Co za KD502 do WSH110?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wpadł mi w łapy WSH110 w ładnym stanie ale z upalonymi tranzystorami mocy KD502.
Zastanawiam się, czy zakupić oryginały, bo nie mam, czy włożyć coś innego co mam lub mogę mieć:
1. 2N3055 - wersja z epoki, no-name, ale z ZODIAKA gdzie połamaniu uległ laminat PCB
2. 2N3055 - współczesne, CDIL - trzeba by kupić.
3. KU607 - oryginał z epoki, 10A, Ft > 15 MHz
4. BDY23 - CEMI, 6A, Ft> 10 MHz
Wiem, że wzmacniacz cudem nie jest, ale kusi mnie wstawienie czegoś szybszego + ewentualne modyfikacje końcówki mocy. Po za tym, KU607 i BDY23 mam po kilkadziesiąt sztuk i byłoby z czego dobierać. Oczywiście prądowo 20A z KD502 do tego wzmacniacza to więcej niż zapas i nie rozumiem co się stało, że się uszkodziły, skoro bezpieczniki (spalone) są 2A i nie były drutowane, a wyglądają na oryginalne.
Zastanawiam się także nad napięciem nasycenia Uce sat, które w KD502 w całym zakresie prądów kolektora rzekomo wynosi 0,75V (do 10A), podczas gdy w KU607 jest silnie zależne od Ic i wynosi od 0,35V (0,5A) do 1,7V (8A), a w BDY23 katalogi podają 1V dla 2A.
Chciałbym w końcu znaleźć jakieś zastosowanie dla od lat leżących starych-nowych tranzystorów z zapasów.
Wpadł mi w łapy WSH110 w ładnym stanie ale z upalonymi tranzystorami mocy KD502.
Tylko KD502? A co z BD137/138? Przeżyły upalenie sterowanych przez siebie KD502?
1. 2N3055 - wersja z epoki, no-name, ale z ZODIAKA gdzie połamaniu uległ laminat PCB
Jak one wyglądają? Matowo lśniąca srebrzystoszara chomowana obudowa, jaka miały np. UL1405L (oczywiście bez dziurki na rozkłapciu)? Co napisano na kapeluszu, tylko 2N3055? W jednej linii czy w dwóch?
2. 2N3055 - współczesne, CDIL - trzeba by kupić.
Wybór jest obecnie wielki. Tak na szybko z pamięci: MEXICO, Motorola, Toshiba, i jeszcze parę.
3. KU607 - oryginał z epoki, 10A, Ft > 15 MHz
Wysokie napięcie zwłaszcza UCB, ale nie wiadomo jak z odpornością na drugie przebicie, tj jednoczesne wystąpienie wysokiego napięcia między kolektorem a emiterem i dużej chwilowej mocy strat.
4. BDY23 - CEMI, 6A, Ft> 10 MHz
Jak wyżej (w sensie że to szybkie tranzystory z niejednorodną bazą w przeciwieństwie do 2N3055 czy KD502), z tym że BDY24 i BDY25 są wytrzymalsze napięciowo. W tym przypadku SOAR jest dostępny w sieci:
http://www.elektronikjk.pl/elementy_czynne/tranzystory/BDY25.pdf
Wg niego pełną moc 87,5W mogą te tranzystory wytracić pod warunkiem że UCE nie przekroczy 50V. Dla BDY23 będzie tak samo, z tym że niższe okaże się dopuszczalne UCE (tylko 60V) w związku z tym wykres na rys. 1-428 będzie obcięty powyżej tego napięcia. A jakie jest rzeczywiste napięcie stałe zasilające WSH-110? W najbardziej niekorzystnych warunkach, tj. bez wysterowania za to przy podwyższonym napięciu sieciowym? To możesz zaraz zmierzyć osobiście, bez tranzystorów mocy. Wg https://unitraklub.pl/plik/5535 jest a przynajmniej było kiedyś 54V ale teraz może być więcej. Margines dopuszczalnego UCE (60V) nie wydaje się duży.
