Likwidacja Protonsilu?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja też mam nadzieje że w końcu rozwieją się te czarne chmury nad Tonsilem. Po tylu latach pasożytowania na nim przez pazerne zarządy i machinacje Pioneera mające na celu wyeliminowanie go, należy mu się kierownictwo które nie będzie miało na 1 celu wyciągniecie jak największych korzyści z okazji że można i nic nam nie zrobią. Pro Tonsil potrzebuje teraz patriotycznej siły, kierownika który wierzy w jego potencjał jakość i będzie potrafił je wykorzystać w kierunku rozwoju. Człowieka który wierzy w polskie audio i ma na te stanowisko odpowiednie kwalifikacje. Ja osobiście stoję twardo za polskim audio, od piątego roku życia pasjonuje się tonsilem, wychowałem się na ZM 3000 i zg 30c 201 oraz danielu 1100. i zawsze słyszałem od ojca i innych że nasz sprzęt jest zacofany wadliwy itp. Ja miałem to gdzieś i wierzyłem w niego moim dziecięcym marzeniem było zdobycie polskiego odtwarzacza cd co udało się dopiero 4 lata temu z różnych przyczyn o których nie będę już pisał. Natomiast moje zdanie o współczesnym zachodnim sprzęcie nie jest najlepsze, miałem 3 amplitunery kina domowego i żadnego nie byłem tak zadowolony jak z unitry brakowało mi w nich klimatu te przejrzyste szpanerskie wyświetlacze nie przemawiały do mnie dzwięk może i był przestrzenny ale z Radmorem 5102 uzyskałem przyjemniejszy efekt. Ostatni 10 miesięczny amplituner Yamaha sprzedałem z 60% stratą wszyscy mówili że mi odbiło po tym jak za pieniądze za sprzedany sprzęt kupiłem zestaw zg25c 201 i to do generalnego remontu oraz 3 wersje wzmacniacza PA 2801. A ja im odpowiedziałem że te sprzęty sprzed wielu lat z klimatem dają mi znacznie większą satysfakcje niż ten współczesny uważany za cud techniki Azjatycki wynalazek. Mam nadzieje że się za bardzo nie rozpisałem, chciałem wam napisać o moim podejściu do polskiego audio w tym Tonsila, choć osobiście nie potrzebuje produktów Tonsila bo mam to szczęście że większość głośników mam za fabrycznymi membranami w świetnym stanie, a do tych w gorszym stanie udało mi się dostać oryginalne membrany. Jednak mimo to cieszyły by mnie kolejne sukcesy tej marki.
Też mi tato mówi, że unitra to gówno, ale sam ma wieże Diora i nie narzeka xD
Ale nie nazywałbym takich działań pomocą. Po pierwsze za grubą kasę sprzedają nam złom, który musieliby zutylizować za własne pieniądze. Po drugie osłabiają nasz potencjał obronny (taka fabryka ma już znaczenie strategiczne), a my się jeszcze cieszymy. Winię za to naszych polityków, nie Amerykanów, ale... to nie pomoc. To zwykły zarobek. My sami więcej Ameryce pomogliśmy (np. Tadeusz Kościuszko) niż Ameryka nam (która nas "sprzedała" Rosjanom w Jałcie).
My też przekazujemy broń nadającą się do złomowania do innych krajów i też się wtedy mówi o pomocy. Helikoptery do Iraku, czołgi do Estonii...wyszło taniej, niż złomowanie.
Co do Kościuszki, to pamiętajmy o nazwanej jego nazwiskiem Eskadrze Kościuszkowskiej walczącej w wojnie polsko-bolszewickiej. http://www.orlynadpolska.zafriko.pl/
Witam może troszkę odbiegnę od tematu ale tu także chodzi o Tonsila. A dokładniej jego kolumny, otóż znalazłem na allegro takie cuda 598088711 i tam sprzedający pisze iż są to kolumny eksportowe Tonsila a zaciekawiło mnie to gdyż mój kumpel ma takie same i po prostu jestem ciekaw czy są polskie i czy sprzedawca mówi prawdę bo mi się jakoś nie chce w to wierzyć ;)
Przepraszam za odbiegnięcie od tematu ale nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam Karol :)
To jest Tonsil ale nie w oryginale, inne wysokie, niskie to typowe chińczyki, mam 1 taką membranę dostałem jako gratis kiedyś. Średniaki niby trochę jak Tonsile ale wątpię. Napewno obudowy są Tonsila ale radze poszukać jakiegoś oryginału zrobionego lub do zrobienia. Mam teraz na sprzedaż 2 wersje eksportowe zg 60c 11.
