Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
apel może słuszny, ale pewnie bezskuteczny. Stali bywalcy forum wiedzą, ile można dać za sprzęt, a jak ktoś się zgłosi z prośbą o wycenę, trzeba dać mu jasną odpowiedz: nie, nie opłaca się dać 1k za radmora "zbudowanego jeszcze raz od podstaw" bo można mieć go taniej i nie usłyszysz różnicy ( choć różnicę w portfelu na pewno.....)
Zgadzam się że niektóre ceny na aukcjach mijają się z celem, ale jednak sporadycznie znajdzie się odbiorca Radmora za 1500 zł. i rubel się toczy. Seria 51xxxx to dobry wzmacniacz, ale niektórzy popadają w pewnego rodzaju przesadyzm, i uważają to za HiEnd, albo jakiś Hi-Fi Kiler. No cóż to ich sprawa. Klient który wydaje 1k albo więcej na Radka jest mi sympatyczny, bo nie wierzę że go rozbierze na części pierwsze, albo przerobi na maszynę do picia grochu. Po latach jak jemu się ten sprzęt znudzi, to sprzeda go za grosze, i może mój syn na niego trafi, i pociągnie tradycje dalej. Tak na marginesie to rządnego Radmora ze swojej kolekcji nie oddał bym za mniej niż 5k.
Pozdrawiam
He no wreszcie coś pękło, proponuje podkleic temat na samej górze i zmienić, na bardziej rzeczywisty, znaczy czytelniejszy. A czy nikt nie wspomni, ze gro z tych "pijaw"jest tu u nas obecna na forum, nie chce tu przytaczac nikogo, ale rzeczywiście są ludzie , którzy zarabiają na naiwnych, którzy tutaj sie naczytają a ale... to trampolina, no i sie łapią, jak muchy na lep.
Ja ostatnio na allegro widziałem samego Radmora 5102 za 1000zł.Jeszcze jest i chyba będzie na allegro do konca świata bo nikt go nie kupi.
No przesadzają z tymi cenami ale skoro ktoś za tyle im to kupi...
Na tym polega właśnie wolny rynek ...jakby ktoś nie wiedział na czym :)
Te stare Radmory już podpadają pomału pod antyk, w antykach liczą się wartości niewymierne. Bo nie oszukujmy się, to radio nie jest najwyższych lotów jeśli chodzi o technikę, parametry itd.
To tak jak z przedwojennymi Mercedesami, byle Panda dziś często jeździ szybciej, ciszej, wygodniej i mniej pali a jednak za jednego takiego antycznego Mietka można mieć ze 20 Pand.
Kupując cokolwiek trzeba się "rozeznać", Allegro jest jednym z miejsc, niektórzy zakładają że tam jest najtaniej a często tak nie jest.
Kiedyś chciałem sprzedać film na DVD (znudził mi się) dałem za niego w sklepie chyba 29,9 to wystawiłem za 19 (wywoławcza cena) i poszedł za 81 z tego co pamiętam.
Wielki Błękit :)
Z Radmorami "uboższej" serii nie jest aż tak źle. No ale wiadomo że każdy wskaźnik to 100 zł więcej ;) Hehe.
Można godzinę wymieniać nicki "wyzyskiwaczy", ale niektórzy też odwalają dobrą robotę. Z jednym takim od dłuższego czasu robie interesy (ale nie przez allegro).
Tak naprawde jak ktoś chce zrobić dobry interes to koncentrowałby się na naszym zacnym forum. Można tanio dostać jakiś sprzęt (głównie popularny) i go sobie podreperować. Później wiadomo - do kolekcji ;)
Posiadam konto na allegro, lecz sprzedaję tylko poprzez forum. Według mnie dużo lepiej.
Kosmiczne ceny na Radmory 5102 liczone w tysiącach zaczęły się, gdy znany ogólnie sprzedawca (nie ujmując jego fachowości, akurat jeden z solidniejszych wśród sprzedawców) osiągnął za swojego Radmora lekko ponad 1000 zł, człowiek wyczuł, że ludzie tyle dają i teraz wystawia tylko sprzęt w takich cenach. Tutaj sami sobie kupujący zrobili kuku, sprzedający sztucznie tych cen nie wytworzył. Dziwią mnie jedynie ludzie wystawiający dziesiątki razy urządzenia w kiepskim stanie, czy to technicznym, czy wizualnym za ogromne ceny, no paranoja. Co takiego jest w podrapanym WS704 bez plomby, że jego cena jest bliska dawnej cenie sklepowej?
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem organ elektrycznych Eltra B-11. Kupiłem za ok. 250 zł na znanym serwisie aukcyjnym. Z jednej strony mogę powiedzieć, że ostro przepłaciłem bo "to stary analogowy, szit, klawisze ostro przejechane, a waży tyle co TIR, najtańsza Yamaha za 300 jest tysiąc razy lepsza". Można myśleć tak, ale można też tak "instrument jest w pełni analogowy, żadnej zbędnej digitalizacji i bajeryzacji, technologia podobna jak w kultowych organach elektrycznych VOX Continental (patrz: The Animals, dziś sprzęt właściwie nie do kupienia), inne podobne kosztują zwykle 500 złotych (albo i więcej)". Wszystko zależy od kontekstu. Ja się z mojego zakupu cieszę, ale nie wiem czy bym te organy kupił gdyby kosztowały np. 500 zł (za tyle
chodziła Estrada z Eltronem 30). Są tacy, którzy sprzęt Unitry traktują na zasadzie "wspomnienia dawnych czasów" i pozbywają się za 30 zł, są tacy, którzy już co nie co o tym sprzęcie wiedzą i wiedzą, że za "stówę" sprzedać to nie wsyd, a są też tacy, którzy w imię pieniądza wszysko będą wychwalać pod niebiosa i sprzedawać za milionowe kwoty. Z drugiej strony takie ceny sprzętu Unitrowskiego powinny nas cieszyć - w końcu takie ceny często odstraszają "tjuningowców", a o to chyba chodzi? :)
) Z drugiej strony takie ceny sprzętu Unitrowskiego powinny nas cieszyć - w końcu takie ceny często odstraszają "tjuningowców", a o to chyba chodzi? :)
Może to i prawda, ale jednocześnie odstraszają potencjalnych "normalnych" nabywców, którzy chcieliby poprostu kupic za rozsądne pieniądze, niezły polski sprzet.
Tak czytajac wypowiedzi pomyślałem sobie, że może ktoś (lub wszyscy na U-K) zrobiliby cos w rodzaju działu "orientacyje ceny". Kazdy np by głosował na ile wycenia dany sprzet, czy cos w tym rodzaju, a potem liczona byłaby średnia czy coś.
Pomyslcie, jeżeli jakis sprzedający szukając informacji o sprzecie który chce sprzedac, poszukalby na necie i trafił na U-K. W ten sposób niejako moglibysmy wspólnie kształtowac ceny.....:)
Widziałęm cos podobnego w czasopiśmie ze starymi autami i sprawdzalo się dosyc dobrze, więc może jednak dałoby się przenieść na grunt audio?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
No przesadzają z tymi cenami ale skoro ktoś za tyle im to kupi... no niewiem... apel uważam za słuszny bo ktoś dzięki niemu zawsze oszczędzi ;)