GS-461 - do piwnicy czy na warsztat?

7 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 1
Punkty: 28
Posty: 6
W klubie od: 02/02/2008

Witam,

to jest mój pierwszy post na forum. Jeśli chodzi o sprzęt audio to można powiedzieć, że jestem zielony.
Ostatnio zachciało mi się słuchania winyli i wyciągnąłem z piwnicy dwa gramofony - EMANUEL GS-203 i GS-461ke.
Emanuel raczej się do tego nie nadaje, więc podłączyłem 461ke...
jednak jest z nią problem, ma za szybkie obroty, gdy włączam tryb 33 obr. kręci się coś około 45, a w trybie 45 obr. można pewnie odtworzyć płytę ebonitową...
Poza tym talerz drga, myślę, że może to być spowodowane brakiem kilku śrubek.

No więc co z tym zrobić?
Chciałem kupić coś sprawnego mianowicie Adama, ale sprawnego nie da się kupić w granicach 300 zł.
A sprzęt za ponad 300 zł to dla mnie początkującego pewnie będzie tak samo funkcjonalny jak ten za 200 zł...

Bernard jest wyposażony we wkładkę MF-104 i po podłączeniu do wzmacniacza DIORA do gniazda gramofonowego trzeba ostro podkręcić głośność, żeby coś usłyszeć.
Emanuel gra dużo głośniej w porównaniu do Bernarda.
Domyślam się, że to z powodu użycia wkładki piezoelektrycznej w jednym i magnetycznej w drugim i trzeba użyć jakiś przedwzmacniacz?