M532SD steruje głośnością tylko jeden kanał
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zamieniłem kompletne mechanizmy z głowicami itp. w dwóch magnetofonach ( jeden mam na czesci ) i w jednym mam efekt taki, że na słuchawkach słyszę muzykę w obu słuchawkach ( mono ) , ale steruje nią tylko lewy potencjometr . Prawy nie steruje w ogóle głośnością.
Jestem przekonany ( ale nie pewny ), że wcześniej sterowało się oboma suwakami.
Moje pytanie: czy możliwe aby głowica była uszkodzona ??.
Kabelki polutowałem dobrze, sprawdziłem i raczej zwarcia nie zrobiłem :) - tak samo w jednym i drugim - w jednym gra ok. w drugim nie :( . Akurat w tym na cześci gra/steruje dobrze a w tym lepszym do kolekcji nie :( .
Jak mogę sprawdzić czy głowica jest dobra ? lub jeżeli się nie da lub okaze sie ok. , to gdzie indziej szukać powodu takiej sytuacji ?
Ja tu widzę urwany żółty kabelek przy zwieraczu kanałów ( dwa styki na bakelicie po lewej stronie)
Raczej dwa kabelki.
One nie mają wpływu na to :) to ja je odlutowałem, poniewaz kiedy chciałem spraedzic jak działa nowo zamontowany mechanizm, to zanim właczyłem play to straszne sprzeżenie powstawało, a wskaźniki nagrywania poszybowały na maxa do góry :(.
Potem je przylutowałem, złożyłem obudowe i tego sprzeżenia nei ma. Pewnie obudowa gdzieś uziemia obwód ?? czy coś, ale na poczatku myślałem, że coś na maxa skopałem :( .
tak więc to nie to panowie :).
Sprawdzałeś na tych samych słuchawkach oba magnetofony? Używasz jakieś przejściówki z jack na 5din ?
Owszem na tych samych słuchawkach z przejściówką din-mały jack.
Odwracałem w dwu pozycjach din-a i na jednej pozycji w ogóle nie gra a dokładnie ledwo charczy ( w obu magentofonach ) a w drugiej pozycji w jednym magnetofonie steruje się dwoma suwakami a w drugim tylko lewym kanałem. Drugi kanał nie wpływa na głośność - jakby go nei było.
Też myślałem że to wina przejściówek ( jacka dobrze wciskałem kilkukrotnie ). Natomiast zdziwiło mnie, że w obu wypadkach din gra dobrze tylko w jednej pozycji. Zwykle w jednej pozycji podaje stereo a w drugiej mono.
W moim wypadku jest jakby efekt mono, ale sterowany tylko lewym kanałem suwaka głośności.
Zostaje zatem obejrzenie kabelków do gniazda słuchawkowego i pomiar napięć na tranzystorach wzmacniacza bez wysterowania.
NIe dawałem za wygraną i podłaczyłem decka do wieży midi diory i ....
odtwarza prawidłowo - jest efekt stereo :) na kolumnach.
No i wracajac do potencjometrów słuchawkowych to chyba zaweża nam się krag poszukiwań : zwarcie na potencjometrach słuchawkowych az po wyjście słuchawkowe.
Nie wiem czy dźwignę pomiary wzmacniacza słuchawkowego :(, bo nie wiem co i gdzie mierzyc :(.
No chyba, że jest jakiś chętny na zdalne prowadzenie mnie za rączkę i do tego odporny na banalne pytania czasem :( .
Zakończmy ten wątek :). Otworzyłem raz jeszcze magnetofon, sprawdziłem i mechanicznie wszystkie kabelki i ścieżki sa ok.
Magnetofon odtwarza i nagrywa w stereo :) i to mi wystarczy jak na razie.
Na słuchawkach go raczej nie będe słuchał, bo ma być uzupełeniem zestawu a la lata 70 -te.
Wygląda ostatecznie tak jak na foto, mechanicznie w 100% sprawny, wizualnie mi się podoba a Wam ? :) .
Ps.
szkoda tylko, że wskaźniki nie działają w tym modelu przy odtwarzaniu :( , ożywiłoby to ten magnetofon.
To nie jest wina głowicy. Regulacja tylko jednym potencjometrem wskazuje na to, że za potencjometrem poziomu dźwięku jest zwarcie sygnału między dwoma kanałami.