Tosca AWS 303 nierówno gra na wejściu magnetofonowym
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ale warto też zauważyć, że autor wątku kieruję się przy tym wszystkim tylko i wyłącznie słuchem, a nie sprzętem pomiarowym, przez co może się złudnie wydawać że z tunera gra równo. Mnie też się wydawało kiedyś przy słuchaniu ulubionej stacji radiowej, że jeden z kanałów gra ciszej, a to po prostu piosenka była taka, że w jednym z kanałów wokal był głośniejszy.
Ja bym proponował skonstruować sobie prosty generator i podłączyć go zarówno pod gniazdo magnetofonowe jak i wyjście sygnałowe tunera. Wtedy będzie wszystko jasne
Panowie,
Dziękuję za Wasze rady. Poziom sygnału przy odtwarzaniu z tunera jest równy na obu kanałach dla mnie, ale rzeczywiście kieruję się tu słuchem, nie mierzyłem poziomu sygnału na wyjściu każdego z kanałów i faktycznie mogłoby być inaczej.
Przyjrzę się przełącznikowi wejścia magnetofonowego, czyli go przeczyszczę. Zrobię tak też z pozostałymi przełącznikami, jak i potencjometrami, które o dziwo nie trzeszczą i pracują prawidłowo.
Jeżeli chodzi o wejście gramofonowe to nie sprawdzałem pracy na nim - gramofonu nie mam, a obawiam podpinać się pod to wejście zwykłe źródło, gdyż sygnał po przejściu przez przedwzmacniacz gramofonowy będzie już wzmocniony i obawiam się przesterów i przeciążenia końcówek i kolumn. Chyba że można spróbować na bardzo niskim poziomie sygnału i podnosić głośność Tosci od zera.
Co jeszcze zrobię to porównam siłę sygnału na słuchawkach - powinno być bliżej prawdy, a idzie tam sygnał z końcówki mocy obniżony przez rezystor, więc będzie to samo co na kolumnach.
Dziękuję.
Grześiek na tym etapie czyszczenie przegląd potencjometr/ów i isostatów ? Chyba nigdy nie grzebałeś w Tsosce to wymaga rozebrania 60% Toski jak nie więcej. Chyba ze popsikać magicznymi specyfikami typu Kontakt PR/S.
Rozumiem że do kondensatorów jest łatwiejszy dostęp i dlatego chcesz je wymieniać? Co do przełącznika magnetofonu: wystarczy go wcisnąć aby załączyć wejście magnetofonowe i Z GŁOWĄ go pozwierać równolegle do jego styków i po próbie od razu wiesz czy to isostat czy nie, poprawiając od razu luty. Nie utrudniajmy sobie życia.
Pozdrawiam
Grzesiek
Czy jest poprawa jak wciśniesz MONO?
info. https://unitraklub.pl/node/4315
UWAGA!!! W mojej Tosce był jeden FABRYCZNIE zamontowany z ODWROTNĄ polaryzacją (wg. schematu) kondensator elektrolityczny C327, powodując cichsze granie w lewym kanale!!! Jeśli wasza Tosca gra ciszej w jednym kanale i nie jest to wina potencjometru głośności, ani równoważnika, wówczas sprawdź ten kondek wg. schematu, i jesli zamontowany odwrotnie, wymień go na nowy, wlutuj poprawnie i wymień tez sąsiadujący z nim kondek na nowy, aby zapobiec różnym charakterom brzmieniowym w lewym i prawym kanale
Problem rozwiązany, winny okazał się przełącznik magnetofonu jak sugerował kolega Grzesioj. Po przeczyszczeniu problem zniknął. Przeczyściłem też potencjometry bo balans trochę też odcinał pracę kanałów.
Dziękuję.
Bardzo się cieszę. Na potwierdzenie tego, że w przypadku nierównomiernego grania nie należy od razu wymieniać połowy wzmacniacza jest przypadek mojej Aidy. Zrobiłem ją synowi - wymieniłem trzeszczące potencjometry, zaśniedziałe bezpieczniki itd. itp. Dorobiłem przejściówkę DIN/chinch i podłączyłem cd Foniki. Grało to bardzo fajnie. Pewnego wieczora wchodzę do pokoju i... słyszę tylko jeden kanał. Pomyślałem - @#×!+$%€€£*&$#@ !!!. Już zacząłem szarpać za kable kiedy przyszło olśnienie - przekręciłem nieco potencjometr głośności - grają oba kanały! Skręciłem - gra jeden. No cóż, tak współbieżnie, precyzyjnie i doskonale robione są, praktycznie niedostępne, potencjometry obrotowe stereo. I to nie od równoważenia kanałów tylko wszystkie. Nawet jeśli będą tak zrobione potencjometry regulacji barwy dźwięku, to zaburzy to wrażenie równowagi kanałów.
Pozdrawiam
Grzesiek
Za nierównomierność pracy kanałów może odpowiadać wiele czynników i sugerowanie tej lub innej usterki wynika z naszego doświadczenia co psuje się częściej, a co rzadziej
Mądrego to i miło posłuchać 8) . Trzeba jednakże zdawać sobie sprawę z tego, co może mieć znaczący a co marginalny wpływ na wystąpienie usterki. Dla otoczonych ponurą sławą kondensatorów elektrolitycznych na przykład, utrata pojemności jest bardziej krytyczna w kondensatorach będących w sprzężeniach zwrotnych niż kondensatorów sprzęgających ale to już inna opowieść. Zatem - gdybym miał do wyboru kondensator na wejściu i mechanikę przełączników - najpierw zająłbym się tym drugim.
Pozdrawiam
Grzesiek
Mierniki to podstawa, ale początkowo jak się nie ma generatora audio to mozna wykorzystać sygnał z miernika uniwersalnego o częstotliwości 56Hz.