Kraków - Serwis magnetofonu szpulowego UNITRA M 2405 S
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dzień dobry,
Jestem tutaj nowy, więc słowem wstępu chciałbym wszystkich przywitać :)
Czy orientujecie się może czy w Krakowie jest jakikolwiek punkt serwisujący stare magnetofony szpulowe? Mam taką starą unitre M 2405 S po tacie i chciałbym ją odrestaurować,ale gdzie nie pytam słyszę że nie naprawiają szpulowców.
Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek
wuzet88, posłuchaj Krecika. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie, wysyłka do kogoś kto to chce i potrafi naprawić. Raczej serwisu zajmującego się starociami nie znajdziesz, a jeśli już, to czy będziesz zadowolony z usługi? Poczytaj kto tu na forum zajmuje się szpulakami zamiast tracić czas na szukanie po serwisach. Najpierw określ jaki zakres naprawy Cię interesuje, wtedy dowiesz się jakie są mniej więcej koszty. Jest jeszcze inna możliwość, opisz DOKŁADNIE usterkę i z naszą pomocą może sam naprawisz? Oczywiście jeśli wiesz którym końcem lutownicy się lutuje i potrafisz użyć miernika.
Cześć,
Wielkie dzięki za odpowiedź :)
Magnetofon na pewno wymaga gruntownego czyszczenia i regulacji, często odtwarza dźwięk nieczysto, raz ciszej raz głośniej itp., w ostatnim czasie pojawiła się dodatkowo awaria związana z nawijaniem szpuli - przy odtwarzaniu taśma jest rozwijana z lewej szpuli, ale prawa już się nie kręci i nie nawija taśmy. Co ciekawe przy przewijaniu ten problem nie występuje. Ponadto brakuje co najmniej jednego pokrętła (do regulacji poziomu basów) oraz jednej nakładki blokującej szpulę przed spadaniem w czasie odtwarzania lub przewijania, dodatkowo plastikowa klapa do zamykania magnetofonu ma wyłamany jeden zawias - przesyłam w załączniku poglądowe zdjęcia.
Interesuje mnie kompleksowa naprawa i "remont" urządzenia w każdym aspekcie - przede wszystkim oczywiście chciałbym aby magnetofon sprawnie grał :) ale również jeśli jest taka możliwość i ktokolwiek robi takie rzeczy to chciałbym zaadresować kwestie brakujących/uszkodzonych części oraz wizualnie odświeżyć sprzęt, tutaj także jeśli ktokolwiek zajmuje się również takimi aspektami.
Czyli ogólnie rzecz mówiąc plan minimum jest taki żeby magnetofon w ogóle działał, a plan maksimum to całościowe odrestaurowanie grata :) Magnetofon ten przez wiele lat leżał w składziku, co niestety mu nie posłużyło. Marzy mi się abym nie musiał chować go po szafach, chciałbym go postawić na widoku w domu i wyeksponować, jako że mam do niego spory sentyment, na starych taśmach zachowały się nagrania z czasów mojego dzieciństwa itp.
Co do elektroniki to znam się na tym mniej więcej tak jak na fizyce kwantowej, chociaż już mi bliżej do tego drugiego :) Więc samodzielne naprawy raczej nie wchodzą w grę, ściągnąłem instrukcję serwisową do tej unitry, ale nawet z tym przerasta to moje możliwości.
Te magnetofony są wbrew pozorom dość łatwe w naprawach podstawowych, ale efekt takowych nie każdego zadowoli z powodu chorób wrodzonych serii ZK200. Te jednak też daje się wyleczyć niewielkimi modyfikacjami i przekonstruowaniami.
Zerknij do tematu "Seria ZK200 - co by tu..." w dziale SERWIS, tam znajdziesz odpowiedzi z obrazkami na niektóre Twoje pytania.
Połamane uchwyty-wsuwki pokrywy "dymnej" (tak się nazywała ta osłona z plexi) można śmiało dorobić z duralu, już się nie złamią tak łatwo. Ale lepiej, by to one pękły w razie uderzenia /naprężenia niż sama pokrywa, więc robi się takie z nadcięciem jako bezpiecznikiem udaru.
Co do estetyki zewnętrznej - po zaplanowaniu rozmiaru odnawiania w tym względzie zwróć się do firmy robiącej sitodruki, np. jakiejś z branży reklamowej. Tam też zasięgnij wskazówek, kto dobrze wykonuje inne pokrewne prace dotyczące wyglądu zewnętrznego. Skrzynkę wraz z głośnikami - jak przypuszczam - odnowi Ci kolega @Klexmix z tego forum. Jeżeli podejmie się tej pracy, to zrobi to perfekcyjnie.
Resztę mógłby zrobić kolega @Krecik, gdy tylko odkopie się ze sterty oczekujących naprawy magnetofonów.
Tyle, że tę wielką pakę musiałbyś dobrze sprokurować... I Pocztą, nie kurierem.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, odezwę się na skrzynkę prywatną :)
Pozdrawiam,
Wojtek
.
To sprzęt prawdopodobnie z lat 80-81. Przedwzmacniacze jeszcze wypasione, ale końcówki mocy już ubogie.
Ogólnie od dołu sprzęt nie wygląda źle, a nawet dość dobrze :-).
Tylko co robi ta sprężyna zamka ekranu wisząca przy gniazdach ?
W tych latach to już chyba były końcówki mocy na UL1481.To sprzęt prawdopodobnie z lat 80-81.
Sprzęt jest moim zdaniem jeszcze z lat 70. Aluminiowe nakładki na boczki są jedną wytłoczką naklejoną na zewnątrz boczka i wystające, a nie jak w wersjach późniejszych, gdzie były to 4 paski szorstkowanego aluminium wpuszczone w czarny plastik. Ponadto uchwyt do przenoszenia magnetofonu jest metalowy, aluminiowy z chromowanymi zawiasami, a nie prymitywny z czarnego ryflowanego plastiku. Poza tym płyta czołowa ma elementy aluminiowe, a nie jest plastikowym monolitem bez wstawek metalowych. Dolne wkręty mocujące panel są ozdobne, chromowane i wystające ponad płaszczyznę płyty, a nie wpuszczane w obniżoną tulejkę. No i klawisze rodem z ZK240/246, różniące się od nich nie budową, a tylko piktogramami na "stop" i "zapis". Późniejsze miały klawisze bez chromowanych aplikacji i był to jeden element z formy wtryskarki, coś jak w Damie Pik i Arii. Wg mnie, zdecydowanie końcówka 70s.
Witaj W Unitra Klubie :-)!
W Necie szperałeś ? Chyba wycieczka do Wrocka lub Łodzi lub pakowanie wielkiej paki Cię nie miną, jeśli czegoś nie wyszperasz bliżej.