Unitra Adam Gs 424
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Super!!! :-) Syn doskonale scharakteryzował tatę.
Dziękuję :-)
Mój trzytygodniowy wnuk też Adam. :-D
Gratuluję Adasia.
Mój starszy syn to Kacper. Ale szukam i chyba Unitra Kacpra nie ma :-(
Dziękuję :). No niestety, Kacpra nie ma wśród urządzeń Unitry. Gramofony leciały wg alfabetu ABCDEF i na tym imiona się skończyły. :)
EDIT!!!!!!
Gdyby ktoś z Was poszukiwał oryginalnych układów scalonych UL1403 do Adama, dziś praktycznie nieosiągalnych, to na A...o jest oferta zatytułowana "UL 1403 do ADAM GS 420 i GS 424" w opcji "kup teraz" za 3 sztuki fabrycznie nowe, czyli komplet. Cena 128 zł z wysyłką jest spora, ale to może być jedna z ostatnich okazji.
Z oferentem nie wiążą mnie żadne układy, ani znajomości.Traktuję to jako pomoc dla pilnie potrzebujących tego elementu. 2 dni do końca aukcji. Wypatrzyłem, nie linkuję. :)
Analog Z tym zakresem prac na Twoim "Adamie" to myślę, że większość niezła ściema. A szczególnie to jakieś uszkodzenie tranzystora obciążające transformator :D Ale Twoja kasa...
Ależ ja się wcale nie będę burzył, że ktoś mi zarzuca, że mnie naciągnęli. Sam pisałem, że nie za bardzo wierzę w ten ich opis. Z tym moim Adamem to było tak, że jego obroty były bardzo wysokie (spokojnie więcej niż 78 rpm) i podświetlenie informujące o prędkości obrotowej nie działało. Poza tym był nieużywany ponad 20 lat, zatem uznałem, że przydałby mu się dobry serwis, wymagający pewnie wielu zabiegów. Ja się na tym kompletnie nie znam, nie znałem też osób i warsztatów, które mogły mi to zrobić taniej. Mam pieniądze, to uznałem, że naprawię w warsztacie, który robi tylko takie rzeczy i to od lat a w szczególności stare gramofony, w tym polskie, i będę miał spokój, wiedząc, że zrobią mi to dobrze. Wiesz, przyoszczędzić to można......Tak się składa, że już 2 tygodnie gram intensywnie i wszystko chodzi, odpukać, dobrze. Na ten moment jestem zadowolony. No cóż, takie fanaberie jak moja niestety kosztują. Wiem o tym. Był to mój świadomy wybór. Liczyłem się z tego typu kosztami. I co więcej, widzę, że robi tam swoje sprzęty wielu takich frajerów jak ja i jakoś, a robiłem rozeznanie i to dość gruntowne, zbyt negatywnych opinii to nie znalazłem. Pewnie, wolałbym, żeby mi to ktoś zrobił za 100 lub 150 zł, ale bądźmy szczerzy......
W sumie to nawet rozumiem ten serwis, muszą z czegoś żyć. Mi by się też nie chciało polerować, chuhać i czyścić za 100zł. A zakładam, że akurat o wygląd zewnętrzny zadbali wzorowo. Tylko śmieszą mnie takie opisy uszkodzeń elektroniki wzięte z kosmosu.
Też uważam, że więcej tam było bajkopisarstwa. Ale zrobili tak, że działa. Co twoim zdaniem zostało zrobione, że działa? Pewnie trudno ci będzie powiedzieć, bo nie widziałeś gramofonu, a znasz tylko mój lakoniczny opis. A rzeczywiście wygląda dobrze.
Adam (lat 9), nomen omen, ulepił tatę z Adamem :-)