Odbiornik do odbioru zakresu fal krótkich
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Do Radmora musiałbyś dokupić jeszcze wzmacniacz jakiś, bo to sam tuner jest.
Wiem, mam dwa egzemplarze amplitunera Radmor 5102-te, więc nie będzie problemu z dopasowaniem, również wizualnym :D. Jeszcze interesuje mnie jak się mają takie konstrukcje jak np; Radmor 5122 czy AT9100 do dobiornika Julia Stereo. Chodzi mi oczywiście o jakość odbioru.
Pięć powodów dla których warto wybrać AT 9100 :D
1. Dokładniejsza skala
2. Wychyłowy wskaźnik mocy sygnału
3. Ceny 5122 wahają się w granicach 40-140zł. AT 9100 można już dostać za 80zł
4. Julia Stereo itp. to przenośne odbiorniki. Tu masz urządzenie spełniające normę DIN 45500, do którego możesz podłączyć zewnętrzną antenę, gdy nie wystarczy ci ferrytowa
5. Chciałeś usłyszeć jak brzmi AT 9100 :P
Mi się wydaje, że w dzisiejszych czasach, nie ma to najmniejszego sensu, lepiej zainwestować w talerz satelitarny i np. tuner sat. Diory :-) i słuchać radia stamtąd, napewno o wiele lepsza jakość, większy wybór, "na satelicie" jest mnóstwo dobrych stacji.
--
Szaman
W odbiór satelitarny już się bawiłem, mam duży talerz + 3 konwertery i odbiornik cyfrowy Ferguson. Faktycznie wybór stacji jest niesamowity i to w stereo. Można też słuchać radia przez internet z każdego zakątku świata, ale jednak nie ma takiej frajdy jak na zwykłym odbiorniku gdy się "złapie" odległą stację. Jeszcze wspomnę o krótkofalowcach, którzy nadal istnieją pomimo, że mogli by używać do rozmów np; Skype'a :).
Do WMJ-ta:
Julia jest profesjonalistką i również posiada wejście na zewnętrzną antenę.
Największa frajda to jest jak sie złapie odległą stację na zakresie UKF, nie mówię tu tylko o wycelowanych antenach Yagi na stacje odległe o 150 km, ale o odbiorze dzięki propagacji fal FM (dla zainteresowanych: google, przykład? tutaj) stacji ze Skandynawii, Wielkiej Brytanii i innych dalekich (mając na wzgląd zasięg fal ultrakrótkich) państw.
Ale żeby nie było takiego offtopu:
Myślę, że każdy oddzielny tuner (ew. amplituner) będzie lepszy od przenośnego odbiornika, ponieważ został specjalne przystosowany do odbioru stacji na różnych pasmach. Jak dla mnie "klocek" zawsze będzie lepszy od małego radyjka. ;)
Czytałem kiedyś o odbiorze bardzo dalekich stacji na UKF i do tego w stereo. Podobno wystarczy nawet mały, prosty odbiornik, ale muszą wystapić odpowienie warunki. Do końca tego nie rozumiem bo teoretycznie propagacja na UKF-ie jest bardzo mała.
Wracając do tematu;
Julia była chyba jedynym polskim odbiornikiem, który można nazwać globalnym. Nie miałem z nią żadnej styczności, ale wygląda bardzo pożądnie. Na innym forum czytałem, że spełnia swoje zadanie bardzo dobrze. Dlatego pomino, że nie jest stacjonarna chyba ją wypróbuję.
Dobrym rozwiązaniem może być nowsza wersja tunera AM 5421 lub 5422 produkcji Radmora posiada on wbudowany mały głośnik pozwalający na odsłuch bez dodatkowego wzmaczniacza. Zakresy fal
długie 148-285 kHz
średnie 525-1610 kHz
krótkie
13m 21,45-21,85 MHz
16m 17,55-17,90
19m 15,10-15,60
25m 11,65-12,05
31m 9,50- 9,90
41m 7,10- 7,30
49m 5,95- 6,20
Rozbicie na wiele podzakresów pozwala łatwiej dostroic wybraną stację.
Tak, ale jak bym kupił wersję 5122 to by mi pasowała do amplitunera Radmor 5102. Z drugiej strony 5421 i 5422 są samowystarczalne i nie ma potrzeby używania dodatkowych urządzeń, które zajmują cenne miejsce w pokoju. Jednakże i tak nadal nie mam pewności czy taki tuner bedzie miał lepszy odbiór niż np; Julia, która posiada chociażby podwójną przemianę częstotliwości na falach krótkich. Chyba będe się musiał sam przekonać :).
A ja szczerze mówiąc bardzo się zdziwiłem, ile można "złapać" stacji na falach krótkich. Ostatniego wieczoru naliczyłem się niespełna 40 stacji z różnych zakątków świata.
Do Radmora musiałbyś dokupić jeszcze wzmacniacz jakiś, bo to sam tuner jest. Za to AT9100 jest "samowystarczalny" :D