Zodiak DSS 402 naprawa spalonych końcówek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam radio zodiak, ale są w nim spalone oby dwie końcówki mocy. Chciałbym je naprawić, ale nie wiem od czego mam zacząć. Czy jest w ogóle sens naprawiać te radio ??
Hola hola, waszmościowie-sosek a powiedz no, na czym masz realizacje końcówek mocy bo wg. mnie były trzy wersje. A wiesz jak to za sarych czasów bywało (a może nie wiesz?).
Jeżeli chodzi o zodiaka to pamiętam że bardzo ładnie grał, ale ja go odsłuchiwałem w latach 80-tych.Teraz słuch nie ten i wrażenia inne(wiekszy wybór sprzętu).
Na twoim miejscu bym robił, koszty niewielkie a radość-bezcenna.
Jarek
w sumie kolega Jarek ma rację że dał mi po łapach ... rozpędziłem się a faktycznie różne wersje były, napisałem to na podstawie zodiaków, które przez łapki mi się przewinęły ...
w sumie kolega Jarek ma rację że dał mi po łapach ... rozpędziłem się a faktycznie różne wersje były, napisałem to na podstawie zodiaków, które przez łapki mi się przewinęły ...
He he wcale nie miałem takiego zamiaru, aczkolwiek niech inni też sie dowiedzą, że było kilka wersji tych odbiorników stereofonicznych.
Jarek
Mam pytanie czy mogę, naprawiać najpierw jeden kanał naprawiać a dopiero później drugi, albo muszę oby dwa naraz. Nie wiem jak mam zamontować rezystory zamiast bezpieczników (Przepraszam, że długo nie odpisywałem, ale jakoś zwątpiłem czy dam rade to naprawić, ale teraz myślę że jak się coś nie uda to będę miał przynajmniej doświadczenie)
Tranzystorki końcowe, to te które są przykręcone do radiatora ??, a te pozostałe które są wlutowane luzem w płytkę to zwykłe ?
Tak tranzystory końcowe to te, które są przykręcone do radiatora, zodiak to jednak najlepszy sprzęt do nauki, możesz robić każdy kanał po kolei.
W miejsce bezpieczników z jednego kanału wpinasz opory a bezpieczniki z drugiego kanału wyciągasz.Jak uruchomisz jeden kanał to przepinasz opory i robisz drugi.
Jarek
Zacznę już powoli odkładać pieniądze i zbierać materiały na remont zodiaka, zamierzam zacząć go remontować w przyszłe wakacje, ponieważ w chwili obecenej naprawiam (przynajmniej staram się naprawić, kilka innych sprzętów) na które terz trzeba wyłożyć pieniądze
Jeżeli będziesz miał w przyszłosci problemy z tym klockiem to odświerz temat, a napewno znajdze sie ktoś kto cie naprowadzi na dobrą drogę.
Jarek
Tak jakoś wyszło, że kolega odda mi za darmo pozostałości po zodiaku, a dokładnie połamane płytki które jeszcze z niego zostały. W płytkach są wlutowane tranzystory (podobno jeszcze sprawne). Ma też końcówki mocy, też niby działające. Zobaczę co z tego będzie dobre. Tylko mam tutaj pytanie, jak idzie sprawdzić czy tranzystor czy kondensator jest sprawny czy nie ?? Bo chyba nie ma sensu wlutowywania czegoś co nie działa.
Wszystkie powtarzam WSZYSTKIE części mierzy sie oddzielnie tz. musisz je wylutować.
Kondensatory-jak nie masz opcji na mierniku, to mierzysz omomierzem, od jak najmniejszej oporności na mierniku do jak największej, i w strone przeciwną (to tak w skrócie).
Tranzystory-no cóż wszystko zależy jaki tranzystor masz? Na chłopski rozum-każdy z kazda elektrodą, zarówno w jedna i w druga stronę, jeżeli tranzystor jest zatkany nigdzie-powtarzam nigdzie nie będzie przepływu, jeżeli tranzystor jest spalony-to opór będzie któregokolwiek złącza (tz. między którąkolwiek elektrodą wynosił zero om), oba przypadki oznaczają zły tranzystor.
