WS 504B - nieaktywne przyciski: muting, phono, aux
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Kupiłem sobie wzmacniacz WS-504B (niby w 100% sprawny). I po włączeniu okazało się że:
1. Dioda na pokrętle wzmocnienia mruga (aktywny muting) i nie reaguje na polecenia pilota.
2. Przyciski muting, phono, aux nie reagują na wciskanie ale phono i aux reagują na polecenia z pilota.
Po obejrzeniu schematu głównym podejrzanym okazał się opornik R714. Odlutował się. Z braku lutownicy lekko wygiąłem nóżkę, żeby dotykał resztki cyny. Po tej czynności:
1. Muting reaguje z pilota czyli się naprawiło.
2. Przyciski muting, phono, aux dalej nie reagują na wciskanie, tylko na komendy z pilota.
Z braku posiadania miernika, nie mogłem sprawdzić co jeszcze jest uszkodzone. Czy macie jakieś pomysły co jeszcze jest uszkodzone? Ścieżka łącząca przyciski aż do nóżki procesora MAB, sam procesor MAB czy też coś innego?
Pozdrawiam.
Wzmacniacze WS504B posiadały pewien istotny mankament ale bez lutownicy, miernika i znajomości podstawowych prac warsztatowych nie ma co brać się za usuwanie tej usterki. Prace związane o obwodami procesora wymagają niezwykłej ostrożności, w przypadku jego przypadkowego uszkodzenia wzmacniacz nadaje się do złomowania z uwagi na brak możliwości wymiany procesora.
mukoki co Ty bredzisz? Jeśli nie potrafisz wymienić procka to nie oznacza że nikt nie potrafi tego uczynić! Ja posiadam takie procesory jak co to pisz. Sprawdzić należy zasilanie 5V. Ale najpierw to se miernik kup.
Nie "se" tylko "sobie"
Twoje końcowe zdanie brzmi: "z uwagi na brak możliwości wymiany procesora" Tym zdaniem wyraźnie sugerujesz że, nie ma możliwości jego wymiany. A taka możliwość jest. Jeśli miałeś coś innego na myśli to pisz tak aby wszyscy wiedzieli o co chodzi czyli pisz jaśniej.
Niestosowne zachowanie Kolegi zgłosiłem do moderatora. Od jego decyzji uzależniam swoje dalsze postępowanie. Nie pozwolę się bezkarnie obrażać. Oczekiwałem refleksji i ludzkiego "przepraszam".
Panowie Koledzy, nie kłóćcie się. Nie warto.
Wzmacniacz zobaczę dopiero za dwa tygodnie. Procesor MAB jest prawdopodobnie w podstawce, a podstawka wlutowana do płytki. Nieaktywne są wszystkie trzy przyciski na raz (nie włączają się diody informujące o wciśnięciu każdego z nich i nie ma żadnej reakcji). Więc raczej przyciski są sprawne (ale bez miernika nie sprawdzę).
Czy najbardziej podejrzanym miejscem jest połączenie ścieżki prowadzącej do 21 nóżki procesora MAB łączącej ostatni przycisk AUX następnie C704, R714?
marian1981.02 5V ma być za opornikiem R714?
Jaki miernik proponujecie zakupić?
"mukoki" Zgłaszaj sobie co chcesz i gdzie chcesz. Nie widzę powodu by Cię przepraszać. Jak wyżej napisałem należy wyrażać się jaśniej i wszystko będzie dobrze bo po takim zdaniu gdybym się nie znał na tym sprzęcie to po uszkodzeniu procesora wzmacniacz bym wywalił na śmietnik...
Napięcie mierz zaraz na stabilizatorze, mieści on się po środku płyty głównej. Miernik wystarczy Ci za 15zł. Procesor oryginalnie w podstawce nie był, chyba że, ktoś przerobił...Ale raczej przeleć drogę od tych przycisków do procka skoro z pilota jest OK.
Prześledz wszystkie ścieżki od tych przycisków do procka,sprawdz czy któryś z przycisków nie jest zwarty,czy jest prawidłowe zasilanie 5 V,Sprawdz następujące elementy R 714 CZY MA TE 1k i C 704 czy nie jest przypadkiem zwarty.Wspomnialeś że procek jest w podstawce,fabrycznie był wlutowany w płytkę więc sprawdz miejsce lutownicze pin21 procesora może jest przerwane lub w ostateczności wymiana procesora .Niestety miernik musisz posiadać bo bez niego to tak jak bez rąk:)
Niestosowne zachowanie Kolegi zgłosiłem do moderatora. Od jego decyzji uzależniam swoje dalsze postępowanie. Nie pozwolę się bezkarnie obrażać. Oczekiwałem refleksji i ludzkiego "przepraszam".
Brak stosownej reakcji ze strony moderatora odbieram jako przyzwolenie na chamskie ( rzecz należy nazwać po imieniu) zachowanie użytkownika. W związku z powyższym niniejszym kończę swoją dość krótką działalność na tym forum. Konto można usunąć.
Ps. do marian1981.02
Na Elektrodzie byłeś wielokrotnie karany ostrzeżeniami właśnie za obrażanie użytkowników, dwukrotnie blokadą pisania oraz blokadą konta włącznie. Nic Cię to nie nauczyło, dalej prezentujesz arogancki, wręcz chamski stosunek do innych.
Aby było śmieszniej otrzymałeś tam, po prośbach o anulowanie kar i obietnicach poprawy, tytuł speca - nie mylić ze specjalistą. Do kryterium specjalisty dochodzi się wieloletnią pracą zawodową, za speca może robić każdy, w zależności od tego jakie ma mniemanie o sobie.
Niestety, do pewnych zachowań trzeba dorosnąć i nauczyć się szacunku dla innych oraz nabyć kultury (czytaj - dobrych manier).
Któryś z moderatorów zareagował... usuwając zgłoszenie...
Według mnie w wypowiedziach nie ma niczego obrażającego, więc nie ma co interweniować. Po prostu trzeba się uodpornić na charakter co po niektórych :)
O elektrodzie się wypowiadał nie będę... Niejeden sprzęt Unitry został tam sprofanowany (stuningowany), co zaowocowało chóralnymi ochami i achami użytkowników... Ja tam zaglądam praktycznie tylko do działu z komputerami :P
Z powodu braku miernika i lutownicy posługuj się logiką.
Jeśli działa sterowanie z pilota, to procesor jest w porządku.
Raczej coś z mechaniką(przyciski), lub ze ścieżkami i lutami.