Wzmacniacz DA 4140- Jeden kanal gra bardzo cicho
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam ponownie, przysiadlem na chwile przy sprzecie i wg pomiarow od C202 bo jak mniemam tylko ta strona jest uszkodzona wyglada wszystko ok. Kondensatory maja swoja pojemnosc, przy T202 jest 27volt, czy tak jest ok? Co dalej?
... to zmierz w drugim kanale "przy" T201, czy jest tak samo...
Ja bym puścił sygnał z generatora na wejście i sprawdził oscyloskopem gdzie sygnał ginie.
Ale do tego trzeba coś mieć.
Co to znaczy przy tranzystorze? Gdzieś obok niego? Czy na którejś z jego elektrod? A jak tak, to na której?
Pozdrawiam
Grzesiek
Miedzy baza a kolektorem, ale na t201 jest identycznie wiec to nie to.
Niestety nie posiadam generatora ani oscyloskopu, jedynie multimetr i drugi z CX gdzie moglem sprawdzic kondensatory do 20uf.
Generator można zrobić z palca (tylko w tym przypadku przy sprawdzaniu już za regulatorem głośności palec przykładamy nie bezposrednio do wkrętaka [robiącego za sondę] a przez jego izolację.
:-)
Nieumiejetne posługiwanie się palcem grozi:
a) porażeniem
b) uszkodzeniem głośników
Dość ciekawy i jednocześnie tani generator AM FM m.cz. można zrobić na wzór kitu AVT 119. Tego kitu raczej się już nie kupi, ale schemat ideowy, montażowy i zasada działania są dostępne w sieci. Taki generatorek posłuży zarówno przy naprawie wzmacniacza jak i radia. Do tego szukacz sygnału AM/FM i jest komplet. Warto mieć coś takiego, jeśli kogoś nie stać na profesjonalny sprzęt, albo nie chce w taki sprzęt inwestować.
Prosty generator 1khz można zrobić na dwóch tranzystorach, łącząc to wszystko w pająka. W internecie powinien być nie jeden schemat takiego rozwiązania.
Trzeba sprawdzać od końca do początku, gdzie sygnał ginie.
Ewentualnie znajdź w szufladzie jakiś stary odtwarzacz MP3, weź przewód z jednej strony zakończony wtykiem jack, który wpinasz do odtwarzacza MP3, a z drugiej strony masz gołe przewody masowy i sygnałowe. Masowy wlutowujesz do masy wzmacniacza, a sygnałowy poprzez konsensator podłączasz do poszczególnych punktów wzmacniacza. Kondensator do odseparowania jest potrzebny, bo niechcący podłączysz pod linie zasilania i puścisz z dymem odtwarzacz.
Nie zrozumcie mnie źle... pisałem to już wielokrotnie, za każdym niemal razem narażając się na wiadro pomyj wylane na głowę, że jak nie chcę pomóc, żebym się nie odzywał, nie wymądrzał... Ale napiszę kolejny raz. Znowu temat, gdzie bardzo Ktoś chce, ale nie ma. Nie ma wiedzy, nie ma przyrządów. W zasadzie podstawowych przyrządów do takich napraw. Mając je (przyrządy i wiedzę) diagnoza tego przypadku trwałaby 5-10 minut. A tak - wątek jakich tu było mnóstwo, ciągnie się już tydzień, wiemy jedynie, że w okolicach tranzystora t202 jest 27V.
Mówicie - Wy, którzy chcecie - że chcecie się NAUCZYĆ. Czy czegokolwiek nauczyły Was wątki, o których wspominałem parę wierszy wyżej? NICZEGO, nawet nie chce się Wam ich poszukać tylko wszystko zaczynacie od nowa, czekając na gotową podpowiedź. Może ktoś z nią trafi, może nie, a Wy po tygodniach zmagań tylko się zniechęcicie, nie daj Boże bardziej coś popsujecie albo...
Podpowiedzi Kolegów, jak z gie ukręcić bat, przypominają mi działania słynnego McGyvera, ale niestety, nikt nim nie jest. Zrób to, poszukaj w necie, zbuduj tamto, zastosuj cośtam zamiast. Kolejne niewiadome w równaniu, kolejna okazja, aby coś zrobić źle. Ja podpowiem - kup sobie oscyloskop za sto-parę złotych z pasmem 200kHz, jako generator wykorzystaj zwykły telefon - nawet z muzyką - podłączony do WEJŚCIA wzmacniacza. Może tez zestaw jeszcze kiedyś Ci się przyda. Poczytaj, jak działa tranzystor, jak działa układ regulacji barwy dźwięku a jak wzmacniacz mocy. Jeśli nie chcesz w to inwestować, daj sobie po prostu z elektroniką spokój.
Pozdrawiam
Grzesiek
O właśnie. A na początek to trzeba ustalić gdzie jest awaria - czy w końcówce mocy czy wcześniej. A do tego wystarczy nawet mały gwóźdź lub kawałek drutu i najprostszy miernik napięcia stałego i zmiennego plus tester ciągłości.
O właśnie. A na początek to trzeba ustalić gdzie jest awaria - czy w końcówce mocy czy wcześniej. A do tego wystarczy nawet mały gwóźdź lub kawałek drutu i najprostszy miernik napięcia stałego i zmiennego plus tester ciągłości.
To akurat autor ustalił zamieniając strony podłączenia przedwzmacniacza do końcówki mocy. Uszkodzenie jest w przedwzmacniaczu lub regulatorze głośności/balansu.
Co to znaczy przy tranzystorze? Gdzieś obok niego? Czy na którejś z jego elektrod? A jak tak, to na której?
Pozdrawiam
Grzesiek