Powielacz WN "samoróbka"
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć i czołem!
Ostatnimi czasy, starając się znaleść odpowiedni zamiennik powielacza do mojego Neptuna wpadłem na taki filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=VPntSVOrefs
Budowa własnego powielacza to dość... Odważny pomysł?
Mimo wszystko coraz bardziej wydaje mi się, że też będę zmuszony samemu wyprodukować sobię ten trefny element.
Ktoś z forumowiczów próbował tego w domu?
Jak widać na filmie, budowla miłego pana z Anglii działa jak powinna :).
Jeden już mam, postaram się o drugi.
O! I to mi się podoba.
Jak udało ci się "wybebeszyć" stary powielacz? W końcu jest zalany glutem.
Jakim glutem zalewałeś nowe podzespoły?
Powielacz nie był niczym zalany, oczywiście poza fabrycznym wypełnieniem. Niczym też nie zabezpieczam tego elementu. Jeśli wymieniam, to tak jak było fabrycznie. Podkładka tekturowa pomiędzy metalowym suportem do którego jest przykręcany i to wszystko.
Jak już wspomniałem, postaram się o drugi egzemplarz. Na wypadek, jeśli jeden z nich okazałby się uszkodzony. Jeśli obydwa okażą się sprawne, będziesz miał zapas. Tylko zrobię mały remanent w pudełkach z tymi skarbami, bo muszę coś zostawić też sobie. Również mam "neptuna", a powielacze tego typu są już praktycznie nie do zdobycia.
Jeśli wolno zapytać, jaki masz model?
Powielacz nie był niczym zalany, oczywiście poza fabrycznym wypełnieniem. Niczym też nie zabezpieczam tego elementu. Jeśli wymieniam, to tak jak było fabrycznie. Podkładka tekturowa pomiędzy metalowym suportem do którego jest przykręcany i to wszystko.
Przepraszam, w takim razie chyba coś mi umknęło. Myślałem, że powielacz na zdjęciu został rozebrany, a cały środek usunięty i wymieniony na nowe części. Z tego co wiem, takie konstrukcje zawsze zalewa się epoksydami.
Jeżeli chodzi o mój TV, to mam model Neptun 505 z roku '86, zwykły, podstawowy, bez żadnych wejść AV i innych zmyślnych funkcji. Oryginalnie tylko SECAM.
Ma nieoficjalnie wlutowaną płytkę dekodera PAL, co bardzo ułatwiło dla mnie użytkowanie.
Niestety pierścienie korekcji kolorów są bardzo kruche i jeden pękł, ale obraz wygląda okej oprócz skraju prawej strony.
Słyszałem też opinie, że bezzwłocznie należy wymienić wysokonapięciowe kondensatory foliowe w sekcji odchylania poziomego. Jak to wygląda w twoich odbiornikach? Oryginały, czy zamienniki?
NEPTUN 505 color - mmm... :) Zawsze mi się podobał. Plastycznie bardzo ładnie zaprojektowany. Tak nowocześnie. U mnie pierścienie są OK. Jeśli masz resztki, wsuń je na powrót tam skąd wypadły i owiń całość dość ciasno tasiemką z materiału, sklejając owijkę kawałkiem taśmy klejącej.
W moim pękły - to już tradycyjnie, kondensatory filtra sieciowego. Zdobyłem przed laty nowe. Wymieniłem je niedawno i jest spokój. Z kondensatorów jedynie te w module luminancji (opis w temacie co ostatnio naprawiłem w swoim sprzęcie) i kondensator osiowy 47µF 160V w obwodzie zasilacza z transformatorem TR700 - taki w obudowie z tworzywa. Warto go sprawdzić. Pozostałych nie sprawdzałem. Poza elektrolitami należą do najtrwalszych elementów telewizora. Można profilaktycznie powymieniać, ale to już wg uznania. Ja wymieniam w przypadku awarii. Oprócz wymiany kilku kondensatorów elektrolitycznych, oczyściłem kołki stykowe złącza w/w płytki. To samo dla pozostałych modułów. Styki po ponad 30 latach są zaśniedziałe, co może powodować zniekształcenia obrazu i inne zakłócenia. W zasadzie od tego należy zacząć naprawę po wielu latach nie zaglądania do odbiornika. Kilka lat temu spalił się powielacz. Wymieniłem na nowy firmy SIEMENS. Akurat miałem na składzie. Poza tym nie sprawia żadnych kłopotów. Odbiornika używam od czasu do czasu, tylko gdy mam ochotę obejrzeć jakiś film np. serial "Zmiennicy". Takie filmy najlepiej ogląda się właśnie na takich telewizorach. Pozwalają lepiej wczuć się w klimat epoki :)
Czy to kolega zakładający niniejszy temat pytał mnie o moduł zdalnego sterowania do "neptuna" 505? Jakby co to już mam. Pasuje w miejsce oryginalnego programatora. Niestety nie mam pilota, ale wszystkie funkcje modułu realizuje klawiatura lokalna.
Poniższe foto dla zainteresowanych i dla potomności :)
P.S. Skoro temat mimochodem się rozwija, proponuję zmienić tytuł na np. "części do TV UNITRA color". Może jeszcze komuś się przyda, ktoś czegoś będzie szukał...
Powielacza do kolorowego TV nie robiłem ale naprawiałem powielacze w OT Junost(401,402,603) i pochodnych z bloku wschodniego (np.Silalis albo cos w tym stylu) bo obudowa dawała się rozebrać a prostowniki selenowe zastąpić diodami półprzewodnikowymi (BY 350-16k chyba ) kondensatory wysokonapięciowe dawało się kupić na wolumenie . Jeżeli problem polegał na przebiciu plastikowej obudowy to już jedyne co pozostawało to wydrapać wokół tego miejsca plastik "do żywego" i zakleić ... Co nie dawało jednak gwarancji że dalej nie "przewali" ...
Z "dobrych rad" przypominam o podstawowej zasadzie przy tego typu konstrukcjach - żadnych ostrych lutów czy innych sterczących końcówek - niebezpieczeństwo ulotów ...