[KLEXMIX] Co mam, co u mnie, co dziś psuję.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
i jak się kupuje teraz oryginał.....
to tylko z wysyłką do Ciebie, żebyś poprawił ;)
Raczej składa się reklamację. Z innej beczki, kleje, pędzle i inne modelarskie pomoce widać na zdjęciach. Ale rozumiem że pomiary akustyczne są robione? Może warto się pochwalić.
Pozdrawiam.
Raczej składa się reklamację. Z innej beczki, kleje, pędzle i inne modelarskie pomoce widać na zdjęciach. Ale rozumiem że pomiary akustyczne są robione?
Może warto się pochwalić.
Pozdrawiam.
Reklamacja :D
Co mi po ich gwarancji skoro oni nie będą w stanie tego poprawić... Widzę że nie do końca wiesz o co tutaj chodzi, to nie będzie wg nich produkt wadliwy, bo oni takie robią, i myślą że tak to ma wyglądać, dlatego że tam nie ma już ludzi którzy cokolwiek głębszego o tym wiedzą, jeden wielki bubel na sztukę. Ta firma jest obecnie podróbką samej siebie.
Sam zrobię to lepiej i tak jak powinno być, i po pierwsze dokładniej, nie potrzebne mi ich gwarancje i zwroty.
Co do chwalenia się, masz jak na tę chwilę prawie 90 stron "chwalenia się"...
Ok. To po co kupować głośnik jako całość. Dogadać się z nimi i kupować układy magnetyczne, kosze. Resztę dokończyć w domowym zaciszu.
Ale, i to będzie wisienką na torcie. Pomiary akustyczne wypocin w zaciszu domowym. Tak, muszę ponownie zapytać. Czy są robione? Z kąd ta pewność że wszystko jest ok?
P.S. bez obrazy, po prostu takie wypaczenie zawodowe. Pozdrawiam.
Hmm od czego tu zacząć, nie wiem czy przeczytał Pan ze zrozumieniem moje ostatnie wypociny, rozmawiamy o układach biernych, ich nie zmierzę. Kupiłem je nowe, z ciekawości, bo gdyby były zrobione poprawnie, zaoszczędziłoby mi to dużo czasu podczas składania własnoręcznego i schnięcia potem, czyli jakieś 1,5 dnia razem.
Z nikim tam nie mam zamiaru się dogadywać, układy drgające kupuję w częściach i składam sam, bo dość duże jakby nie patrzeć doświadczenie, nauczyło mnie żeby nie ufać sklejonym układom naprawczym które można tam kupić, a szkoda. Żadnych nowych głośników nie kupuję, jest to ostateczność absolutna, na rynku wtórnym oraz w moim składzie z częściami jest na tyle dużo starych porządnych oryginałów z magnesami wykonywanymi w hucie w Kaliszu, a nie w chinach, i koszami w ocynku, a nie z gołej blachy że zakupy nowych nie są mi do niczego potrzebne. Niektóre produkty kupuję z ciekawości, by zobaczyć jak wierne są staremu oryginałowi jeśli chodzi o materiały z których są zrobione, porównanie cewek, ich wysokości w szczelinie, sztywności resorów itd. itd. Jest na prawdę dużo niezgodności w wielu produktach.
Co do pomiarów, można wykonać wyrywkowo pomiar jakiegoś głośnika lub jak coś mocno ciekawi w celach porównawczych, są sezony że wykonuję naprawy łącznie kilkuset głośników rocznie, gdybym miał wykonywać pomiar każdego pojedynczego zrobionego głośnika to by mi życia nie starczyło, a tego życia, szczególnie prywatnego, to ja już nie mam wiele przez ilość roboty z tymi naprawami związaną, dla siebie i dla kogoś. Drugą sprawą jest stworzenie warunków do pomiarów w "zaciszu domowym" które byłyby w jakiś sposób miarodajne.
Głośniki Tonsilu mają taki rozrzut parametrów że i tak każdy wyszedłby inaczej, każda partia tych głośników, nawet starych, miała w jakiś sposób inną charakterystykę, inne materiały resorów dolnych itd. Pomiarów każdego głośnika nie praktykuję.
Jeżeli przebywa się z tymi głośnikami przez większość życia dzień w dzień z dużą rotacją i przemiałem towaru, zna się na pamięć jak one powinny być złożone i jak powinny pracować, już organoleptycznie można stwierdzić że głośnik może nie grać poprawnie skoro zauważyło się tu czy tam jakiś błąd.
"Co do pomiarów, można wykonać wyrywkowo pomiar jakiegoś głośnika lub jak coś mocno ciekawi w celach porównawczych".
Brawo, a dokładnie co Pan mierzy?
Tak się składa że również siedzę w tym bagienku. Nie wyobrażam sobie wsadzenie głośnika do obudowy beż choćby jednego pomiaru. Kolejne muszę choćby nie wiem co wykonać w obudowie, potem zwrotka i pomiar.
Proszę Pana świetnie się czyta te 90 stron i czapka z głów. Jest Pan wręcz katalogiem byłego tonsila.
A propos zdjęcia, wiem że są to układy bierne, ale je też się mierzy. Jak? Napewno znajdzie Pan metodę jak to się robi.
W dzisiejszych czasach nie potrzeba nie wiadomo jak dużego miejsca aby w miarę poprawnie wykonać pomiary. Czas też Pan znajdzie, więcej czasu trzeba poświęcić nauce.
Żeby nie zaśmiecać tak fajnego tematu możemy porozmawiać na czacie, tylko muszę się nauczyć obsługi.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Trzymajcie się i nie przestawajcie kochać swojej pasji.
Układowi biernemu można zmierzyć FS, ale musi mieć zewnętrzny napęd.
Jeżeli chodzi o jakąkolwiek rozmowę, nie widzę żadnego problemu. Temat audio jest na tyle szeroki, że choćby człowiek siedział w tym 50 lat i tak go w 100% nie wyczerpie, lubię chłonąć wiedzę.
Obudowy klasycznie w okleinie plastikowej jak większość A-40.
Głośniki są oryginalne, jeden bas przełożony zapewne z zg40c/9.
Stan dobry, jak chcesz je brać w tej cenie to weź, jeśli elektrycznie są sprawne, coś tam z nich będzie może.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- …
- następna ›
- ostatnia »
Tak napaćkane, prosto też nie był przyklejony.
Kontrola jakości tam nie istnieje, bierne 20 cm mają jeszcze więcej wad, nie nadają sie do użytku wcale...