Kącik miłośników decków ZRK M9xxx
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie wiem czy takie sprzedają, ja odziedziczyłem po sąsiedzie z przed trzydziestu paru lat.
Podejrzewam że to są też przepusty tylko gumowe, są troszkę za krótkie, ale dokładam jedną obciętą stronę i pasi.
A po co obcinasz jeden n a podkładkę, skoro wyglądają tak jak fabryczne?
Gumka jest równo z wypustem, powinna być troszeczkę dłuższa aby po dokręceniu była trochę dociśnięta, owszem można zastosować u góry dwie podkładki wtedy pasuje bez cięcia.
Właśnie te gumki i te stabilizujące silnik w ekranie są bolączką tych mechanizmów. Choć pewnie miały obliczony swój czas pracy i po ponad 30-stu katach mają prawo odkształcić się czy skruszeć.
Gumka jest równo z wypustem, powinna być troszeczkę dłuższa aby po dokręceniu była trochę dociśnięta, owszem można zastosować u góry dwie podkładki wtedy pasuje bez cięcia.
Właśnie te gumki i te stabilizujące silnik w ekranie są bolączką tych mechanizmów. Choć pewnie miały obliczony swój czas pracy i po ponad 30-stu katach mają prawo odkształcić się czy skruszeć.
Właśnie dlatego mam niechęć do stosowania tam zwykłej gumy. Jeżeli za jakiś czas coś ma być znowu przyczynkiem do wysłania sprzętu na śmietnik, to lepiej, żeby takiego czegoś tam nie było. Jak urwać łeb problemowi to raz na zawsze o ile tylko tak się da zrobić.
Tu się dało bez wielkich trudności. Zauważcie, że te fabryczne wkładki są asymetryczne. To znaczy były gdy były nowe. Ponadto źle dobrano mieszankę gumową, widać na zdjęciu trwałe, znaczne odkształcenie kołnierzyka.
Nowe są z gumy silikonowej 55* Shore'a. Trwałość strukturalna jakieś ca.1500-2000 lat. Pod obciążeniem w tym układzie szacuję ich żywotność na nie mniej niż 50 lat. Wszystkie wymiary dobrałem od nowa, nie wzorując się na oryginalnych.
Wyglądają jak ze sklepu !!!
Kiedyś robili z innego materiału, zobaczcie zk120, gumy silnika od nowości i miękkie. ZK120 jest z początku lat 70tych, przeleżała w temperaturze piwnicznej około 40 lat, pierwszy raz otwarta przeze mnie. Zdarzają się jeszcze takie kremowe które nie odparowały i zachowują elastyczność.
Po przymiarce z wynikiem hmm... chyba OK., zrobiłem krótką serię na zapas w jednych, ustalonych wymiarach i kilka kompletów z wymiarami pozycji rowka odjechanymi trochę w przód i trochę w tył.
@Miko, sęk w tym, że w sklepie takich nie ma. Celowo pokazałem sposób wykonywania, gwarantujący niemal idealną równoległość czół i rowka, a więc z grubsza równomierny rozkład nacisku na powierzchnię styku gumki ze wspornikiem. To zapewnia niezmienność pozycji silnika w długim czasie, bo nie występują miejscowe przekroczenia nacisku krytycznego i gumka nie będzie "siadać" tak jak fabryczne.
Spostrzeżenie „jak ze sklepu” miało być podkreśleniem precyzji wykonania oraz profesjonalnego wyglądu tego elementu ( m.in. jako zaprzeczenie dla tzw. samoróbki - gdzie gołym okiem widać słaby warsztat również rzw. złotej rączki ).
Należą się brawa za to, że przyłożyłeś się do mało widocznego, a ważnego detalu.
Śrubki od silnika mają bardzo nietypowy rozmiar gwintu M2,6.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nie wiem czy takie sprzedają, ja odziedziczyłem po sąsiedzie z przed trzydziestu paru lat.
Podejrzewam że to są też przepusty tylko gumowe, są troszkę za krótkie, ale dokładam jedną obciętą stronę i pasi.
J 23 znowu nadaje.