Wiem, że wzmacniacz cudem nie jest
Bo to w istocie Meluzyna WST-101 ale na koksie. Tam stabilizowane napięcie zasilania końcówek mocy wynosiło +41V i było niewrażliwe na obciążenie i napięcie w gniazdku, tutaj zaś nie ma zasilacza stabilizowanego dla końcówek mocy w związku z czym napięcie wynosi aż 54V dzięki czemu można osiągnąć wyraźnie większą moc wyjściową (zwłaszcza tzw. muzyczną, póki napięcie na kondensatorze główym zasilacza nie siądzie) ale większe jest zagrożenie tranzystorów końcowych jeżeli nie mają odpowiedniego zapasu napięcia i mocy.
ale kusi mnie wstawienie czegoś szybszego
Podobnymi walorami dynamicznymi (fT=10MHz) jak BDY23 ale zdecydowanie większą dopuszczalną mocą, prądem i napięciem mogą poszczycić się tranzystory BDY57 i BDY58. One też mają bazę niejednorodną, co przekłada się nie tylko na wysoką fT=10MHz (w typowych tranzystorach do stopni mocy z jednorodną bazą epitaksjalną takich jak 2N3055, BDP395, rozmaitych TIP-ach fT wynosi najczęściej 3MHz max. 4MHz) ale i wysoką betę która nie leci na łeb na szyję przy wzroście prądu kolektora jak w wyżej wymienionych i przy 4-5A wynosi jeszcze ok. 100 zamiast spadać do 20 a nawet jeszcze niżej. Ich główną wadą jest to że próżno szukać elementów które byłby do nich komplementarne.
ewentualne modyfikacje końcówki mocy.
Tego niedasie zmodyfikować, należałoby raczej cały wzmacniacz zbudować od nowa poczynając od sięgnięcia po tranzystory małej mocy pnp (niechby i zabytkowe BC177) których w czasach Meluzyny jeszcze CEMI nie produkowało a PMT nie raczyła po nie sięgnąć mimo że w czasach WSH-110 już zdaje się były(?) tylko poszła po linii najmniejszego oporu klecąc Meluzynę w nowym opakowaniu. Dalej, zasilanie pojedynczym napięciem wygląda dziś anachronicznie, rację bytu ma właściwie tylko w urządzeniach gdzie przewiduje się zasilanie bateryjne. Czy transformator TS80/14/676 ma dwa karkasy z identycznymi połówkami głównego uzwojenia wtórnego aby można było pociągnąć z niego napięcia wyprostowane +/-27V? Czujesz się na siłach aż tak głęboko grzebać?
Po za tym, KU607 i BDY23 mam po kilkadziesiąt sztuk i byłoby z czego dobierać.
KU607 raczej bym z góry odpuścił, choćby ze względu na podejrzanie wysokie UCE sat. BDY23 wyglądają ponętnie, ale gwarancji że wytrzymają nie ma.
Oczywiście prądowo 20A z KD502 do tego wzmacniacza to więcej niż zapas i nie rozumiem co się stało, że się uszkodziły, skoro bezpieczniki (spalone) są 2A i nie były drutowane, a wyglądają na oryginalne.
Zdziwiony? Każdy kto twierdzi że bezpieczniki topikowe (nawet szybkie) względnie arcykosztowne przekaźniki elektromagnetyczne dedykowane do audio (spotykane we współczesnym sprzęcie z nieco wyższej półki) są w stanie ochronić tranzystory końcowe w razie zwarcia na wyjściu pierniczy wierutne głupoty!!! Ich zadanie jest zupełnie inne: ochronić transformator sieciowy przed pożarem gdy tranzystory końcowe już się sfajczą. Ewentualnie także głośniki, o ile w myśl starych dobrych zaleceń mają one stosowny zapas mocy nad wzmacniaczem, jednak dziś zaleca się coś wręcz przeciwnego i w takim wypadku też mogą one dostać w kość. Do ochrony przed następstwami zwarcia w obciążeniu służą tranzystorowe ograniczniki prądu, których jednak w WSH-110 brak. Jeszcze skuteczniej działa ich zmodyfikowana wersja, reagująca nie tyle na prąd co na impedancję obciążenia. Ona jednak wymaga zasilania symetrycznego, a także kolumn wolnych od spadków impedancji poniżej znamionowej co w dzisiejszych czasach wcale takie oczywiste nie jest.
