Elizabeth hi-fi DSH-102 - brak niskich tonów na prawym kanale
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam!
Najpierw kilka sprostowań:
1). nie jestem elektronikiem,
2). na elektronice znam się tyle, że odróżnię kondensator elektrolityczny od tranzystora i wiem, że na płytce opornik to "R", a kondensator - "C" :-)
3). umiem posługiwać się lutownicą
4). kocham stary sprzęt RTV, zwłaszcza polskiej produkcji i chcę ocalić to, co posiadam od lat :-)
Sprzęt jak w temacie. Problemem jest całkowity brak niskich tonów na prawym kanale - trochę się ich pojawia przy większym wzmocnieniu, ale tyle co nic w porównaniu z kanałem lewym. Prawy kanał gra też ciszej - być może to subiektywny efekt braku części pasma. Na słuchawkach efekt braku basów jest jakby słabszy, ale zauważalny (ale akurat słuchawki mam niskiej jakości).
Słuchając rad mądrzejszych ode mnie w elektronice powymieniałem trochę kondensatorów elektrolitycznych na płytce przy końcówkach mocy, ale nic się nie zmieniło. Jeszcze kilka takich niedziel i wymienię wszystkie elektrolity, jakie są w tym radiu, ale to lekka paranoja i strata czasu.
Spotkał się ktoś z takim przypadkiem w tym modelu? Może ktoś potrafi powiedzieć, co wymienić? Kupno elektroniki to nie problem, z lutowaniem też sobie poradzę.
Mam wielki sentyment do tego sprzętu, pięknie grał i jest w mojej rodzinie od samego zakupu, czyli jednak od wielu lat :-) Help!
Pozdrawiam,
Rafał.
Zaciekawił mnie ten test z wypuszczeniem sygnału na gniazdo magnetofonu (do innego wzmacniacza, jak rozumiem) - czy sygnał na to gniazdo idzie z pominięciem końcówek mocy?
Wymieniłem w tej Elizabeth całą garść przeróżnych kondensatorów, elektrolitów i jeden ceramiczny, nic się nie poprawiło (ale i nic nie zepsułem). Ale w okolicy potencjometrów jest jeszcze taki gąszcz mniejszych kond., że mam dość - stracę na to pół życia ;-)
Mogę jeszcze sprawdzić ten numer z gniazdem magnetofonowym - rozumiem, że jeżeli tam będzie OK, to mam "hybrydę" do wymiany? Fachowcy mówią na ten układ STK czy GML, jeżeli dobrze pamiętam. Jak nie dojdę do żadnych wniosków, oddam po prostu do naprawy, może ktoś się podejmie. Namawiam kumpla, zna się na tym, ale ma małe dziecko na głowie i chyba nie bardzo chce się tym bawić ;-)
Pozdrawiam!
Na gnieździe magnetofonowym jest wyjście z tunera i wejście do wzmacniacza, możesz sprawdzić w którą stronę jest uszkodzenie: czy końcówek mocy czy kożystając z wzmacniacza zewnętrznego uszkodzenie jest w tunerze. Ale jeśli jest brak tylko niskich tonów bez większych zniekształceń i dużej utraty głośności to stawiałbym na elektrolity z korekcji barwy dźwięku lub dekodera stereo (GML czy STK będzie w tym wypadku dobry.
Podaj na wejście magnetofonowe sygnał z np. mp3, komputera, czy jakikolwiek inny NIEWZMOCNIONY sygnał. jeśli problem będzie nadal, to uszkodzenie jest w przedwzmacniaczu lub ewentualnie w końcówce mocy. Jesli problemu nie będzie, to wymień elektrolitu w stereodekoderze (w sekcji Tunera) i powinno dobrze grać. Końcówkę możesz sprawdzić tak:
1. Podłacz kolumny conajmniej dwukrotnie mocniejsze od wzmacniacza (12W + 12W = 24W (conajmniej 24W)).
2. Włącz sprzęt i poczukaj dobrze nadającej stacji radiowej.
3. Daj gałkę głosnści na 50-60% mocy i zostaw na 10 minut. Niech sobie tak pogra.
4. Jak po dziesięciu minutach jeszcze będzie grało, to końcówka dobra. Jak nie będzie grało, to końcówka była uszkodzona i się spaliła - w tym przypadku wymień układ (GML lub STK).
Sposób dobry, bo jak końcówka była uszkodzonaq, to i tak trzeba było ją wymienić... :)
A może zacznij od potencjometrów?
Witam po dłuższej przerwie!
Problem rozwiązany, Elizabeth naprawiona. Oddałem do kolegi - fachowca, który szybko odkrył, że końcówki mocy są OK, więc zabrał się za moduł przedwzmacniacza (jeżeli dobrze zapamiętałem). Tam okazał się uszkodzony malutki kondensatorek elektrolityczny :-) Ale mówił mi, że sam raczej bym do tego nie doszedł, choć pochwalił, że pomysł z wymianą tych co większych kondensatorków w okolicy końcówki mocy nie był zły, bo i tak były już bardzo stare.
Dziękuję wszystkim, którzy udzielali mi podpowiedzi!
Rafał.
Witam!
Zamień kabelki kanału lewego i prawego , będziesz wiedział czy uszkodzenie jest w końcówce mocy (ew. podaj sygnał na gniazdo magnetofonu). Jeśli końcówka jest dobra stawiałbym na elektrolity w dekoderze stereo (po tylu latach prawdopodobnie są do wymiany)- w mojej Elizabetce po wymianie elektrolitów na nowe w obu kanałach i wyczyszczeniu potencjometrów wszystkie objawy ustąpiły, gra jak nowa.