Skart to nie Tonsil, może coś dłubali na głośnikach z Wrześni, ale to nie Tonsil.
My też przekazujemy broń nadającą się do złomowania do innych krajów i też się wtedy mówi o pomocy. Helikoptery do Iraku, czołgi do Estonii...wyszło taniej, niż złomowanie.
Co do Kościuszki, to pamiętajmy o nazwanej jego nazwiskiem Eskadrze Kościuszkowskiej walczącej w wojnie polsko-bolszewickiej. http://www.orlynadpolska.zafriko.pl/
Taaak. Śmigłowce wymieniliśmy z Czechami w zamian za myśliwce MiG-29. Były to PZL W-3 Sokół z amerykańską awioniką, i nowoczesnymi silnikami. Pierwsza konstrukcja "zza żelaznej kurtyny", która dostała wszystkie amerykańskie certyfikaty jakie mogła. Tak BTW, to w latach 70 Amerykanie chcieli w swoim Rockwell'u montować nasze silniki, nie my ich silniki w naszych samolotach (patrz: PZL M-18 Dromader). Czołgi sprzedaliśmy do Malezji. PT-91 wypełnione nowoczesną elektroniką niczym M1A2 Abrams. I wyposażone w nowoczesny pancerz reaktywny, zmniejszający uszkodzenia "kadłuba" po trafieniu. Chyba to lepsze "transfery" niż kilka Herkulesów pamiętających czasy wojny wietnamskiej (lepszy byłby chyba Antonow AN-70 osiągający większą prędkość, i spalający mniej paliwa, z tą samą ładownością, no i tańszy, ale przecież Antonow, to paskudna, po-radziecka Ukraina...). Co do Eskadry Kościuszkowskiej, to pamiętamy o niej. W końcu to słynny dywizjon 303, który dziś stacjonuje w Mińsku Maz. i lata na wspomnianych MiG-ach. Proponuję na tym zakończyć ten off-topic.
Co do kwestii (podjętej przez kolegę posługującego się nickiem Tonsil_naprawa) jakości kina domowego vs polskie Hi-Fi, to niestety kino domowe nigdy nie osiągnie parametrów sprzętu "audiofilskiego" (tudzież generalnie audio), ponieważ jest ono stworzone do oglądania filmów. Odtwarzanie muzyki to cecha drugorzędna. Każdy audiofil to powie. Do tego znając jakość większości "kin domowych" (czyli odtwarzaczy DVD w stylu Manty czy innej Wiwy) mogę być pewien, że AT9100, lub PA-2801 zawsze będzie na "górze".
PS. Małe pytanie (może trochę głupie), ale jak to właściwie się stało, że Protonsil nazywa się Protonsil, a nie po prostu Tonsil? Bo tego szczerze powiedziawszy nie rozumiem, a z nikąd nic konkretnego się na ten temat nie dowiedziałem.
Protonsil był oddziałem Tonsilu, produkującym sprzęt estradowy (więc dla profesjonalistów). Po upadku spółki-matki, wykupiona została nazwa spółki-córki - wiadomo, trzeba redukować koszta.
Jeżeli Protonsil upada, to za głupie zawieszenie do altonów, altusów będzie trzeba dać 5 razy tyle co teraz ;/ Ja się chyba zaopatrzę w nówkę zawiechę i membrany do altonków na przyszłość... A firmy naprawdę szkoda, ma swoją dłuuuugą historię, a produkty były naprawdę dobrej jakości...
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- …
- następna ›
- ostatnia »
Witam niedawno byłem w Deja Vu i na sali do tańczenia są faktycznie jakieś zagraniczne pierdki ale za to przy barze i przed nim na sali do picia bądź posiedzenia są Tonsile ale nie wiem jakie dokładnie ale chyba fronty od siesty i grało to bajecznie ;)
A przy okazji wszedłem na stronę tonsila i sami zobaczcie strona była aktualizowana w marcu i nic nie jest napisane o problemach firmy bądź jakiś innych nieprzyjemnych atrakcjach firmy (upadłości itp..) Więc ze strony wynika że Tonsil nadal istnieje :) Chciałbym żeby tak było :/
http://www.protonsil.pl/
Pozdrawiam Karol ;)