Zastanawiam się także nad napięciem nasycenia Uce sat, które w KD502 w całym zakresie prądów kolektora rzekomo wynosi 0,75V (do 10A), podczas gdy w KU607 jest silnie zależne od Ic i wynosi od 0,35V (0,5A) do 1,7V (8A), a w BDY23 katalogi podają 1V dla 2A.
KU607 dedykowane są do zasilaczy impulsowych a nie do audio, i zbyt mało o nim wiemy. Dla BDY23 wykresy UCE w funkcji IC pod wskazanym linikem (rys. 1-429) pokazują tylko zależność dla max. prądu bazy 350mA. Dla dostatecznie dużego IB można oczekiwać że UCE sat przy IC=6A nie przekroczy 1,5V Najlepiej sprawdzić to samemu na egzemplarzach jakie się ma, zanim wmontuje się je do wzmacniacza.
Chciałbym w końcu znaleźć jakieś zastosowanie dla od lat leżących starych-nowych tranzystorów z zapasów.
Jednak mimo niewątpliwych zalet BDY23 mogą nie wytrzymać. W granicznym przypadku, zakładając że napięcie zasilające rzeczywiście nie przekroczy +54V okaże się że na 4 omach obciążenia dopuszczalny IC=6A może zostać lekko przekroczony. Maksymalna chwilowa moc wydzieli się gdy na obciążeniu (i tranzystorze) wystąpi 1/4 napięcia 54V tj. 13,5V i wyniesie 45,5W co powinno być jeszcze bezpieczne (drugie przebicie daje o sobie znać dopiero gdy UCE>50V co objawia się załamaniem granicy SOAR ale wtedy tranzystory prądu już nie przewodzą), o ile te wykresy (pochodzące ze starej książki Siekierskiego Diody i tranzystory) są adekwatne do rzeczywistości. W świetle legendarnej wręcz podatności na drugie przebicie produkowanych także w CEMI tranzystorów BD354/355 różnie może z tym być. Swoją drogą - producent bardzo wstrzemięźliwie zadeklarował moc wyjściową 2 x 20W. Proste rachunki wykazują że do obciążenia 4 omy ten wzmacniacz zdolny jest dostarczyć mocy 70W, rzecz jasna abstrahując przy jakich zniekształceniach. Ale ewentualne zwiększone zniekształcenia powyżej mocy 20W nie poprawiają szans na przeżycie tranzystorów końcowych.
Tak dla porównania - zbudowałem parę lat temu wzmacniacz na wspomnianych wyżej BDY58 sterowanych przez BC211/313 (co było możliwe dzięki wysokiej becie BDY58 - patrz wyżej). Zasilany jest on napięciem niestabilizowanym nie przekraczającym +/-24V i do obciążenia 4 omy potrafi dostarczyć 40W. Jest wyposażony w ograniczniki reagujące na impedancję obciążenia, i przeżył celowo zrobione próbne zwarcie. Ale też i niespodziewane wzbudzenie na 1MHz, wynikłe tylko z tego że z niecierpliwości nie założyłem radiatorów które ekranują płytkę drukowaną od obudowy jednego z tranzystorów końcowych na której występuje w pełni sygnał wyjściowy. Ucierpiał na tym lekko tylko... rezystor w obwodzie Zobla, który mocno się nagrzał, tranzystory końcowe nawet nie zdążyły z powodu swojej masywności. Zapewne bezproblemowo można by przetestować taki wzmacniacz pełną mocą przy 20kHz, oczywiście na sztucznym obciążeniu, bo GDWK9/40 w kolumnach nie przeżyłyby tego na pewno. Oto jaką korzyść dają szybkie tranzystory mocy!
