Wzmacniacz Unitra Ws 354 . Zetknięcie kabli głośnikowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam. Mój problem wygląda w ten sposób, że zetkły mi się kable głośnikowe. Konsekwencje są takie, że po każdorazowym załaczeniu wzmacniacza wybija mi bezpiecznik. Co mam zrobić w tej kwestii?
No to ci poszły 2x 2N6488 i 2x 2N6491 musisz je wymienić no i 2x BD 139 i BD 140 i chyba BD 135 cena wszystkiego to około 10 zł po wymianie powinien grać.Powodzenia w naprawie i pozdrawiam.
TonsilGDN a rezystory ? W takim przypadku może się wszystko spalić
2x 2N6488 i 2x 2N6491 zostały już wymienione. Nic nie dało. Zrobię według waszych rad i na pewno dam znać:) Dzieki
To będziesz je musiał wymienić jeszcze raz pewnie, tyle, że wlutujesz również pozostałe elementy, które uległy uszkodzeniu.
Właśnie WMJ dzięki za przypomnienie o rezystorach:D.Skoro wymieniłeś tylko 2x 2n6488 i 2x 2n6491 to się nie dziw, że nieposkutkowało należy obowiązkowo wymienić sterujące tranzystory jak i rezystory drutowe!
2N6488/6491 wymieniasz na BD911/912, a nie jak napisał TonsilGDN na BD139/140; te służą w stopniu sterującym a nie końcowym! Zresztą znajdziesz je też we wzmaku i prawdopodobnie też będziesz musiał wymienić.
Najpierw wylutuj tranzystory końcowe (2N.... lub cokolwiek w ich miejsce wsadziłeś) i rezystory emiterowe (takie duże, zgaduję że 0,47Ω/5W) włączasz wzmak, jak pali bezpieczniki, to lipa, jak nie, to sprawdzasz, czy gra wyjście słuchawkowe.
Powodzenia!
Ja tak nigdzie nie napisałem, żeby 2N6488/6491 wymienić na BD 139/140...Należy też w takiej wytuacji wymienić pare sterującą czyli te właśnie BD 139/140 nie tylko same rezystory emiterowe i tranzystory końcowe bo jest ryzyko, że znowu pójdą końcowe.
Mój błąd, "no i" przeczytałem jako "na"...
Chyba muszę odpocząć...
No i oczywiście nie można zapomnieć o nowych podkładkach pod tranzystory, paście i czy na śrubkach są małe plastikowe tulejki izolujące.
To zależy od Twoich umiejętności i wiedzy. Jeżeli potrafisz lutować i masz jakieś (pozytywne) doświadczenie w dziedzinie elektroniki, możesz zabrać się za jego naprawę (do wymiany prawdopodobnie tranzystory w końcówce mocy i nie tylko) Jeżeli jednak nie posiadasz żadnej wiedzy na ten temat, a i nigdy się w to "nie bawiłeś" lepiej (dla Ciebie i sprzętu) będzie powierzyć go jakiemuś serwisowi.
Pozdrawiam