Gramofon UNITRA FONICA GS 475 problem
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, mam pewien proble mz tym gramofonem oraz kilka pytań. Otóż kolega dał mi gramofonik który trochę przeleżał zabezpieczony w piwnicy o parametrach wymienionych w temacie. Odrazu postanowiłem, że podłączę go pod komputer stacjonarny, w tym celu zakupiłem przedwzmacniacz ( http://allegro.pl/item737524876_gramofonowy_przedwzmacniacz_prze... ) i przejściówkę ( http://allegro.pl/item739450451_kabel_jack_3_5_na_2x_rca_cinch_1... ). Gdy paczki w końcu zawitały w moim domu podłączyłem wszystko, nakładam winyl na talerz i ku mojemu zdziwieniu zamiast muzyki leci jakiś przyśpieszony przerywany dźwięk pełen szumu (podłączałem pod LINE IN oraz wejście mikrofonowe). Igła (MF 101) nie jest ostra, nie mam możliwości zrobienia szczegółowego zdjęcia ale poprostu brak jej zaostrzenia tak jak w igle do szycia (oczywiście nie tak przesadnie) wydaje się, że jest wytarta (0.5 mm). Czy to może być przyczyną szumów i niewyraźnego dźwięku? Oto próbka: http://w507.wrzuta.pl/audio/44vAjnXD7iM/probka_unitra
Do tego kręcące się koło wydaje się być lekko scentrowane O.o Może uziemienie? Nie mam pojęcia o co chodzi. Na mój łeb to igła ale chciałbym zaczerpnąć porady specjalistów. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
To tak jakby ostrze wypadało z rowka. Może ramie jest "zastane" i nie chce poruszać się na boki. Zobacz, czy na boki porusza się leciutko, czy z oporem. Igła może być dobra, bo tam gdzie słuchać dźwięk, to jednak słychać jakąś muzykę.
Ramię porusza sie normalnie, fotke igły bede musial zrobic jakims lepszym aparatem.
Takie głupie pytanko, ale czy płyta na pewno obraca się we właściwym kierunku?
Czy na pewno masz ustawione i wyregulowane /czyli równe/ obroty 33 1/3 ? Coś mi się wydaje, że to 45.
A w którą stronę ma sieporuszać ? :D U mnie zgodnie ze wskazówkami zegara.
Nie mam pojęcia ja kto wyregulować bo mam pokrętło bez skali. + i -i guzik 33, 45
Mi sie wydaje ze igla jest zniszczona, nie może być aż tak płaska zaczyna sie tak samo jak kończy.
Użyj guzika 33 i pokrętłem regulacji + i - powoli kręć, tak aby paski stroboskopu /te kwadraty na talerzu z boku/ były nieruchome w świetle lampy / to taki efekt złudzenia optycznego/. Są dwa rzędy pasków jeden dla obrotów 33, drugi dla 45 /tak mi się wydaje, robię to automatycznie i nigdy się nad tym nie zastanawiałem/.
Igła może i zniszczona, ale ten dźwięk, to jakby za duże obroty i od tego zacznij.
Jest tak jak mowisz tyle, ze te kwadraciki caly czas sie kreca, im dalej tym szybciej, nawet na najnziszym poziomie kreca sie. Przytrzymalem palcem srodek plyty, ale nic sie nie zmienilo.
Zacznijmy od początku.
1. Płyta powinna obracać się zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara (innymi słowy od szpilki).
2. Przycisk 33/45 powinien być NIE wciśnięty.
3. Regulujesz pomału (w prawo szybciej, w lewo wolniej), patrząc na dolny rząd kwadratów.
Dźwięk przypominał mi trochę KATa puszczonego wspak.
Sprawdziłeś żarówkę stabilizatora?
Nawet mocno zużyta igła, ale nie złamana, nie da takich efektów jak zaprezentowałeś. Koniecznie pokaż zdjęcie igły. Jeśli odtwarzasz dużą płytę, long play, to ustaw gramofon na prędkość 33 1/3 i wyreguluj prędkość przy pomocy stroboskopu i potencjometru.
TJ