43 lata temu ktoś się pomylił i....
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mogę się pochwalić ciekawostkę serwisową, podczas naprawy kolejnego MK125 ujawniłem usterkę produkcyjną, do tej pory w tych magnetofonach raczej takich błędów nie spotykałem. Oryginalnie wg schematu powinien być kondensator 16V 1600uF a tu ktoś na produkcji wsadził z odwrotną polaryzacją kondensator 10V 1500uF. Na obudowie kondensatora jest zasilanie, zresztą sami zobaczcie to na zdjęciu.
Wartość kondensatora wg schematu powinna być 16V 1600uF ten kondensator jest bezpośrednio w gałęzi zasilania. Kondensator jest oczywiście uszkodzony jego pojemność wynosi 0uF to twz elektrolityczny suchar. Magnetofon uruchomiłem po wymianie dwóch rezystorów emiterowych w końcówce mocy, lecz przy zciszonej głośności w głośniku było słychać pracę silnika a taki efekt daje uszkodzony kondensator wg schematu MK125 C31 o pojemności 1600uF 16V. Ewidentnie ten kondensator został źle podłączony.
No ale jakoś działał przez te 43 lata?
No właśnie "jakoś"
No ale jakoś działał przez te 43 lata?
No właśnie "jakoś"
Gdyby był zamontowany zgodnie z polaryzacją, podziałałby kolejne 40 lat. Lecz w tym konkretnym przypadku ktoś go źle zamontował. Parametry kondensatora się zgadzają.
Mam słabość i wieloletnie zaufanie do starych kondensatorów i aby podtrzymać oryginalność tego magnetofonu wstawiłem kondensator 1500uF 10V oczywiscie zachowując odpowiednią polaryzację :)
Cześć.
Polaryzacja OK błędna !
A wartość jak najbardziej się zgadza w tej wersji taki powinien być ;-)
Postaram się wysłać na e-mail jeszcze dzisiaj odpowiednią serwisówkę i schemat do tej wersji.
Pozdrawiam !