Wzmacniacz WS315 (Unitra Diora)
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, mam taki problem, że pali mi bezpieczniki na prawym kanale. Po wymianie gra jakiś czas i po bezpieczniku. Co może być przyczyną? Lewy kanał gra cały czas ok. Zaobserwowałem podczas pracy wzmacniacza, że lewy radiator jest ciepły, a prawy jest chłodny, czy może to mieć jakiś związek z przepalaniem bezpiecznika? Może miał ktoś podobne objawy w takim wzmacniaczu.
Prąd spoczynkowy, czy napięcia są zgodne z tymi podanymi na schemacie. A może wzmacniacz się wzbudza?
Dziękuję za zainteresowanie i przepraszam, że nie odpisywałem, praca dyplomowa mnie goni :). Wracając do wątku, trzasków żadnych nie słychać, narazie ładnie gra, tylko w lewym kanale słychać buczenie, wyraźnie, gdy głośność jest skręcona na 0. Gdy gra muzyka trudno to uslyszeć. Natomiast w prawym głośniku nie ma żadnego buczenia. Jeszcze jedno jak polecacie zmieżyc ten prąd spoczynkowy, jedna wersja jaką znalazłem, to żeby podpiąc amperomierz zamiast bezpiecznika. Druga to żeby zmierzyć napięcie na rezystorach emiterowych i wyliczyć z prawa Ohma. I co do tej drugiej metody mam pytanie, które to rezystory, bo w tym wzmacniaczu, są dwa większe tranzystory na każdym kanale.
Żadnych słyszalnych zniekształceń na prawym kanale nie ma? Na początek sprawdź prąd spoczynkowy dla tego kanału.