Ale też, tak przynajmniej przypuszczam - zwarta budowa całej końcówki mocy. Tam nie było mowy o tranzystorach końcowych wynicowanych wraz z radiatorem na tylną ściankę, połączoną z resztą końcówki znajdującej się gdzieś w głębi obudowy przy pomocy kilkudziesięciocentymetrowej pyty pęt wijącej się jak wąż. Radiatory wraz z tranzystorami w obudowie TO-3 stanowiły co prawda tylną ściankę wzmacniacza, ale do przeciwnej, nieużebrowanej strony radiatora przylegały płytki drukowane końcówki. Dzięki temu końcówki kolektorów kontaktowały się z płytką przy użyciu mosiężnych śrub M4 o długości kilkudziesięciu mm, natomiast do połączenia z płytką końcówek emitera i bazy (od strony połączeń drukowanych) wystarczyły niespełna centymetrowe odcinki srebrzanki. Może wrzucę parę zdjęć tej konstrukcji, jeśli jesteś zainteresowany. Ale perspektywy podobnej przeróbki WSH-110 wyglądają jeszcze bardziej mgliście...
KD502 to dobry, łatwo dostępny tranzystor. Po co zatem kombinować? Był taki w oryginale, działało, to zostawić. Cudów nie ma, ale wsadzenie tam lepszych tranzystorów w ich miejsce nic nie polepszy.
Nie napisałem o innych tranzystorach, bo o ich dostępność w szufladzie się nie martwię, mam do wyboru do koloru, z epoki i współczesnych.
2N3055 z Zodiaka są gładkie, świecące, napis cienką kreską w jednej linii - tak przynajmniej kojarzę, bo leżą gdzieś w kartonach ze złomem.
Cały czas zastanawiam się jakim sposobem uszkodziły się KD502.2N3055 i KD502 maja Vce max tak samo jak BDY23, 60V. Po wyjęciu bezpieczników po stronie wtórnej, czyli na całkowitym biegu jałowym trafo, napięcie wieczorem nie przekraczało 58V. W dzień przy działających instalacjach PV będzie pewnie jeszcze nieco więcej, ale prąd spoczynkowy i żarówki może nieco obniżą napięcie. Wydajność prądowa 6A dla 4omów faktycznie może być za mała, ale gdyby wzmacniacz był zasilany z zasilacza idealnego, o zerowej rezystancji wewnętrznej i nieskończonym prądzie zwarciowym. Przy TS 80W chyba nie będzie takiego ryzyka, tym niemniej oczywiście podłącze na koniec sztuczne obciążenie. Z tego samego powodu nie ma mowy o 70W. Inna kwestia to jest impedancja głośników, 4 omowe kolumny są jednak mniej popularne i w przyszłym życiu wzmacniacz musiałby mieć pecha by na takie trafić. Ale wiadomo jak bywa w praktyce ze spadkami impedancji vs deklaracje producentów kolumn.
KD502 to dobry, łatwo dostępny tranzystor. Po co zatem kombinować? Był taki w oryginale, działało, to zostawić. Cudów nie ma, ale wsadzenie tam lepszych tranzystorów w ich miejsce nic nie polepszy.
Oczywiście najlepiej byłoby włożyć KD503 bo faktycznie KD502 może być na granicy i zapomnieć o sprawie, ale takich po prostu nie mam, kupować mi się nie uśmiecha a ostatnich MJ15015 szkoda mi do takiego wzmacniacza. Po za tym bardzo liczyłem na @Tomka i jego opinię. Warto czasem poteoretyzować, w pracy czasem są przestoje, a w domu sprzętu mi się tyle zgromadziło, że po za szybkim sprawdzeniem co w środku piszczy WSH110 powędruje na koniec kolejki.
