Stop dewastacji!
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jak to powiedział mój nauczyciel elektroniki: "TDA - Totalnie Denny Ampfailer" :D Kumpel sobie zrobił wzmacniacz na tych TDA. Nie wierzył ze moje AT9100 bedzie mocniejsze. Teraz juz wierzy...
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=43810
"Witam, jaki podebrać zamiennik głośnika niskotonowego GDN 25/60 do kolumn Alton 80. Co myślicie o Alphardzie LW 1000."
Co do porównania TDA do tranzystorów (lub STK) to ma sie tak samo jak Limuzyna do tuningowanego Malucha... Tu jedziemy wolno ale za to z klasą a nie szybko i byle jak, maluch będzie maluch... TDA będzie TDA (Tylko Dla Amatorów :) )
Co do posta kolegi "p.f.pawlikowski" To nie wiem czy zmiana na Alphardy to dobre rozwiazanie, ja już bym brał STX jak ym nie miał zupełnie kasy, ewentualnie krótkie zbieranko i kupujemy nóweczki Tonsile... i kolejne 20lat rozkoszujemy się legendarna jakością (puki nam się pianka nie rozsypie jak to w Tonsilach hehehe)
A tak wogóle to masz stare Tonsile? Bo najopłacalniej wychodzi je zregenerować....
Co do posta kolegi "p.f.pawlikowski" To nie wiem czy zmiana na Alphardy to dobre rozwiazanie, ja już bym brał STX jak ym nie miał zupełnie kasy, ewentualnie krótkie zbieranko i kupujemy nóweczki Tonsile... i kolejne 20lat rozkoszujemy się legendarna jakością (puki nam się pianka nie rozsypie jak to w Tonsilach hehehe)
nie nie, wydaje mi sie ze kolega "p.f.pawlikowski" chcial wysmiac takie pytanie zadane na innym forum, do ktorego podal link. no bo jak mozna probowac wstawic jakies Alpierdy do Altonów :angry:
>pewusoft
no właśnie! ;)
przecież sam też apelowałem w linku który podałem ;) trzeba powstrzymywać przed takim działaniem... rozumiem, że ktoś dobierał by do tych kolumn jakiś inny model tonsilowych przetworników, coś lepszego, to mogę zrozumieć, ale z tymi alpierdami czy stx'ami to już nie będzie tonsil....
ja wogole nie rozumiem niektorych osob... mysla ze sa madrzejsi od inzynierow Tonsila ktorzy w pocie czola opracowywali kolejne modele kolumn i wymieniaja cale przetworniki zamiast wymienic samo zawieszenie z pianki. no tak, ale oczywiscie latwiej jest wyrzucic stary glosnik na smieci a tam wkrecic jakiegos alpierda za 10zl 10000W i twierdzic ze sie ma super kolumny. to samo tyczy sie wzmacniaczy, tunerow, deckow i innych. niektorzy twierdza, ze sa madrzejsi od sztabu wyksztalconych ludzi tylko dlatego, ze ci wyksztalceni ludzie zaprojektowali sprzet, ktory nie odpowiada dzisiejszym "normom" mocowym dlatego ze ma 2 x 35W a nie 80 x tysiac pięcset sto dziewięćset (bo o jakosci nie mowie, ten aspekt nie obchodzi tych przemadrzalcow).
przepraszam za troche enigmatyczna wypowiedz ;)
PS. proponuje usunac troche zdjec zniszczonego przez "madrzejszych_od_polskich_inzynierow" sprzetu lub przeniesc to na osobna strone/zostawic tylko linki do powiekszonych obrazkow, poniewaz niewygodnie przeglada sie ten temat teraz ;)
Aa to nie obczaiłem dobrze posta xD no tak ja preferuje regeneracje bo najtansza i najlepsza, a przecież nie każdego stać żeby dawac od razu po 200zł za głośnik ?!
Tak wogóle to tego chińskiego gówna typu 777 nie powinni produkować! Były by same dobre firmy i nie było by problemu a tak co? Podmieniają tonsile na jakiś szajs bo piszą że ma miliard watt tak samo ze wzmacniaczami i wszystkim co chińskie!
Witam,
Z ciekawością przeczytałem to co napisaliście o przeróbkach - i niektóre srogie oceny mnie trochę zdziwiły. Sprzęt jest leciwy i niekiedy nie da go się utrzymać w stanie oryginalnym. Ja sam ostatnio kupiłem Altusy 75, w stanie oryginalnym, ale za to kompletnie zniszczone. Głośniki rozsypujące się, a obudowy popękane porozklejane i oblepione w koło jakimiś naklejkami. Apropo serwisów aukcyjnych - człowiek od którego je odkupiłem miał zamiar je wystawić jako "stan idealny". I co z nimi zrobiłem ?? Rozebrałem na części pierwsze, powymieniałem membrany w głośnikach (z piankowym zawieszeniem - jedną aukcje taką znalazłem!!) oczyściłem obudowy, położyłem szpachlę na ubytki i okleiłem nową okleiną drewnopodbną. Prezentują się doskonale i grają równie dobrze - aż się chce słuchać przy ustawieniu na "zero" bez podbić żadnych. Uważam, że zrobiłem dobrą robotę i udało im się je powołać ponownie do życia. Natomiast mam wrażenie, że niektórym z Was to nie przypadłoby do gustu, w końcu dość mocno ingerowałem w ich oryginalność.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- …
- następna ›
- ostatnia »
problem jest raczej w tym, że tacy dewastatorzy nie widzą tego, że niszczą kawałki naszej audio historii...
niech ktoś napisze do tego kolesia pytanie dlaczego tak zrobił i czy jest świadomy wogóle tego co zrobił...