Diora ws 502. jeden port głosnikowy nie działa :(
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam mam problem ze wzmacniaczem DIORA WS 502.. Wczoraj jeszcze wszystkie dwa porty głośnikowe działały bez problemu lecz gdy dzisiaj włączyłem wierze to działał tylko jeden niewiem czemu drugi nie działa do tej pory.. Proszę doradźcie cos.
No to sprawdziłem przewody, bezpieczniki wszystko wydaje się być w porządku nie jest nic wyrwane ani po przypalane.. jeden port działa drugi nie. a kota ani psa nie mam. Sam nie wiem czemu tak sie stało.. Moze głośniki za mocne jak na ten sprzęt i coś się przepaliło?
Mogą to być te żałosne zaciski głośnikowe. Mi już raz tak kanał "padł".
Miernik w dłoń!
Na samym początku sprawdź czy nie ma tzw. stałej składowej na wyjściu głośnikowym. Po prostu zmierz napięcie na tym uszkodzonym wyjściu bez jakiegokolwiek sygnału i przy zerowej głośności. Poprawnie działający wzmacniacz powinien podawać maksymalnie kilkadziesiąt mV. Gdy napięcie wyniesie parę V wtedy ewidentnym powodem będzie uszkodzenie stopnia końcowego wzmacniacza. Jednak gdy kanał okaże się sprawny, warto wyposażyć w instrukcję serwisową wzmacniacza (niestety nie ma jej na naszym serwisie) i posprawdzać napięcia w torze tego kanału.
Po pierwsze sprawdź balans,może ktoś przekręcił.
Po drugie sprawdź przewody głośnikowe od strony kolumn.
Zamień kolumny aby wyeliminować uszkodzenie kolumn.
Czy wczoraj było ostre granie?
Ostrego grania nie było.. port padł sam z siebie ale juz działa nie wiem dokładnie co było przyczyna lecz główna był kabel który na jednym chinchu rozłączał głośnik.. lecz gdy właczyłem tuner to tez jeden głośnik nie działał.. teraz jest wszystko oki. Dzięki za pomoc panowie.
Edit
A mam jeszcze jedno pytanie.. Bo zamierzam zabrac ten sprzet (DIORĘ i Altusy 110) do kumpla na 18 stkę i pytanie jest następujące: czy wzmacniacz wytrzyma całonocne granie bo nie chciałbym żeby się spalił??
Scaliłem dwa posty.
Makovchenko
Teoretycznie powinien wytrzymać spokojnie.
Warunkiem jest to aby sygnał nie był przesterowany tzn.ostrożnie z odtwarzaniem z komputera i wszystkimi nieoryginalnymi nagraniami (płyta,kaseta).
Ja bym był ostrożny. W końcu to scalak, a nie tranzystor. Tzn. końcówka mocy jest na układzie hybrydowym, który na imprezach może się przegrzać.
WS504 by nie wytrzymał, ale 502 da radę. Załatw sobie taki wolno stojąc wiatrak, których używa sie w upalne dni i skieruj na kloca, choć i bez tego wszystko powinno być w porządku. Druga sprawa, że WS502 to mało poręczny sprzęt do takich zadań, lepiej mieć w zanadrzu np WS442, mniejsze ryzyko uszkodzenia, a i sama naprawa mało kosztowna.
Powodzenia.
Przyczyn uszkodzenia może być wiele ja przytoczę mój problem z WS 502 może akurat sie przyda. U mnie na początku pojawiły sie dość znaczne zniekształcenia na jednym kanale następnie kanał przestał wogule sie odzywać.
Przyczyna była następująca: wylał sie jeden z kondensatorów który znajduje sie blisko układu STK następnie pod wpływem czasu elektrolit rozpuścił trzy stopki układu stk, naprawa była dość prosta i mało kosztowna wystarczyło przedłużyć stopki układu i wymienić kondensator.
Życzę powodzenia.
Mało danych napisz coś więcej ! Nikt tu wróżką nie jest aby stwierdzić na odległość co jest . Sprawdź na początek wszystkie przewody i połączenia (może kot w nocy buszował i wyrwał jakiś wtyk) jak wszystko sprawdzisz i opiszesz co sprawdziłeś a co nie i opadną ci ręce z bezradności to tedy zadaj pytanie bo w zgadywanki to nie warto się bawić . Pozdrawiam !