Jeśli twoje KD502 nie są to jakieś odrzuty produkcyjne, to spokojnie możesz je zastosować. W dawnych czasach jak nie szło zdobyć KD503 selekcjonowało się KD502 "na napięcie przebicia" i rzadko który schodził poniżej 80V.
Ewentualnie teslowskie KD3773 - pasmo wg katalogu do 1MHz ale Uce 140V, I max 15A. P tot 150W.
Ale nic się tym KD502 nie stanie - ludzie je wkładali do mocniejszych wzmacniaczy i nic się tam nie działo. Parę osób nagminnie je wkłada do OR5102.
Ja praktykując wakacyjnie w serwisie w Stegnie Gdańsiej (Mierzeja Wiślana) nagminnie montowałem KD502 iKD503 w Radmorach 5100 do 5202TE (oryginalnie była syfoza Tungsramu 2N3055) oraz z uporem maniaka (moim zdaniem bez sensu) montowałem BD139/140 zamiast BC211/313 9ale polecenie szefa a szef ma zawsze racje a jak jej nie ma to patrz punkt 1.)
2N3055 z Zodiaka są gładkie, świecące, napis cienką kreską w jednej linii
Takie jak na zdjęciu? One są równie stare jak Tungsramy, jedne i drugie kojarzę z lat 80-tych, np w zasilaczach Velek. Tylko co one robiły w Zodiaku, skoro tam w końcówce mocy siedzą BDP283/284, sterowane przez BD137/138, a w stabilizatorze (oczywiście tylko dla stopni małosygnałowych) BC211? Może Radmora lub inny PA107 miałeś na myśli?
Cały czas zastanawiam się jakim sposobem uszkodziły się KD502.2N3055 i KD502 maja Vce max tak samo jak BDY23, 60V.
Może zwarcie na wyjściu, a może wzbudzenie (niekoniecznie samej końcówki mocy) na wysokich częstotliwościach, np. poprzez sprzężenie mikrofonu z głośnikiem? Rezystory bocznikujące złącza baza-emiter tranzystorów końcowych są podejrzanie wielkie (aż 180 omów plus jeszcze "antyparazytowe" rezystory 22 omy w samych bazach). Razem daje to 200 omów, podczas gdy z reguły stosuje się tu 100 omów a często jeszcze mniej. Tak duże rezystory bazowe sprawiają że przy szybkiej zmianie biegunowości napięcia na wyjściu tranzystor który powinien się zatkać nie zdąży tego uczynić zanim drugi zacznie przewodzić duży prąd. Efektem jest tzw. przewodzenie skrośne; prąd w obu tranzystorach osiąga wartości większe nawet niż przy pełnym wysterowaniu normalnie pracującego wzmacniacza, przy czym towarzyszą tym prądom wysokie napięcia kolektor - emiter (podczas normalnej pracy nie ma to miejsca). Są to warunki sprzyjające drugiemu przebiciu, którego ostatecznym rezultatem jest zespawanie kolektora z emiterem, mimo że oba złacza p-n (baza-emiter i baza-kolektor) najczęściej wydają się nienaruszone.
Po wyjęciu bezpieczników po stronie wtórnej, czyli na całkowitym biegu jałowym trafo, napięcie wieczorem nie przekraczało 58V.
To jest jak rozumiem napięcie wyprostowane, na kondensatorze C3 filtru zasilacza, tak tylko się upewnię?
Wydajność prądowa 6A dla 4omów faktycznie może być za mała, ale gdyby wzmacniacz był zasilany z zasilacza idealnego, o zerowej rezystancji wewnętrznej i nieskończonym prądzie zwarciowym.
Do zniszczenia tranzystora w wyniku drugiego przebicia wystarczy pojedynczy udar prądowo-napięciowy, oraz energia zgromadzona w kondensatorze filtru, zanim napięcie na nim zdąży się obniżyć do wartości jaką ma przy średnim lub silnym wysterowaniu. Sam tranzystor może pozostać zimny, gdy będzie już zniszczony.
