Likwidacja Protonsilu?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
i chyba to wszystko zaczyna się i kończy na poszanowaniu własnej historii, albo raczej braku poszanowania...
Niestety muszę się zgodzić z kolegą wyżej... Mam 19 lat... W wieku 10 lat dostałem od taty wieże SSL-042 i Altony 70... I jakoś się związałem z tym sprzętem tyle wspaniałych chwil przeżyłem słuchając muzyki ze sprzętu Tonsila... a tu nagle się dowiaduję że Tonsil ma być zlikwidowany... Ale chyba już tak musi być w tym kraju, że wszystko będzie z Chin i innych krajów azjatyckich... A nawet jakby się trafił jakiś zagraniczny inwestor który by wspomógł finansowo Tonsila to jestem pewien że skończyłoby się tak jak skończyła się sprawa fabryki Wagon w Ostrowie Wlkp. Nie wiem już dokładnie kto, czy czesi czy słowacy przejęli firmę, doprowadzili do bankructwa i teraz ludzie chodzą do pracy tylko po to żeby pociąć wszystkie formy i maszyny do produkcji wagonów i sprzedają to na złom, burzą budynki, itd... Więc może lepiej że Tonsil ma być zlikwidowany, może ktoś niedługo zrozumie jakie miał znaczenie dla polaków i zainwestuje w przywrócenie produkcji polskiego sprzętu grającego...
Dla nas Tonsil ma znaczenie ale znam mnóstwo ludzi którzy rozumują tak:
Ma kolumny z Tonsila i jak mu pójdą zawieszenia w głośnikach to pakuje jakieś dziadostwo "bo to zamiennik i tani a Tonsil drogi". Wieże ze zjednoczenia Unitra? "EEEE to staroć i klump. Ja mam tutaj fajną malutką japońską wieżę (która gra beznadziejnie) zobacz jak fajnie łupie". A jak w szkole są jakieś kolumny które wystarczy zregenerować a co niektórzy nie wiedzą to oczywiście zaraz trzeba wsadzić do nich łapy powciskać kopułki i zmasakrować jeszcze bardziej niż jest. A potem nauczyciele i reszta załamują ręce skąd wziąć takie głośniki żeby to grało?
Jak widzimy u nas jest niewiedza. Tonsil się nie reklamował nikt nie wie że są też części zamienne do tych głośników. Przypuszczam że niektórzy to nawet nie wiedzą co to jest Tonsil albo po prostu uważają że nasze to szajs a chińskie i japońskie jest super. A jakby jeszcze w tej reklamie było coś o tych częściach zamiennych to byłoby super...
To jest po prostu śmieszne! To co się wyrabia w tym kraju.
DoubleSuper8 masz absolutną rację, znam masę ludzi którzy się śmieją że mam sprzęt Unitry czy Tonsila, ale nawet gdy mi to mówią wprost mam to po prostu gdzieś bo i tak wiem że te ich śmieszne wieżyczki od kitajców są nic nie warte...
Tonsil_Naprawa - skoro taka jest twoja pasja, zapraszam na www.celuloza.com.pl - nie tylko ciebie zresztą, pozostałych dyskutantów również - jest to moja strona o upadłych dawno temu Włocławskich Zakładach Celulozowo-Papierniczych...
Heh fakt jak widzimy nic się w tym kraju nie uratuje, i co dziwne nawet budynki, to paranoja jest :(
Co do gadek różnych ludzi na temat mojego sprzętu to było różnie ale zawsze potrafiłem zaskoczyć głównie tych co byli na nie. A mianowicie kiedy przychodziło do mnie paru kumpli i gdy miałem jeszcze u siebie w pokoju ZM 3000 z Tonsilami ZGB-80-8-92, i gdy jakiś kumpel zaczynał coś gadać o tej wieży że stara czy że nie ma MP3 czy coś to zawsze mówiłem ze może i nie ma MP3 i świecidełek ale ma coś czego wasze wieże nie mają : "ona ma dźwięk" i puszczałem chłopaszkom muzę a grało bajecznie wraz z Tonsilami teraz wieże przeniosłem do pokoju obok i do kompa podłączyłem i gra teraz z komputerem, a w moim pokoju zagościła Diora SSL 502 wraz z Altusami 110 i tu już nikt sie niczego nie czepia.. Podejrzewam że kolumny robią dobre wrażenie a i wieża jest nowsza, jednak jak na mój gust to Unitra lepiej gra lepiej i przyjemniej ale i tak jestem dumny z mojej małej kolekcji ;)
I tak się zastanawiam czy gdyby nie Tonsil to czy te zestawy by tak samo ładnie zagrały? Załóżmy że do PW3015 podłącze jakieś kolumny sony czy innych firm do 50W to czy zagra to równie ładnie jak z Tonsilami? Mi się wydaje że chyba nie jedyny dobry klimat tworzy Polska wieża i Polskie kolumny głównie Tonsil ;)Kolumny Tonsila są naprawdę zajebistej jakości tyle że ludzie kojarzą samą nazwę z czasów PRL-u gdzie nie były za piękne ale grały. Teraz wszystko się zmieniło i jest trochę inaczej. Oby Tonsil znalazł halę i niech już produkują swoje wyroby ;)
karas666 mi też kumple mówili jaki mają świetne wieże hi-fi czy zastawy głośnikowe do kompa, śmiali się ze mnie że kupiłem sobie Diorę i Tonsilki, ale gdy puściłem kilka kawałków to jeszcze nawet godzinkę więcej zostali po to by posłuchać muzyki z tego zestawu (Przedtem mówili o space 86': "kolumny te są za małe żeby miały 50W mocy znamionowej" Bzdura), a jeśli chodzi o to czy Diora bez tonilka brzmi ładnie to powiem że mój sąsiad ma do Tosca 303 podłączone Technics trochę większe od space i chodzi dobrze (Miałem pod WS-kę przez miesiąc Panasonic i było ładnie). Też jestm dumny ze swojej kolekcji (planuję ją powiększyć o Amatora 2b i Toscę 303). Życzę z całego serca tej firmie by hala się znalazła i zaczęli produkcję, ale mała reklama by się im przydała.
