Oszustwa aukcyjne
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mnie denerwuje jak doliczają sobie, chyba za fatygę, do kosztów wysyłki. Ostatnio jak kupowałem Diorę to gość "wziął" sobie 5zł.
Tobie sie wydaje że koszta wysyłki są to koszta jakie bierze poczta za wysyłkę i tak co do 1 zł A pomyśl zer pakując duże przedmioty trzeba dobrze zabezpieczyć paczkę, zakupić karton jeśli sie takiego nie posiada, owinąć wszystko taśmą i zawieść na pocztę więc nie wydaje mi sie że doliczenie do wysyłek która kosztuje 20 zł 5 zł to jest coś złego jeśli masz do tego na pocztę kawał drogi i nie masz po drodze.
Ja nigdy czegoś takiego nie robię. Zawsze chcę tyle ile poczta.
To że tak robisz to nieznaczny ze niektórzy tak nie robią sam też staram sie liczyć tyle ile poczta ale czasem trzeba do doliczyć za materiały potrzebne do opakowania. Bo wysyłając jakiś element elektroniczny lub jakaś drobnostkę wysyłasz to zazwyczaj w kopercie bąbelkowej a ona kosztuje 1,2 zł, więc dlaczego sprzedając przedmiot za 5 zł mam jeszcze dokładać 20% kwoty na opakowanie.
Myślę że cena towaru powinna zawierać też cenę opakowania.Jeżeli sprzedaje się jakiś przedmiot,to trzeba liczyć się z tym,że towar musi być zapakowany natomiast koszty przesyłki powinien pokryć kupujący lub odebrać osobiście.
Zawsze tak było i jest jeszcze karton można dostać w sklepie za darmo ale już "bąblowce" taśmę i papier do pakowania trzeba kupić nikt tego nie daje za darmo a więć koszt wysyłki to jest to co bierze kurier lub poczta + materiały użyte do wysyłki nie wspominając o kosztach transportu na pocztę
Co do stworzenia samej listy, pomysł wydaje mi się bardzo dobry, i można by spróbować. Jednak wydaje mi się, że może okazać się mało praktyczny. W rzeczywistości jest tylu użytkowników sprzedających taki cuda, w dodatku często mają oni po kilka kont, na siebie i rodzinę, że trudno było by potem odszukać.
Pozdrawiam Bery
A może lepiej założyć odrębny wątek na forum (by go nie zaśmiecać), w którym zainteresowani będą wstawiać linki do aukcji? Są z pewnością wśród nas osoby, które z chęcią zerkną na sprzedawany przedmiot i podzielą się opinią co o nim sądzą, co im wydaje się podejrzane itp. Być może wtedy w sposób naturalny powstanie lista nieuczciwych sprzedawców.
Pozdrawiam
Jokansen podał dobry pomysł. Jak ktoś jest mało doświadczony i do końca nie jest pewny czy zakup nie okaże sie kotem w worku może poprosić o pomoc bardziej doświadczonych kolegów z forum.
I w ten sposób zwróci czyjąć uwagę na aukcję, której może nikt nie zauważył i z prostego okazyjnego zakupu zrobi się licytacja do absurdalnej kwoty.
Nie raz już tak miałem, wystarczy pokazać czym się interesujemy, a zaraz sępy czytające anonimowo forum rzucą się do licytacji. Świat jest okropny i brutalny.
W temacie poruszonym wyżej - nigdy nie przyszło mi do głowy doliczanie sobie kasy za materiały do pakowania czy dowóz na pocztę. Chyba uczciwiej jest doliczyć to od razu do ceny sprzętu jak już ktoś koniecznie musi.
Mówimy o sprzęcie domowego użytku a nie wyobrażam sobie jak można słuchać muzyki z mocą 120W w normalnym domu.Kiedyś organizowałem dyskoteki w szkołach i wiem że na szkolnej sali gimnastycznej na Altusach 300 i wzmacniaczu 2x100W szyby w oknach drżały (dosłownie).Czasami sam sprzedaję coś ze swojej kolekcji a klientów pytających o moc raczej unikam.