Blok wzmacniacza mikrofonowego B1 z Radmora FM 5412
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tutaj niczego już nie potrafię zrozumieć.
Za stabilizatorem LM 317 był kondensator elektrolityczny i opornik 10 Ohm. Z tego rezystora prąd szedł na kolektor tranzystora, którego baza była była włączona na mały kondensator elektrolityczny. Emiter wyprowadzał prąd na rezystor i dalej na cewkę. Punkt łączenia RL był bocznikowany kondensatorem.
Nie wiem co przyświecało przy konstruowaniu tego zasilacza.
Tutaj niczego już nie potrafię zrozumieć.
Za stabilizatorem LM 317 był kondensator elektrolityczny i opornik 10 Ohm. Z tego rezystora prąd szedł na kolektor tranzystora, którego baza była była włączona na mały kondensator elektrolityczny. Emiter wyprowadzał prąd na rezystor i dalej na cewkę. Punkt łączenia RL był bocznikowany kondensatorem.
Nie wiem co przyświecało przy konstruowaniu tego zasilacza.
Nie widzę tego schematu, ale z opisu wygląda mi to na multiplikator pojemności filtracyjnej. Za mało danych.
Taki sam układ stosowany był we wzmacniaczu WS-442, a on cały był zbudowany na wtórnikach emiterowych w stopniach wejściowych. Czyli wzmacniacz prawie doskonały. Nie każdy potrafi zrozumieć co kierowało konstruktorem (konstruktorami), bo mamy zbyt małą wiedzę naukową i doświadczalną. Schemat poproszę.
Skusiłeś mnie do testów. Sprawdzę w domu jak to działa.
Również jestem zainteresowany wynikiem testu.
Kolega podaje informacje, ja nic nie mogę znaleźć, kolega serniczek też się interesował i chce pomóc
W Poradniku Radioamatora, wydanie pełne jednotomowe, również nie znalazłem takiego rozwiązania filtru dolnoprzepustowego.
pewnie słabo szukamy ;)
Taki test wiele wyjaśni
Za stabilizatorem LM 317 był kondensator elektrolityczny i opornik 10 Ohm. Z tego rezystora prąd szedł na kolektor tranzystora, którego baza była była włączona na mały kondensator elektrolityczny. Emiter wyprowadzał prąd na rezystor i dalej na cewkę. Punkt łączenia RL był bocznikowany kondensatorem......
z tego opisu ja też nic nie mogę wywnioskować, w jakiej konfiguracji działa i jak działa ten filtr RC i LC ze wspólnym C w układzie zasilacza.
może kawałek schematu?
Rzeczywiście musiało być dawno.
Mimo że się starałeś nic z tego konkretnego nie można wywnioskować, np. obecności rezystora w linii emitera.
Rzeczywiście musiało być dawno.
Mimo że się starałeś nic z tego konkretnego nie można wywnioskować, np. obecności rezystora w linii emitera.
Dlatego napisałem, ze nie wiem co przyświecało konstruktorowi. Sprawdzałem tętnienia oscyloskopem za stabilizatorem i za tranzystorem oraz na wyjściu.
Nie było różnicy większej jak 10%. Układ narysowałem dobrze, bo kilka razy go analizowałem. Cewka miała kilka mH, a rezystor już nie pamiętam.
Od razu napiszę dlaczego to zapamiętałem, układ ten mnie zdziwił i nie widziałem sensu go stosowania. Stąd te badania. Może miało to redukować szum, a tego nie badałem, bo skupiłem się na 50 i 100Hz.
Cewki szeregowo w zasilaniu często stosuje się na liniach +3,3V i +5V w układach cyfrowych w celu zminimalizowania zakłóceń powstających podczas pracy np. procesora, który pracuje z dużą szybkością w takt rezonatora kwarcowego.
Marian, masz doświadczenie z magnetofonami. Jeśli chodzi o przedmiotowa cewkę(dławik)L101 to ona pracuje jako odkłucacz częstotliwościowi występujących w magnetofonie, odnieś się do tego
Były jakieś przeróbki, nie pamiętam w którym sprzęcie, że coś nie współpracowało dobrze z magnetofonami, trzeba było dokładać jakieś elementy na wejście?
Nie wiem o co Ci chodzi ale z tego co kojarzę to nie współpracowała Tosca z szufladą (brak gniazda din) jeśli chodzi o zapis z względu na inne poziomy sygnałów wej/wyj, ale z cewkami nic wspólnego to nie miało.
Też jestem ciekaw, chociaż nie jest to dla mnie najbardziej potrzebne. Konstruktorem byłem, ale we wspominanej wcześniej automatyce. Chociaż to nie do końca prawda. Po roku 1990 popełniłem wiele projektów i wdrożeń do produkcji wraz z samą produkcją najróżniejszych urządzeń elektronicznych.