Stowarzyszenie Posiadaczy Unitra Diora WS-432, 442, 4421
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam :)
Posiadam wzmacniacz Unitra Diora WS-432 i uważam że to bardzo dobry sprzęt.
To mój pierwszy taki "poważny" wzmacniacz :)
Mam z nim związane dużo wspomnień....
Chciałbym wiedzieć, jakie macie związane z tym sprzętem wspomnienia, zapraszam także tych, co mają w posiadaniu WS-442, 4421 :)
Pozdrowienia dla tych, co kochają Unitrę :)
Posiadam WS-4421. Nie brzmi tak masakrycznie, jak niektórzy mówią. Nie pasują do niego zestawy z membraną bierną, za słabą ma kontrolę basu, ale z zestawami zamkniętymi gra przyzwoicie i można z niego wiele wydobyć. Podoba mi się wskaźnik wysterowania, przełączane pary zestawów i selektor wejść ;)
Czemu pominąłeś WS-418 skoro to ten sam wzmacniacz? Tylko ładniejszy i bez przepalających się żarówek ;-)
Przepraszam tu za nieścisłość, Panie Poruczniku ;).
Miałem na myśli te trzy skrzyneczki, ponieważ z takowymi miałem styczność. Oczywiście, zapraszam tutaj wszystkich co mają wszystkie ich wersje! :) Eksportowe, krajowe, późniejsze, wcześniejsze. Wsio. :D
Posiadam WS-4421. Nie brzmi tak masakrycznie, jak niektórzy mówią. Nie pasują do niego zestawy z membraną bierną, za słabą ma kontrolę basu, ale z zestawami zamkniętymi gra przyzwoicie i można z niego wiele wydobyć. Podoba mi się wskaźnik wysterowania, przełączane pary zestawów i selektor wejść ;)
Rzeczywiście, co do tego selektora wejść. :) WS 4421 ma taki fajny, subtelny selektorek, natomiast WS-432 ma coś rodem z Amatora, taki charakterystyczny :)
WS-442 też ma taki, to są importowane isostaty a nie na licencji z Telpodu.
Właśnie :)
WS-442 też ma taki, to są importowane isostaty a nie na licencji z Telpodu.
Ej no qrcze, zaquadnik, skoro masz WS-4421 to się pochwal wspomnieniami związanymi z nią ;), jak ją nabyłeś, co przeżyła u Ciebie i tak dalej ;)
Hehehe, nabyłem ją jakoś tak w zeszłym roku. Ciekaw byłem tych wszystkich złych opinii o tym wzmacniaczu. Kiedy przyszła paczka okazało się, że nie działa podświetlenie i tak jakby prawy wskaźnik wysterowania. Po oględzinach okazało się, że kabelek od konturu oderwał się od potencjometru. Po naprawach i przemyciu potków przyszedł czas na odsłuch. I tu miłe zaskoczenie, z zestawami ZG30C201 brzmiał przyzwoicie. Po kolejnych eksperymentach potwierdziła się teoria co do produktów Diory (przynajmniej tych, które mam), że najlepiej brzmią z zestawami zamkniętymi, bez membran biernych, bo wzmacniacz najlepiej zagrał z ZG30C115. Zamula nieco, ale nie tak fajnie jak Zodiak, którego to zamulanie przypomina mi brzmienie lampowego przedwzmacniacza ;)
Teraz kolej na mnie.
Moja WS-432 była obiektem marzeń.
Byłem u kumpla i on właśnie miał ją podpiętą pod jakieś fajne tonsile. Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia.
Powiedział mi, że nigdy jej nie odda. :)
Miałem cały czas Amatora 2b i wieżę LG. Otóż mnie naszło by wypierniczyć tą wieżę, nie miała w ogóle mocy... Dzwonię do owego kumpla i pytam się jaki wzmak Unitry mi poleci... A on do mnie że jest zmuszony sprzedać swoją WS-kę.... Z miejsca ją kupiłem. Jest bardzo zadbana przez niego, kupił ją w ogóle bez gałek, żarówki były spalone, dał czerwone diody, ja sobie wymieniłem na niebieskie, wymienił wszystkie elektrolity.
Porysowana była klapa górna, więc sobie ją ładnie polakierowałem na czarno :) moim zdaniem dobre połączenie srebrnego panelu przedniego i czarnej obudowy :)
I służy mi bezawaryjnie do dziś.... to już będą w lutym dwa lata...
WS-442 , kupiłem z całym zestawem ok roku 1990-tego . Wtedy oczywiście będąc bardzo młodym był szczytem marzeń. Pracował u mnie z kolumnami Midlton 70 . Oprócz palących się żarówek oświetlenia , był bezawaryjny . Przeszedł kilkadziesiąt prywatek. Po latach jednak zacząłem zauważać niedostatki; brak kontroli basu , agresywny kontur. Nawet przy wyłączonym konturze dźwięk zalatywał konturowością. Pod koniec wymieniony został na WS-504 . Zmiana na lepsze , jednak co zastanawiające i w tym wzmaku można się było doszukać niezbyt dobrej kontroli basu mimo dużej mocy . Można odnieść wrażenie , że Diora nigdy do końca nie opanowała tematu niskich tonów w swoich wzmakach . O tym jednak się przekonałem , gdy przesiadłem się na sprzęt zachodni (japoński) kilka lat temu . Unitre mam dalej tylko ze względu na sentyment .
Mam WS 4421 z resztą zestawu (FS 042, AWS 303 zamiast AS) i powiem że z korektorem gra świetnie. Natomiast jestem zawiedziony bo przeprowadzono w nim remont tzn. prawie wszystkie nowe kondy filtracja 4X4700uF i jest cichy brum w kolumnach, ale w muzyce go nie słychać. Dźwięk jest dynamiczny po wymianie tych kondów. Bardzo ładnie gra przy Space 86' choć są do niej za słabe mocowo (bo space potrzebują ok.45-50W żeby fajnie zagrać)ale nie jest tragedia.
pozdrawiam
Piotrek W.
Tak duże kondy i brum ?? Stawiam na wpływ trafo z tym brumem , może trzeba schować trafo w puszkę ekranującą na wzór amplitunerów serii AT-9100 . Może z tymi kondami u Ciebie jest lepsza kontrola basu niż w standardowym wykonaniu ? Opisz jak jest z basem , masz kolumny zamknięte więc nie powinno być źle .
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Czemu pominąłeś WS-418 skoro to ten sam wzmacniacz? Tylko ładniejszy i bez przepalających się żarówek ;-)
Mydłem! Dobijemy go mydłem!