Magnetofon SMAK RZ-1547
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To chyba prototyp?! Nic dziwnego, że komunizm padł jak służby bezpieczeństwa musiały pracować na takim sprzęcie. Ten mechanizm to niewypał, mechanika się zacina. Miałem i używałem magnetofonu M3016 którego mechanizm był adaptowany (przez dołożenie elektromagnesów i demontaż mechanicznego autostopu) do tego "wynalazku". Ale nie pamiętam żebym miał takie problemy z nim. Fakt tamten był nowy a ten ma już swoje lata. Ale jak jedno naprawie to drugie się psuje. Mechanizm się zaciął, elektronika nie mogła wyłączyć przesuwu taśmy silnik miał ciężko, spalił się tranzystor stabilizatora napięcia zasilającego silnik. Naprawiłem to powróciłem do regulacji mechaniki, to coś się spieprzyło w płytce do której podłączona jest wtyczką głowica kasująca i nagrywająca coś z takim przesuwnym przełącznikiem. A te wtyczki a dokładnie ich blokady doprowadzają do szału. A mechanizm na nieskręconym magnetofonie działał 100/100 skręciłem zacina się na zapisie. Mechanizm oczywiście wymyty i nasmarowany ponownie.
Jeszcze jeden problem, może ktoś tak miał, magnetofon za cicho odtwarza, niezależnie czy kaseta nagrana na tym czy innym magnetofonie. Wskaźnik wysterowania bardzo delikatnie porusza się przy odczycie. Na pauzie przy włączonym zapisie wychyla się jak powinien. Coś z torem odczytu. (Dla niewtajemniczonych magnetofon ten nie ma mechanicznego przełącznika zapis/odczyt i 3 głowice: kasującą, zapisującą i odtwarzającą - głowica oczywiście mono).
Panowie żadne służby specjalne, Smak był używany przez dyżurnych na Komendach/Komisariatach Policji i pewnie wcześniej MO.
Zasadniczo nie wiem kto go stosował ale była to produkcji czysto pod państwową organizację jaką było MO a i może jednak niektóre egzemplarze nie tylko na stanowisku dyżurnego się pojawiały.
Panowie, mniejsza o większość kto używał i do jakich celów w sklepie go nie można było kupić.
Teraz moje pytanie do użytkowników (posiadaczy) tego magnetofonu:
1. Czy w czasie odczytu wychyla się wskaźnik wychyłowy.
2. Czy w tych tylnych gniazdach DB9 lub DB25 są potrzebne jakieś wtyczki-zwory do prawidłowego odtwarzania.
Jako ciekawostkę podam fakt, że w SMAK-ach (nie wiem, czy wszystkich seriach) stosowano głowice Bogen.
Warto dorwać SMAKA dla samej głowicy....
W moim głowica wygląda na ferrytową. Ma naklejkę z napisem SMAK i nr seryjnym. Nie wygląda na produkcję polską ani z demoludów.
Jeśli to nawet BOGEN to ta głowica jest MONO więc ma małe zastosowanie w innym sprzęcie.
O ile pamiętam, SMAK zapisuje na 2 ścieżkach.
Jedna to audio, druga to zapis ze sterownika ( dane z zegarynki i numeratora - informacje o czasie rejestracji i nr telefonu).
Tak zapisana kaseta odtworzona na SOK pozwalała na identyfikację numeru i czasu zapisu, co było istotne dla dla dyżurnych np. pod 997.
O ile pamiętam, SMAK zapisuje na 2 ścieżkach.
Jedna to audio, druga to zapis ze sterownika ( dane z zegarynki i numeratora - informacje o czasie rejestracji i nr telefonu).
Tak zapisana kaseta odtworzona na SOK pozwalała na identyfikację numeru i czasu zapisu, co było istotne dla dla dyżurnych np. pod 997.
Chyba kolega pomylił model magnetofonu. Ten ma głowice podwójną: jedna zapisuje druga odtwarza, czyli można słuchać tego co przed chwilą się nagrało. Głowica ma 4 wyprowadzenia, tak więc nie może być stereo.
Możliwe. Widziałem to ze 20 lat temu, mogę się mylić co do zapisu, ale był tam Bogen.
Smak produkowany był dla słuzb specjanych i nie jest to
żaden sprzęt HIFI .
Był on następcą MAK-a