Palące sie tranzystory końcowe w PW8010
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, zacząłem budować ostatnio wzmacniacz. Przedwzmacniacz, korektor, zasilacz i układ soft startu mam już zbudowane(na osobnej płytce). Więc przyszła pora na końcówke mocy. Postanowiłem, że zamiast tworzyć cały projekt końcówki postanowiłem użyć czegoś przetestowanego, czegoś w czym gdy wszystko dobrze zlutuje powinno działać. Padło na PW8010. W serwisówce znalazłem mozaikę płytki, której część wyciąłem i przerysowałem w skali 1:1 z faktycznymi wielkościami elementów. Płytke wytrawiłem i zlutowałem. Jako tranzystory końcowe użyłem darlingtonów - KT829(NPN) KT837(PNP). Zasilam napięciem +17V i -17V. Końcówka ruszyła, na początek nic pod nią nie podłączyłem. Wyłączyłem wzmacniacz z prądu i popatrzyłem, czy coś sie pali. Obydwa tranzystory mocy NPN parzyły, a PNP zimne. Pomyślałem, że może mam jakiś ogromny prąd spoczynkowy ustawiony. No i faktycznie, napięcie mierzone na dwóch opornikach emiterowych naraz wynosiło 2V! Nie jestem w stanie tego prądu potencjometrami regulować. Wywnioskowałem, że para różnicowa może przekazywać napięcie stałe, bo tranzystory sie nie otwierają. Zmierzyłem napięcie na diodzie zenera(powinno być 6,8V), były tam jakieś ułamki volta. Sprawdziłem napięcie zasilania, wynosiło ono pare volt. Gdy wylutowałem tranzystory PNP, aby sprawdzić, czy są sprawne napięcie wróciło do normy. Same tranzystory są dalej sprawne.
Te KT nie są darlingtonami...
Te cewki powinny być nawinięte na rezystorze kilkuomowym...
T108 powinien być na wspólnym radiatorze z tranzystorami końcowymi.
Sprawdź dokładnie wykonaną płytkę ze schematem ideowym wzmacniacza. Może tam walnąłeś jakiegoś "babola".
Jeżeli płytka jest odwzorowana z oryginału, to chyba zamieniłeś miejscami npn i pnp...
Widzisz na schemacie tego wzmacniacza darlingtony? Po co je użyłeś? No i skąd je wziąłeś?
Transystory są na odpowiednich miejscach. Płytka jest przekręcona, gdyż podczas projektowania zamiast zrobić odpicie lustrzane mozaiki zrobiłem odbicie lustrzane ścieżek od strony elementów.
Płytka jest przekręcona, gdyż podczas projektowania zamiast zrobić odpicie lustrzane mozaiki zrobiłem odbicie lustrzane ścieżek od strony elementów.
To tym bardziej polecam:
"Sprawdź dokładnie wykonaną płytkę ze schematem ideowym wzmacniacza. Może tam walnąłeś jakiegoś "babola"."
Poszperałem i przyznaję rację, te KT są darlingtonami, coś mi się po...ten...tego.
Panowie, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się że rosyjskie tranzystory KT837 w stosunku do europejskich i japońskich miały zamienione wyprowadzenia bazy i emitera, co powodowało że zamiana jednych na drugie była dość kłopotliwa, gdyż wymagała odpowiedniego krępowania skrajnych wyprowadzeń. Przepraszam jeśli się mylę, gdyż lata lecą i pamięć już nie ta co kiedyś, ale chyba potwierdza to również nota katalogowa jednego z tranzystorów.
Pozdrawiam
Romek
Witam, aby to sprawdzić przed zamordowaniem tranzystorów sprawdziłem ich wyprowadzenia na mierniku. Znalazłem pierwszy błąd: tranzsytory od prądu spoczynkowego były odwrócone wyprowadzeniami, uszkodziły sie. Po poprawnym zamontowaniu nowych nie ma dalej różnicy. Zauważyłem, że na wyjściu głośnikowym jest aż 5V DC
Panowie, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się że rosyjskie tranzystory KT837 w stosunku do europejskich i japońskich miały zamienione wyprowadzenia bazy i emitera, co powodowało że zamiana jednych na drugie była dość kłopotliwa, gdyż wymagała odpowiedniego krępowania skrajnych wyprowadzeń. Przepraszam jeśli się mylę, gdyż lata lecą i pamięć już nie ta co kiedyś, ale chyba potwierdza to również nota katalogowa jednego z tranzystorów.
Pozdrawiam
Romek
Tranzystory NPN KT829 i PNP KT837 mają inny rozstaw wyprowadzeń, co mi wychodzi na korzyść przy ich montowaniu. Jak napisałem wyżej sprawdzałem przed wmontowaniem gdzie jest jaka nóżka
Witam, aby to sprawdzić przed zamordowaniem tranzystorów sprawdziłem ich wyprowadzenia na mierniku. Znalazłem pierwszy błąd: tranzsytory od prądu spoczynkowego były odwrócone wyprowadzeniami, uszkodziły sie. Po poprawnym zamontowaniu nowych nie ma dalej różnicy. Zauważyłem, że na wyjściu głośnikowym jest aż 5V DC
Panowie, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się że rosyjskie tranzystory KT837 w stosunku do europejskich i japońskich miały zamienione wyprowadzenia bazy i emitera, co powodowało że zamiana jednych na drugie była dość kłopotliwa, gdyż wymagała odpowiedniego krępowania skrajnych wyprowadzeń. Przepraszam jeśli się mylę, gdyż lata lecą i pamięć już nie ta co kiedyś, ale chyba potwierdza to również nota katalogowa jednego z tranzystorów.
Pozdrawiam
RomekTranzystory NPN KT829 i PNP KT837 mają inny rozstaw wyprowadzeń, co mi wychodzi na korzyść przy ich montowaniu. Jak napisałem wyżej sprawdzałem przed wmontowaniem gdzie jest jaka nóżka
Jest jeszcze jeden poważny problem. Otóż KT829 jest faktycznie tranzystorem Darlingtona o typie przewodnictwa NPN i minimalnym wzmocnieniu prądowym wynoszącym 750, ale tranzystor KT837 nie jest Darlingtonem, ma małe wzmocnienie prądowe i dwukrotnie mniejszą moc dopuszczalną, czyli dla KT829 nie stanowi elementu komplementarnego. Poniżej dane katalogowe.
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Pare zdjęć