Czy to wyrob Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Nie sadzę aby był to wyrób Unitry. Pamiętam doskonale czasy pocztówek dżwiękowych, sam mam ich sporą kolekcję, ale takiego urządzenia, jako wyrób przemysłowy, nie pamiętam. Podejrzewam, że to wyrób tzw. rzemieślniczy. W tamtych czasach dużo było firm, które w sposób bardziej lub mniej legalny wytwarzały różne cuda które były niedostępne na rynku.
@kristoferss:
Made in Bazar Różyckiego
@kristoferss:
O ja pierdzielę :-0
Da to radę uruchomić?
Mam Bambino, nagrywałbym własne pocztówki dźwiękowe.
@kristoferss:
Made in Bazar Różyckiego
Nie wiem czy kolega z Warszawy, ale zdecydowanie nie ten adres :)
@kristoferss:
Made in Bazar RóżyckiegoNie wiem czy kolega z Warszawy, ale zdecydowanie nie ten adres :)
He he, zawsze nowe przeboje-piraty pojawiały pierwsze się na rużycu :-).
I stąd mi przyszło do głowy :-)
Wyrób rzemieślniczy do komercyjnej "produkcji" pocztówek dźwiękowych. Sam w sobie niepowtarzalny i wart "przywrócenia do życia" lub przynajmniej zachowania.
Na pewno jakość dźwięku z tego będzie niezbyt ciekawa. Oryginalne pocztówki, które były w prawidłowy sposób wytłaczane, nie miały dobrej jakości, a co dopiero z takiej samoróbki, gdzie płyty nie są wytłaczane, tylko frezowane
Płyty winylowe też najpierw miały frezowanego "mastera" (w specjalnej miękkiej płycie), a dopiero na jego podstawie tłoczono kolejne matryce, aż do winylowego produktu końcowego.
Mało kto dziś pamięta, że w latach 70 ubiegłego wieku były "studia" gdzie można było nagrać swoją pocztówkę dżwiękową np z życzeniami dla bliskiej osoby.Takie ówczesne mp3 :) W Warszawie najbardziej znany był punkt na ul Marszałkowskiej obok kultowego baru "U Flisa". O jakości takiej płyty, odtwarzanej na Bambino lepiej nie wspominać, ale liczyły się wrażenia emocjonalne.
@kristoferss:
Bardzo ciekawe urządzenie, poszukaj tabliczki znamionowej ;).