Przy TS 80W chyba nie będzie takiego ryzyka, tym niemniej oczywiście podłącze na koniec sztuczne obciążenie.
Sztuczne obciążenie stosuje się głównie w trosce o bezpieczeństwo GDW. Głośniki niskotonowe i szerokopasmowe zagrożone nie są, chyba że traznzystory padną. a bezpieczniki nie zadziałają.
Z tego samego powodu nie ma mowy o 70W.
Taka moc może wydzielić się w krótkim czasie, póki kondensator w zasilaczu się nie rozładuje. I zniszczyć tranzystory jeśli nie są przystosowane do oddawania takiej mocy.
Inna kwestia to jest impedancja głośników, 4 omowe kolumny są jednak mniej popularne i w przyszłym życiu wzmacniacz musiałby mieć pecha by na takie trafić.
To rzeczywiście jest jakaś szansa dla wzmacniacza, w tym także dla BDY23. W końcu sam wiesz jakie kolumny dołączasz.
Ale wiadomo jak bywa w praktyce ze spadkami impedancji vs deklaracje producentów kolumn.
Póki co nic mi nie wiadomo aby stary dobry Tonsil dopuszczał się takich szwindli jak KEF lub Focal. Jak kolumna miała 8 omów - to wiadomo było że siedzi w niej GDN o takiej właśnie impedancji a nie 4 omy.
a ostatnich MJ15015 szkoda mi do takiego wzmacniacza.
Do takich tranzystorów to należałoby najpierw poszukać komplementarnych MJ15016 i dopiero potem kombinować gdzie warto je wykorzystać.
Po za tym bardzo liczyłem na @Tomka i jego opinię.
A, dzięki za uznanie!
Ja praktykując wakacyjnie w serwisie w Stegnie Gdańsiej (Mierzeja Wiślana) nagminnie montowałem KD502 iKD503 w Radmorach 5100 do 5202TE (oryginalnie była syfoza Tungsramu 2N3055)
Inż. Maciej Feszczuk miałby zupełnie inne zdanie nt. syfozy:
Jeśli wierzyć wykresom na drugim zdjęciu - to pod względem dynamicznym gorszy od 2N3055 (niestety nie podano jakiej firmy) w nieporównanie większym stopniu niż 2N3055 jest gorszy od BD354 okazuje się wyrób Unitra-CEMI BDP620. Oficjalnie miał to być jego odpowiednik. Mam ich trochę (patrz pierwsze zdjęcie) i od dawna korci mnie aby zweryfikować czy naprawdę są aż takie tragiczne. Przy okazji można byłoby porównać Tungsramy np. z MEXICO. Może wykorzystam do tego gotowe płytki końcówek Fonomastera znalezione na śmietniku wraz z pozostałymi płytkami od teggo sprzętu. Ktoś (złomiarz?) przytulił tylko tranzystory końcowe (2N3055 lub odpowiedniki) wraz z radiatorami. Musiałbym tylko dobrać w pary BC211/313 bo to co fabryka dała woła o pomstę do nieba.
Moje ale jeszcze raz podkreślam że moje zdanie - po pierwsze ciekawe jak padły KD502
sprawdź / wymień sterujące ...
Po drugie nigdy nie stosuj 2N3055 chyba że oryginał Toshiby
KU607 nigdy nie używałem to się nie wypowiem...
Najbardziej podoba mi się BDY23 CEMI może dla tego że mam wzmacniacz z tranzystorami BDY25 - jest to RWM15050 estradowo radiowęzłowy - praktycznie nie do zabicia ...
opis jakby Cię to interesowało (a warto popatrzeć) jest na forum ... ale to tak dla pogłębienia wiedzy ale jeszcze raz piszę że to moje zdanie ani 2N no name ani tym bardziej Tungsram (syf nawet ledwo co się do zasilaczy nadają )...