Kącik posiadaczy czarnych (choć nie zawsze) krążków :)
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie będę gorszy i założę swój własny kącik zainteresowań :)
Od pewnego czasu zbieram płyty winylowe.
Już nawet nie pamiętam jak się to zaczęło, ale chyba od tego, że kumpel wytargał z komórki stare Bambino
Stwierdziłem, że skoro bawię się sprzętem z tamtego okresu, to czemu i muzyki z tamtych lat nie posłuchać :)
W tej chwili moja kolekcja to jakieś 200 płyt, zarówno polskich jak i zagranicznych. Przewaga rocka wraz z pochodnymi, ale znajdzie się też np. Jarre :)
Teraz wasza kolej!
Są specjalne preparaty w cenach dość zaporowych.
Podobno dobra jest letnia woda z mydłem, ale jeszcze nie próbowałem. Może kiedyś spróbuję na jakimś mało ważnym dublu...
Ja swoją kolekcję zbierałem od dziecka są w niej zarówno pocztówki jak i winyle. Ozdobą kolekcji jest limitowany album Pink Floyd w kolorze oczywiście "pink"
A ja zbieram single. Jakoś mam słabość do tego formatu.
Ja też mam parę winyli. Głównie to stereofoniczne nagrania Lady Pank, Oddziały Zamkniętego, Queen'u :) Mam też parę bajek na mniejszych krążkach. Bardzo lubię słuchać winyli, bo dźwięk jest dużo lepszy niż z CD, nie mówiąc o kasetach, niestety ostatnio zaczął strajkować mój gramofon, igła, napęd, opuszczanie ramienia...
Moja kolekcja aktualnie liczy sobie dopiero 4 płyty, ponieważ dopiero teraz dostałem gramofon. Jest to Kenwood P-66 na pełnej automatyce.
Z płyt, trzy to pełne albumy a jedna to singiel. Są to ABBA - The Best of, Shakin' Stevens - Greatest Hits, i dwie płyty z niemieckimi szlagierami. :)
Co do czyszczenia płyt, słyszałem że woda z mydłem potrafi zniszczyć rowki tak że chyba nie warto próbować. A próbował ktoś z Was czyścić izopropanolem?
Druga sprawa...jak odróżnić płytę monofoniczną od stereofonicznej, jeśli nic na niej nie pisze? Mam gramofon stereo, i nie chciałbym zniszczyć płyt jeśli okażą się one monofoniczne...
Pozdrawiam!
Miłośnik EURODANCE z lat 90, i muzyki z lat 80. :-)
To monofoniczne gramofony niszczą płyty stereo, a nie na odwrót, więc spokojna Twoja rozczochrana :)
To monofoniczne gramofony niszczą płyty stereo, a nie na odwrót, więc spokojna Twoja rozczochrana :)
Zgodność wkładek mono z rowkiem stereofonicznym zależy od podatności pionowej wkładki, ponieważ sygnał różnicy pomiędzy kanałami występuje w składowej pionowej ruchu igły. Odpowiednią podatność mają (oprócz wkładek stereofonicznych, co jest oczywiste) także niektóre krajowe wkładki mono produkowane w latach 70., a więc np. Uk-4M i Uk-9. Stereofoniczne wkładki Uf-50 i Uf-70 były zresztą stosowane też w gramofonach monofonicznych, więc też nie sprawiają problemu.
Natomiast należy unikać wkładek z lat 60., zwłaszcza dwuigłowych (Uk-3, Uk-4, Uk-8). Dwuigłową wersję Uf-50 też trzeba od razu przestawić na pozycję "stereo", bo gramofony z tą wkładką i tak przeważnie nie obsługują płyt normalnorowkowych ze względu na inną prędkość obrotową, a igła normalna też może niszczyć mikrorowek (nie ważne czy płyta jest mono czy stereo).
A w ogóle to każdy gramofon z przetwornikiem piezo niszczy płyty bardziej niż z przetwornikiem MM/MC, to już chyba każdy wie.
Rozumiem, w takim razie nie przejmuję się tym. :)
A jak odróżnić gramofon z wkładką piezo, od takiego z wkładką MM/MC? Jestem laikiem w tym temacie, dlatego wolę się upewnić. :)
Pozdrawiam!
Miłośnik EURODANCE z lat 90, i muzyki z lat 80. :-)
Po modelu :)
Generalnie wkładki piezo mają wszelkiej maści (nie wiem, czy mogę tak nazwać) kompakty, czyli gramofony ze wzmacniaczami w stylu Bambino (mono) czy Artur (stereo), wkładki MM/MC mają "klocki" czyli Bernardy, Adamy.
Oczywiście Są też gramofony z wkładką magnetyczną i wbudowanym wzmacniaczem (chyba jakaś odmiana Daniela, ale głowy nie dam).
Wkładki piezo to UK-xx, UF-xx, wkładki Magneto to MF-10x i przeważająca większość zagranicznych (Technics itp.)
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ja swoją kolekcję odziedziczyłem po ojcu. Liczy ona teraz... na rękę to 30kg będzie, nigdy ich nie liczyłem :) Głównie płyty zagraniczne (ok 70%) z kompletnie różną muzyką. Znajdzie się klasyka, rock, metal, a nawet popularna muzyka lat 70/80. Przy okazji tematu, znacie może jakieś dobre preparaty do czyszczenia i konserwacji płyt? Ostatnio znalazłem parę LP z lat 70 i potrzebują trochę dopieszczenia :)