Chłopaki posłuchajcie tego.. Byłem dzisiaj u faceta gdzie dawałem do regeneracji swoje Tonsile, ten koleś wyciąga głośniki z obudów i zawozi co 2 tygodnie wszystko do wrześni na wymianę tzn daje tam komuś kto się zajmuje regeneracją tylko na oryginalnych Tonsilowskich membranach właśnie do fabryki Tonsila i dzisiaj byłem u niego się zapytać po ile ma GDWT chłodzone tym ferrytem czy tam cieczą do altusów i przy okazji zagadałem o fabrykę Tonsila, gdy mu opowiedziałem całą historie to facet zrobił wielkie oczy i powiedział że był tam w zeszłym tygodniu i nic się szczególnego nie nie dzieje, mówił, że fabryka jak stała tak stoi i jak produkowali i naprawiali głośniki tak dalej to robią.. no sam byłem zdziwiony jak mi to powiedział.. Więc na to wychodzi że firma dalej działa i wszystko jest okej.
Pozdrawiam Karol ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ech stare budynki to moja druga życiowa pasja, interesuje się nimi od dziecka jeszcze dłużej niż unitrą. Przejdę jednak do konkretów, jak jeżdżę to znajomego pod Warszawą to zawsze mijam linię kolejową i tam jest taki budynek należący do kolei nie jest to stacja ale coś w rodzaju domu kolejarza. Budynek jest z końca XIX wieku z licznymi zdobieniami, łukowatymi oknami i bardzo oryginalnie zdobionymi drzwiami. Jakieś 3 lata temu był jeszcze zamieszkały, jakiś czas nie jezdziłem do kumpla i patrze, że okien i tych zdobionych drzwi już niema tylko jakiś biały dziadoski gazobeton i żółta tablica za napisami: "budynek grozi zawaleniem przeznaczony do rozbiórki". Na szczęście jeszcze stoi i może go ktoś kto go uratuje lecz niestety to mało prawdopodobne bo wcześniej stoi pałacyk z kolorowej cegły, ułożonej w przepiękną mozajkę z cudowną wierzą. Latami było widać jak wierza zaczyna odpadać a dach się zarywa. Mijały lata i nikt nie zwracał na to uwagi a miejscowe wieśniaki i menele urządzały sobie tam dzikie libacje. Mineło jakieś 5 lat i wieża w końcu odpadła może nie do końca sama myślę że ktoś jej pomógł, inne ściany zaczeły się rozpadać a strop częściowo się już zawalił, cud że ścianyzewnętrzne trzymają się jeszcze na pełnej wysokości ale nie potrwa to już pewnie długo. Mieszkam na Targówku obok Pragi północ jednej z dzielnic warszawy które najlepiej przetrwały wojnę, znajduje się tam masa oryginalnych zabytków, które są masowo wyniszczane żeby stawiać betonowe klocki. Władze czekały aż najstarsza kamienica się rozpadnie by postawić tam szklane kino. Część budynków odremontowali ale tak aby się nikt nie czepiał. Ostatnio zalała mnie krew jak na jednej z wyremontowanej jakieś 5 lat temu ale nie zamieszkałej kamienicy wywieszono bilbord przedstawiający nowy blok który ma za nią powstać i gdzie stoją jeszcze pozostałe całkiem niezle zachowane kamienice. Lecz niestety okazuje się, że pewnie znowu jakiś developer dał łapówkę łakomym władzą i zabytki pójdą na wysypisko z całą przed wojenną historią. Tak to w tym naszym kraju wygląda, że to co przetrwało wojnę i komunizm nie przetrwa durnoty obecnego pokolenia. Dla moderatorów, to nie jest temat o Tonsilu ale przedstawia podobne podejście rodaków do naszego dziedzictwa.
RM