TORAL
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam
Potrzebuję pomocy: poszukuję schematu płytki wyprodukowanej w TORAL-u.
Przyniesiono mi do naprawy skonstruowany przez amatora wzmacniacz, w którym wykorzystana jest fabryczna płytka TORALU (nr T4-C-2217-297).
Wzmacniacz nie był używany od ponad 30-lat, ale jest na chodzie.
Jedyny mankament to: "brumi".
Oczywiście pierwszym podejrzanym są kondensatory elektrolityczne, drugi to źle ustawione prądy zerowe końcówki.
Nie ma problemu wymienić wszystkie kondensatory, ale powstał problem ustawienia prądów zerowych. Na tej płytce o wymiarach 8 x 9 cm jest aż pięć PR-ków. jeden, ten z brzegu - to ustawienie wielkości maksymalnego sygnału wejściowego, drugi może służyć do ustawieni asymetrii napięć zasilających względem wyjścia, trzeci to prądy zerowe, ale do czego służą jeszcze dwa ???
Przydałby się schemat tej płytki.
Może któryś z forumowiczów wie, jak dostać się do archiwum TORALU?
Dołączam zdjęcie tej płytki.
Pozdrawiam
Wiesław R.
Bingo !
Znaleziony, zatopiony.
Serdeczne dzięki. To ta sama płytka. Nawet zgadzają się numeracje elementów.
Budowniczy tego wzmacniacza musiał gdzieś dostać gołą płytkę, bo montaż elementów jest czysto amatorski. Montował z elementów, które były wtedy dostępne (jakiś 40 lat temu). Kilka takich kwiatków od razu widać: radiatory z blaszek mosiężnych , zamiast tranzystora BC158 jest BC308 ( prawie to samo), diody też różne, najprzeróżniejsze typy rezystorów: jest rezystor AT, MŁT, NRD-owski, że o jakości lutowania nie wspomnę.
Ale mu to chodziło. Szacun także dla niego.
Jeszcze raz dziękuję.
Wiesław R.
[email protected]
P.S. Nie doceniasz archiwów. Gdy starałem się o emeryturę (bo już nim jestem), znaleziono dokumenty nie tylko dotyczące zarobków, ale też inne pisma i projekty z biura, które przestało istnieć w 1974 roku.
W.
Na płytce masz sygnaturę. Jeśli mnie oczy nie mylą, jest z maja 1981 roku.
No właśnie. To i tak jest 40 lat wstecz.
Ja tylko dodam, że pierwszy człon oznaczenia płytki (T4) oznacza numer zakładu. Oznaczenie to, to pozostałość z czasów stalinowskich bo wtedy wszystko musiało być "tajne". I tak T-4 to była Fonica, T-6 Diora, T-10 Tonsil, Telpod T-7... Dopiero w czasach odwilży zakłady mogły stworzyć własne marki i ich w pełni używać, jednakże stare oznaczenia obowiązywały wewnętrznie. Na produktach Fonici z lat '90 (np. wzmacniacz PW0350 który kiedyś posiadałem) na laminacie zamiast T-4 było już F-A. Żeby nie być gołosłownym, załączam loga Fonici z wczesnych lat.
Kolejny ciekawy szczegół. Zawsze mnie zastanawiało skąd te oznaczenia na płytkach. Dzięki! :)
Byłem pracownikiem zakładu T-9 - RWT - Radomska Wytwórnia Telefonów - Radom
Widziałem na płytkach oznaczenie, 500- dla ZRK i T1-dla ZRK
No to teraz mogę już odpowiedzieć, co było przyczyną przydźwięku we wzmacniaczu, do którego poszukiwałem schematu. Dzięki Wam okazało się, że to schemat WS 303, który pomógł mi zlokalizować uszkodzenie.
Wbrew pozorom, to nie były kondensatory. Po latach pracy ich pojemność wzrosła: w skrajnym przypadku nawet o 23% ! (kondensator 100µF miał 123 µF!). Uszkodzenia siedziały w niewyregulowanych napięciach i prądach. "Producent" tego egzemplarza wzmacniacza wmontował PR-ki, ustawił je w środkowej pozycji i tak pozostawił. Efekt: napięcie symetrii zasilania powinno być bliskie zeru: 0,001V, Było 354mV. Prąd zerowy tranzystorów mocy zamiast 2 - 5 mA był 258 mA. Wystarczyło tylko to poustawiać. Oczywiście, gdy do kondensatorów zasilacza (2x2200µF) dodałem dodatkowo 4700µF , przydźwięk zmniejszył się, ale różnica była prawie niesłyszalna.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli.
wru01417
Nie znam się na tym, więc się wypowiem. Nie szukaj żadnego archiwum TORALU, bo zapewne nic takiego nie istnieje. Znajdź sobie schemat WS-303, bo ta płytka na 90% pochodzi z takiego właśnie wzmacniacza.
pozdrawiam
Grzesiek