Adam Słodowy nie żyje. Twórca programu "Zrób to sam" miał 96 lat
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jak w tytule. Podaję dla tych, ci jeszcze nie wiedzą, a tak jak ja łapali bakcyla majsterkowania dzięki "Zrób to sam". Żal, to był gość...
Cały tydzień z niecierpliwością czekało się na czwartkowe odcinki "Zrób to sam" w telewizji....
Duża strata.
Szkoda choć z drugiej strony miał długie i spełnione życie. Urodziliśmy się w tym samym szpitalu w Czarnkowie choć ja wiele lat później. Gdy oglądałem jego programy na początku lat 60 wydawał mi się idolem z kosmosu. Dopiero gdy spotkaliśmy się w Warszawie w latach 70 okazało się że pochodzimy z jednego miasteczka. Prywatnie bardzo miły i pozbawiony wodogłowia tak częstego u dzisiejszych gwiazdeczek tv. Niewiele osób wie że był wojskowym a właściwie wykładowcą na WAT. Odstawał od środowiska i dlatego z chęcią podjął się pracy na rzecz upowszechniania zasad techniki u dzieci. Urodzony pedagog i umysł techniczny. Tak się dziś czuję jakby zgasła część mego dzieciństwa gdy niecierpliwie wyczekiwałem w Teleranku jego programów. Panie Adamie zrobił pan wspaniałą rzecz zapalając w umysłach milionów dzieci zamiłowanie do nauki i majsterkowania. Prace ręczne w szkole to było nudziarstwo w porównaniu z pana wyczynami. Kondolencje dla bliskich pana Adama.
Też mam bardzo miłe i ciepłe wspomnienia dotyczące Pana Adama Słodowego .Potrafił rozbudzić wyobrażnię i chęć zrobienia czegoś samemu .W swoich programach był bardzo transparentny w przekazywaniu wiedzy ,,był do tego predysponowany i posiadał entuzjazm do swojej pracy .Kilka "projektów " z programów Pana Adama wykonałem sam co dawało mi frajdę .A były to lata 70-te !Nawet zakupiłem książkę jego autorstwa pt. Lubię majsterkować ...którą mam do dnia dzisiejszego i z której korzystał mój syn .Człowieka już nie ma ale została Pamięć o Nim w tym dobrym znaczeniu .Niech odpoczywa w pokoju !!
Bardzo smutna wiadomość. Mam wiele jego książek. Pozostanie w pamięci. Człowiek o bardzo dużej wiedzy. Ojciec i pionier od najmłodszych lat.
Ksiazke "Lubie majsterkowac" mial moj tata. Ja ją czytalem z wypiekami na twarzy. Pamietam mojego pierwszego misia Yogi z tektury i odkurzacz z tutki po papierze toaletowym... Nawet nie wiecie ile dalbym za powrot do lat 93-98, poczatki cb radia, anteny na dachach, mobilowki w plecaku, kilometry zrobione piechota i nawiazywanie lacznosci, a w domu pogaduchy do rana... Ile czlowiek mial znajomych, w domu sie nie siedzialo jak teraz. Wieza unitry i perfect z kasety. Ech...
Smutno... Zrobiłem kiedyś amperomierz wg. wskazówek Pana Adama wprost z ekranu OTV "Szmaragd 901". Mierzył prąd pobierany przez silniczek ze Składnicy Harcerskiej, jak pokazywał Pan Adam na czarno-białym ekranie. Tak, czekało się na czwartki.
Cóż, wszystko ma swój kres... Ale Pan Adam zostawił trwały dobry ślad w milionie umysłów, a to żyje do dziś i pewnie jeszcze długo będzie dawać owoce.
Wyrazy współczucia dla bliskich.
Też miałem książkę P. Adama. Dożył słusznego wieku ale niestety... Nic nie może przecież wiecznie trwać...
Myślę że dla każdego kto był trochę "techniczny" (czyli pewnie wszyscy na tym forum) a także tych którzy mniej to łapali programy takie jak "Zrób to sam" czy później "Sonda" to był obowiązkowy punkt w TV. I nie dlatego że nic innego ciekawego nie pokazywali.
Kiedy odchodzą tacy ludzie mnie osobiście nachodzą nostalgiczne myśli co jest z jednej strony miłe ale jest też ta druga strona, ta o której wspomniał marian1981.02 Uświadamiam sobie jak szybko minęło te trzydzieści parę lat.
Obyśmy wszyscy dożyli tylu lat.
Pzdr.
To był Gość > jako młody chłopiec kochałem jego programy , książki . Drugim hitem była SONDA . RIP . Szkoda . Każdy odejdzie....
Właśnie usłyszałem tę wiadomość w pierwszym programie polskiego radia. Pamiętam jak z zaciekawieniem oglądałem jego programy. Nie wiedziałem natomiast iż pisał scenariusze do bajek "Pomysłowy Dobromił" oraz "Pomysłowy Wnuczek".
Niech odpoczywa w pokoju.
https://www.youtube.com/channel/UCGHcmBbc4jJsyfxgXurphYg/