Kącik offtopowy - rozmowy wszelakie.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No niestety, Andrzeju, zdecydowana większość ludzkiej populacji ma głowę jedynie po to, aby mogli zarobić producenci czapek.
Ludzi tych myślenie boli jak podagra, więc wyłączają tą bolesną i dla nich bezużyteczną funkcję, stając się łatwym łupem dla wszelakich manipulacji.
Dzisiaj na obiadek mam zupkę z ubiegłorocznych zamrożonych borowików z kluseczkami, a na drugie młode ziemniaczki, młoda kapustka i sznycelki wieprzowo cielęce. Do tego kompocik. Mniam!
Otwórz.
Ja co prawda mam pomidorową z ryżem, ale na drugie prawie tak samo. Sznycle cielęce (u nas sznycel to nie mielony), normalnie w panierce jak schabowy, czy Wiener schnitzel, młode ziemniaczki i takaż kapusta z koperkiem oraz świeżo ugotowany i już schłodzony kompot z truskawek. Za chwilę zasiadam do stołu. :)
Dzisiaj na obiadek mam zupkę z ubiegłorocznych zamrożonych borowików z kluseczkami, a na drugie młode ziemniaczki, młoda kapustka i sznycelki wieprzowo cielęce. Do tego kompocik. Mniam!
Musiałeś przed obiadem ;))
Ja co prawda mam pomidorową z ryżem, ale na drugie prawie tak samo. Sznycle cielęce (u nas sznycel to nie mielony), normalnie w panierce jak schabowy, czy Wiener schnitzel, młode ziemniaczki i takaż kapusta z koperkiem oraz świeżo ugotowany i już schłodzony kompot z truskawek. Za chwilę zasiadam do stołu. :)
I Ty też ;-))
Właśnie zacząłem zgrywać moje płyty szelakowe na pliki cyfrowe, oto mały przykład dla was wszystkich ;D
Jak nie przestaniecie sobie dogryzać, to będę pisał o tym, co jem, będę jadł, jadłem, albo chciałbym zjeść czy wypić. Jak to nie pomoże, będzie opis tego, co po jedzeniu ze mnie wyszło.
Kto tu komu i gdzie dogryzał? Jakoś nie widzę. Poza tym offtopic - to chyba można o wszystkim, byle nie politykować, ubliżać, kląć, wulgaryzować. Co złego to nie ja. :))
Już nie pamiętam Kto o tym jedzeniu zaczął ;))
Chyba, że o te wypowiedzi przed gadkami o jedzeniu chodzi. Jeśli tak, to przepraszam za nietrafność interpretacji wpisu moderatorskiego.
EDYCJA!
@niuniek
Zrozumiałem Twoje przesłanie. Może trochę za późno :)
Matt - fajnie Ci to wyszło.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- …
- następna ›
- ostatnia »
[quote=klexmix;30391.138518;6416]Tak tak, pokolenia tresowania ludzi w tym, że pod żadnym pozorem nie można nikogo urazić zrobiły swoje, dzisiaj to wychodzi, sami wiecie w czym, nie będę mówił, bo wejdę w grząski grunt fali dewiacji i w politykę.
To jest zgubne. [podkr. by Krecik]
Nie można się bać nazywać rzeczy po imieniu, myślę, że Krecik nie przekroczył granicy dobrego smaku, i w ramach ostrzeżenia dla wszystkich, nazwał szmatławca tym czym jest, włącznie z jego odbiorcami, o czym można się przekonać wchodząc w komentarze pod artykułami.
Mamy chore czasy strachu przed prawdą, jak dosadnie by ona nie brzmiała, i głaskania po główkach idiotów i debili promując ich dodatkowo w mediach.
Kreciku, mimo, że popieram w pełni, proszę na przyszłość dobierać jakieś słowa zastępcze, co by znowu kontrowersji następnych nie tworzyć, i nie uruchamiać obrońców uciśnionych, zwracałem już Ci kiedyś uwagę o lekkie przystopowanie w używaniu twardych słów i zwrotów, choć wszyscy wiemy, że są celne.[/quote]
Nie użyłem żadnego słowa, które byłoby niedopuszczalne na salonach - to dla tych, którzy nie zdążyli przeczytać mojego wpisu dotyczącego poziomu portalu wp.pl przed usunięciem owego wpisu. Nie było tam nawet "idiota" czy "debil", choć nie byłoby to przesadą ;-).
Temat-rzekę poziomu umysłowego rażąco odbiegającego w dół od średniej krajowej (też niezbyt wysokiej) można wprawdzie sprowadzić do konkluzji, że nikt sobie nie wybierał czasu i miejsca urodzenia*, a te właśnie okoliczności w przeważającej części implikują całą resztę, ale to oznaczałoby pogodzenie się z istniejącym stanem rzeczy i rozgrzeszeniem głupoty. Wraz z jej konsekwencjami - prawda ?
Żadne prawo na świecie nie rozgrzesza głupa z konsekwencji jego czynów będących skutkiem niedostatków umysłowych. Przeciwnie - większość chroniących nas przepisów prawnych narzuca jednoznacznie określone wymagania co do minimum umysłowego.
Przyczynowo-skutkowy ciąg wydarzeń zwany potocznie ŻYCIEM robi to samo. Widomym przykładem jest selekcja naturalna.
Damian, masz u mnie dużego browarka. O zaległych jajkach od kur znanych osobiście pamiętam, ale ich właścicielka przeglądała onet.pl w ich obecności i przestały się nieść.
Muszę z nimi pogadać ;-)...
[quote=Stefann69;30391.138523;30980]
Jednakże podobne określenia jak wyżej cytowane w stosunku do ludzi, choćby nie wiem jak wydali się nam głupi i zmanipulowani, jest zwykłym odhumanizowaniem innego człowieka i moim zdaniem dosadniej opisuje autora niż opisywane przez niego zjawisko.[/quote]
Otóż nie. Ten człowiek wcześniej już sam się odhumanizował zostając fascynatem takiego portalu. Po prostu albo dał się zmanipulować w przerażająco prymitywny sposób, albo zwyczajnie ujawnił w ten sposób swoje preferencje.
Potrafisz odpowiedzieć na pytanie, czy głupota jest grzechem ?
Podpowiem, że rzadko prowadzi do czegoś korzystnego dla jej nosiciela (tak, przypomina śmiertelnego wirusa) jak i dla jego otoczenia. Póki dotyka tylko właściciela - nie mam obowiązku ingerencji, jeśli godzi choćby pośrednio - ale w sposób oczywisty - w moje indywidualne dobro, to mam prawo nie tylko ingerować, ale także interweniować.
Mówiąc krótko - nie dołączę do stada baranów wiedzionych wprost na rzeź przez sprytniejszych od nich, a jak się da to chętnie to stado uszczuplę.
Zacznę od pokazania im lusterka ;-).