Jaki legendarny wzmacniacz wybrać do współczesnych kolumn?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam z racji tego, iż forum jest poświęcone legendarnym markom, który gościły w naszych domach w latach 70-90, a nawet i wcześniej chciałbym podpytać o wybór jakiegoś produktu do współczesnych kolumn. Przetestowałem trochę klamotów z dzisiejszych lat i kompletnie mi nie podchodzi to granie z reguły jest zbyt jasne, bądź analityczne z wypchniętymi wiokalami i pozbawione przede wszystkim fajnego basu takiego porządnego uderzenia, miękkiego, zaokrąglonego. Posiadam kolumny Jasper 25 mkII , preferuje bardziej dźwięk ciemny z potężna podstawa basowa najlepiej wyeksponowana, niewychodzącą średnica, małymi wokalami i nawet cofniętymi sopranami, granie jak w słuchawkach Sennheiser HD 25-C II czy ktoś z Państwa poleca jakiś wzmacniacz godny sprawdzenia o podobnej charakterystyce?
Dzięki za zainteresowanie, chętnie sprawdzę propozycję oraz poczytam prasę, jeśli coś będzie na ich temat( współczesnych wzmacniaczy to mam już trochę dość, zbyt jasno ina górze i sucho na basie) - moja druga połówka ma u siebie Tosce 303 8ohm i jakieś badziewne kolumny z marketu to ten amplituner potrafi potężnie przywalić ( z tego co kojarzę to chyba jest tam załączony kontur na stałe))
Tosca potężnie przywalić? Nie, no wybacz. Przecież Tosca ma 2 x 20 W.
Twoje Jaspery to 150 - 200 W. Owszem, Tosca ma całkiem przyjemne brzmienie w połączeniu z odpowiednimi kolumnami. U mnie dobrze się spisywała z Tonsil ZG30C115. Tu trzeba czegoś sprawniejszego, mocniejszego. Poza tym Tosca, czy inne wzmacniacze Diory to chyba nie będzie zbyt udane małżeństwo z Twoimi, co by nie powiedzieć, nie najtańszymi kolumnami, chociaż kryterium ceny nie jest tu podstawą.
Jakieś propozycje?
Tosca potężnie przywalić? Tu trzeba czegoś sprawniejszego, mocniejszego. Poza tym Tosca, czy inne wzmacniacze Diory to chyba nie będzie zbyt udane małżeństwo z Twoimi, co by nie powiedzieć, nie najtańszymi kolumnami, chociaż kryterium ceny nie jest tu podstawą.
Jakieś propozycje?
Do takich kolumn potrzeba wzmacniacza o większej mocy, a wzmacniacze Unitry miały tak do 40W.
Ewetualnie wzmacniacz WS 504 bez problemu podołałby z tym zadaniem
Jakieś propozycje?
A może Pioneer A-70 (ale ten z początku lat '80)? U mnie zasila Polarisy 200.
Albo inny model z tamtej "legendarnej" serii, np. A-60, A-80, A-90.
Weź jakiegoś Mcintosha. Będzie na pewno legendarny a i będzie z podobnej półki cenowej jak twoje kolumny.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dzięki Panowie, oczywiście słowo „legendarny” proszę brać z przymróżeniem oka, przede wszystkim chodzi tutaj o brzmienie jakie opisałem czyli trochę przyciemnione z wyeksponowanym miękkim basem bez wypychu wokalu na środek pokoju oraz bez natarczywej góry.
Posiadam kilka wzmacniaczy z Unitry z czego WS315 gra ciemniej - mniej wysokich tonów niż np ws442 czy ws304s, bas ma fajny i go nie brakuje ze średnicą zacofany nie jest ale zawsze można dodać trochę basu i wysokich tonów regulacją barwy lecz mocy nie ma za dużo, a najlepiej pożyczyć od kogoś kto posiada i posłuchać samemu. ;)
Posiadam kilka wzmacniaczy z Unitry z czego WS315 gra ciemniej )
Zapomniałem jeszcze o jeden ważnej rzeczy mianowicie wzmacniacz musi być 4ohm i najlepiej brak dinów tzn nowsze wejścia na głośniki oraz źródła bo jednak ciężko o podłączenie do Jasper, które są właśnie 4ohm
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- następna ›
- ostatnia »
Żaden z nich nie jest legendarny, ale wykop to one mają:
Telefunken TA750
Telefunken RA200
Grundig V2000
Braun CSV1000
Braun A2
Problem w tym, czy zgrają się z nowoczesnymi kolumnami.
Braun A2 to już "Japończyk" i może zagrać jaśniej niż Telefunkeny czy Grundig, ale za to jest naprawdę "potężny".
Z podanych wyżej jedynie Brauna CSV1000 nie miałem okazji osobiście "osłuchać" i podaję model jedynie w oparciu o cudze opinie.