Jarek
Witam,
Zacznę od końca .. czy jest sens .. zależy od fanatyzmu lub też potrzeb czy też doskonalenia umiejętności.
podam Ci przykład z własnych doświadczeń ... miałęm ... właściwie zepsułem radiomagnetofon GRUNDIG 3200 który to przyjechał z NRF wraz z moim tatą z delegacji.. grał aż nie dosiadłem się ja do niego ... trafił na smietnik po niedługim czasie ... w zeszłym roku przeglądając aukcję natknąłem się na taki w idealnym stanie zewnętrznym ale niedziałający z brakami w srodku .. uparłem się żeby zrobić tacie prezent na imieniny .. pół roku go szlifowałem ... zrobiłem ... zapakowałem i stoi do dziś na działce a stary jak właczy to usiądzie i sobie najpierw posłucha ... widać w oczach sentyment do tamtych czasów, Zodiak kapitalnie wygląda zadbany .. daje taki ciepły klimat choć to nie HI-FI ...
Od czego zacząć od wylutowania tranzystorów końcówki a w zasadzie wczystkich małych, małe zastąp dobrymi małoszumnymi, powymieniaj elektrolity na nowe nawet HITANO :)
jak powymieniasz to zamiast bezpieczników wzmacniacza włóż rezystory około 100ohm tak ze 0,6W , włącz ... jak wszystko ok to miernik podłaczony na wyjściu nic Ci nie pokaże bo nie wlutowałeś trazystorów końcowych,
WYŁĄCZ,
tranzystorki końcowe dobierz parami względem wzmocnienia ... zmierzysz to tanim miernikiem z supermarketu, wlutuj je i przykręć do radiatorów, ponownie włącz, zobacz co pokaze miernik na wyjściu .. potencjomertami R417 i R418 ustaw tak aby wartości były najmniejsze ... w przypadku kiedy coś zrobisz nie tak poczujesz swąd palonego rezystora, ale oszczędzisz tranzystory, zatem jak tak będzie prześledź swoje działania czy aby wszystko odpowiednio trafiło na swoje miejsce, może przy montażu zlutowałeś za dużo :) np. 2 ścieżki lub nóżki ... lub odwrotnie wlutowałeś kondensatorek lub działa prawo murphego :)
Jak wszystko będzie OK, tzn rezystory zamiast bezpieczników nie będą śmierdzieć i radiatory będą zimne to krok następny to włożenie bezpieczników, oczywiście przy ODŁACZONYM SZNURZE SIECIOWYM z GNIAZDKA.
Możesz zamiast znamionowych bezpieczników włożyć np 250mA szybkie, i masz szansę, że padną one a nie to nad czym się biedziłeś, jeśli nie strzelą, to WYŁĄCZ SZNUR SIECIOWY, włóż znamionowe bezpieczniki i podłącz do gniazda wyjściowego głośniczek od kompa ... tzw beeper:), uprzednio skręć potencjometr głośności na minimum, odkręć minimalnie potencjometr głośnoci, powoli kręcąc w pewnym momencie usłyszysz szum lub delikatne buczenie ... ale nie odkręcaj więcej niż na 30%, znaczy że działa, zrób to samo z drugim kanałem ... jak jest tak samo to składasz do kupy Zodiaka ... podłączasz kolumny i zaczynasz go sprawdzać na kolumnach, jak grają o radiatory nie są upiornie gorące to znaczy że możesz cieszyć się oto zreanimowanym sprzętem ... pochwalić się domownikom .. a tu się możesz zdać relację z operacji :)
I pamiętaj nie baw się na raz dwoma kanałami, sukcesywnie "katuj" jeden a potem drugi, unikniesz zastanawiania się co i gdzie już robiłeś :)
Numery potencjometrów strzeliłem z pamięci ale schemat prawdę powie .!!!!!!!!!
Powodzonka...