktoś kupił, bo potrzebował na części, a przy okazji napiętnował. Jeśli kupuję zdewastowany sprzęt to po to aby przywrócić go do życia, niekoniecznie ortodoksyjnie ale skutecznie.
Nic nie poradzicie na to, że ludzie nie szanują polskiego sprzętu jakiegokolwiek, żyliśmy w czasach w których PEWEX i BALTONA były najwyżej notowanym miejscem do zakupu produktów co nobilitowało w towarzystwie. Na polskich taśmach produkcyjnych kradziono, za pomysły racjonalizatorskie zmniejszające koszty dawano premie, a jakość spadała. Produkt kupiony w sklepie działał różnie, zazwyczaj awaryjnie, więc opinia została po przełożyło się na brak szacunku do produktu i marki sprzętu.
Zatem dajcie już spokój w wynajdywaniu przykładów niszczenia.
LUNG i UK
Nie popieram tuningu i dewastacji ale patrzę na to z racjonalnej strony. Sądzę, że dywagacje piętnujące mody są słuszne, ale chyba słusznym będzie nowy wątek zaproponowany wcześniej o metodach i sposobach przywracania sprzętu do stanu najbardziej zbliżonego do oryginału, są tu ludzie młodzi, którym się ten sprzęt podoba, więc kierując się mottem z mojej podstawówki -
"TAKIE BĘDĄ RZECZPOSPOLITE, JAK ICH MŁODZIEŻY CHOWANIE"
zakończę swój wywód :)
Pozdrawiam,
DeROADRUNNER