WS 418 - chyba sie spalił
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam pytanie czy da sie odratować wzmacniacz Unitry WS 418 po tym jak zwarły sie kabelki od głośnika i ze wzmacniacza sie zadymiło??
Poprawiłem temat.
Proszę nie pisać całych wyrazów wielką literą.
POMOCY
Ale on sie wcale nie włącza i obawiam sie ze padł jakiś główny tranzystor albo coś nie znam sie na tym;(
Czy w tym przypadku da sie coś z tym zrobić??
Jakie były by ewentualne koszty naprawy.
licząc ze to tranzystor to koszty są niewielkie lecz czy mogło spalić sie coś jeszcze??
Bez obaw jeżeli się nie włącza to sprawdź wszystkie bezpieczniki zwykle gdy gdzieś zwarcie się zrobi pada jakiś bezpiecznik i wystarczy go wymienić.Sprawdź ten z tyłu i w środku sprawdź wszystkie jakie są:)Powodzenia.Pozdro.
Tak bezpiecznik sie spalił ten w obudowie ale gdy odkręciłem obudowę i spiąłem go na "krótko" to i tak sie dymi i to mocno.
dymi sie z takich dwóch niby to jakiś cewek albo bóg wie czego. Są zaraz obok transformatora takie dwie puszeczki owinięte miedzianym drucikiem który jest już czarny i świecą sie wszystkie diody z przodu te od poboru mocy.
Sam tego nie będę robił bo sie na tym nie znam więc oddam sprzęt do serwisu.
te "dwie puszeczki owinięte miedzianym drucikiem" to pewnie rezystory drutowe. Koszt parę zł. pozatym pewnie wypada wymienić tranzystory sterujące BD139/140 (chyba) i końcowe (o ile pamiętam 2N6488 i 2N6491 -czyli BD911 i BD912). koszt części poniżej 10 zł a naprawa w serwisie pewnie wyniesie 100 :) lepiej Kolego poczytaj trochę o elektronice i "zrób to sam"
Tak bezpiecznik sie spalił ten w obudowie ale gdy odkręciłem obudowę i spiąłem go na "krótko" to i tak sie dymi i to mocno.
A po jaką cholerę było go spinać na "krótko"? Tak się nie powinno robić.
Pozdrawiam szydło
Łojezusicku :) .. jak się tak dzieje to:
1. użyj szukaj na forum ... było było
2. zaopatrz się w schemat
3. poczytaj, jeśli się znasz, a jeśli nie to oddaj komuś kto go nie zniszczy a naprawi.
DeROADRUNNER
tak też zrobiłem bez obaw.
Może ktoś potraktuje ten post jako znęcanie się, ale...
Nie mogę znieść tego głupiego nawyku zwierania, watowania, wstawiania większych bezpieczników. Jak tylko widzę wkładkę topikową zadrutowaną lub na większy prąd niż tam powinna być, to krew mnie zalewa. I co ci to dało??!! Jeszcze bardziej uszkodziłeś wzmacniacz!!! Gratuluję (nie)logicznego myślenia.
Weź się chłopie w garść i daj go do dobrego serwisu. Nie próbuj sam naprawiasz bo spieprzysz sprzęt.
Tak, jeśli wzmacniacz włącza się a ma napięcie stałe na wyjściu/brak dźwięku to wystarczy wymienić tranzystory końcowe.
___
Miłośnik EURODANCE z lat 90, i muzyki z lat 80. :-)