Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
@marcin1939:
A mnie przy takich cenach śmieszą dopiski typu cyt. "Nie ma rękojmi , zwrotu , gwarancji"... czyli inaczej "kup pan cegłę".
Skoro 100% sprawny i taka cena to chyba i gwarancja powinna być.
Gwarancja słowna, jedynie.
Gwarancja do bramy...
.... i potem się nei znamy ;) .
Ps.
a propos reliktów PRL, to mam oryginalny proszek IXI :):) - ciekawe za ile pójdzie ?
Kiedyś ( może latem ) zrobię wyprzedaż strychową to się pośmiejemy.
.... i potem się nei znamy ;) .
Ps.
a propos reliktów PRL, to mam oryginalny proszek IXI :):) - ciekawe za ile pójdzie ?
Kiedyś ( może latem ) zrobię wyprzedaż strychową to się pośmiejemy.
Muzeum mydła i brudu w Bydgoszczy chętnie przygarnie.
@klexmix:
Nie wiem, czy się dobrze wyraziłem, więc spróbuje wyjaśnić... Wiadomo, że na 30-to letnie używane sprzęty gwarancji pisemnej producenta czy rękojmi nie ma.
Ale... Skoro ktoś sprzedaje takie coś za X razy tyle ile jest warte (a często takie dopiski i cena są przy sprzęcie ze składu złomu) to jest to co najmniej śmieszne.
A jeżeli ktoś odnawia sprzęt przywracając go niemal do stanu fabrycznego, to za swoja robotę najczęściej ręczy, a w nieco wyższej niż rynkowa cenie uwzględnia też ewentualne naprawy gwarancyjne. Może nie daje pisemnej gwarancji na całość, ale co najmniej na usługę którą sprzedaje. Zakup to też umowa pomiędzy sprzedającym i kupującym - jak towar nie jest zgodny z umową to nie ma, że "widziały gały...". Przy kwotach liczonych w setkach a nawet tysiącach może się skończyć w sądzie. I taki zapis można wtedy włożyć w buty.
Dlatego śmieszą mnie Yanushe byznesu, co chcą nie wiadomo ile, a próbują się wykręcać takimi zapisami przed jakąkolwiek odpowiedzialnością.
Jako osoba prywatna gwarancji pisemnej nie udzielisz, chyba że masz działalność handlowo usługową, dajesz kartę gwarancyjną i pieczątkę, ręcząc za swoje usługi, lub wydajesz paragon, i gwarancję możesz udzielić i na 10 lat, jeśli ci się tak spodoba...
Żaden sprzedawca prywatny nie ma obowiązku udzielać gwarancji na 30 letni sprzęt używany, nie ważne czy tani czy drogi, czy śmietnik czy ideał. Może ci tylko dać umowę słowną, a wiadomo jak do tego niektórzy podchodzą.
....
oryginalny proszek IXI
Trzymaj to jak skarb. Nie ma lepszego środka na mrówki niż stare IXI. Wiem co mówię, nie raz sprawdziłem w praktyce.
To tak na marginesie.
@tatapsychopata:
O ten proszek chodzi?
https://allegro.pl/oferta/oryginalny-proszek-do-prania-ixi-65-19...
@klexmix:
Może i nie ma obowiązku, ale zawsze może napisać umowę sprzedaży i spisać warunki - zwłaszcza, że sprzedaż powyżej 1k podpada pod 2% PCC w US i nie ma w takim przypadku znaczenia wiek ani stan ruchomości ;) Swoją drogą to ciekawe, czy kupujący mają świadomość, że to na nich spoczywa "przywilej" zapłaty ;).
Z tym "nie daję gwarancji" jest dokładnie tak jak z "nie mam kabla żeby sprawdzić" przy wystawionej cenie x50. Gdyby uczciwie napisał, że sprawdził i nie działa to cena była by inna... No ale korzystniej jest obciąć kabel, bo może znajdzie się głupi co to za tyle kupi. Korzystniej jest pościągać gałki i wystawić osobno za kwotę wyższą niż kompletny sprzęt...
Ten temat nie pojawił się dlatego, że ktoś sprzedał drogo stary sprzęt prosto ze śmietnika. Pojawił się dlatego, że ludzie zapomnieli o zwyczajnej przyzwoitości i uczciwym układzie kupujący-sprzedający na rzecz szukania "jelenia" w pogoni za przysłowiowym 2zł.
Jak się chce porządnie zarobić, to warunki też niech będą porządne.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- …
- następna ›
- ostatnia »
@marcin1939:
No to temu już COVID na łeb upadł !...
Elektronika użytkowa.