Etiud 411D wyłacza się po kilku sekundach
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Byś musiał ten wzmacniacz sprawdzić ale to trzeba mieć sprzęt do tego no i kondensatory sprawdzić.
Również posiadałem Mini Diory i sprzedałem ze względu na to, że wzmacniacz mi nie podpasował.
Dzięki za info Marcin, bo nieco mnie uspokoiłeś - chociaż i tak w takim razie sprawdzę go u kolegi elektronicznie.
Dodatkowo upewniłem się, że ze mną wszystko w porządku :) i dalej rozróżniam brzmienia.
Ja osobiście jestem bardzo zadowolony ze wzmacniacza WS354 Diory. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Gorzej żeby trafić nie wytarte napisy przy suwakach ale też takowe się trafiają.
Wiem :), bo pisałem kiedyś, że miło mnie zaskoczył jak go kupiłem jesienią ubr. Przypomnę - z tunerem z cyfrą - dałem za zestaw 130 zł i.... były to najlepiej wydane pieniądze na sprzęt ostatnio :).
Dlatego chcę skompletować ją całą a tę mini sprzedać :), dodać kolumny i za to kupić lub zamienić na deck akai GX 75 :).
Na dodatek midi ma lepszy wg mnie podział korektora, w mini 3,5 kH zlewa się z 1 kH a brakuje wyższych tonów. Przy 5 punktowym ja osobiście dałbym 4,5 - 5kH. W midi jest 4 kH a to już lepiej brzmi niz 3,5 w mini.
Tani i dobry wzmacniacz. Swego czasu miałem dwie sztuki i teraz żałuję, że go sprzedałem.
:D :D
https://www.olx.pl/oferta/wzmacniacz-diora-ws-354-CID99-IDr8gsj....
to moze Twoje ogłoszenie było ? :)
Wiem, że nie, ale tak mi się skojarzyło 2 wzmacniacze w dobrej cenie sprzedane.
Ja swojego sprzedałem ponad dwa lata temu.
Panowie, chyba się z Wami nie zgodzę odnośnie WS 311D. Miałem ten zestaw niedawno pod kolumienkamoi ZG-20... i praktycznie korektor służył za atrapę, a korekcję wzmacniacza musiałem ustawić na "0", wg mnie dynamika była więcej niż zadowalająca. Kurdę może to moje uszy, w końcu 50+. Pozdrowienia.
Każdy ma swoje preferencje. Wcale mnie nie dziwi, że masz inne zdanie.
Uruchomiłem całą wieżę mini i wczoraj robiłem próby odsłuchu, i.... powiem tak:
jestem rozczarowany brzmieniem wzmacniacza Trawiata 331D.
Większą dynamikę miałem na samym decku, po podłaczeniu do wzmacniacza musiałem podbić +4 trele i +2 basy ( skala +/- 5 ), aby dorównać brzmieniowo do decka. Wcisniecie kontur owszem poprawiało dzwięk, ale pojawiały się chyba już przesterowania :(. Niestety słuchałem tego na słuchawkach telefonicznych :(, niby dobrych ale mimo wszystko.
Dopiero korektor coś wniósł lepszego.
Natomiast po podłaczeniu do starego wzmacniacza WSH-111 znowu brzmienie kasety nabrało ostrości i dynamiki, i to lepszej niż się spodziewałem.
Czy ktoś wie z autopsji, że te wzmacniacze z mini diory tak mają ?
Czy po prostu jakies elementy elektroniczne się zestarzały i sa za to odpowiedzialne?
A może po długim czasie leżakowania, wzmacniacz powinien trochę pograć, aby niektóre elementy elektroniczne wróciły do swoich parametrów pracy?
Jeżeli macie jakies sugestie lub podpowiedzi to proszę o info.
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień